Jeszcze ten bal

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Jeszcze ten bal

#1 Post autor: Ewa Włodek » 12 cze 2012, 18:31

suknia flamenco
czarny aksamit ocieka dżetami
taftowy szept snuje historie
dawnych zabaw

w węźle włosów orchidea
rozkwita karminem
na dekolcie obsydian
pochwycił ostatni błysk światła

głuchy stuk wieka

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Jeszcze ten bal

#2 Post autor: Sede Vacante » 12 cze 2012, 18:34

A tutaj nie załamywałbym rąk po poincie, choć być może mocna końcówka każe żałować, zasmucić się.
W piękny sposób opisane dobre życie zanim się skończyło. Zdawkowo, krótko, ale wystarczy, by wiedzieć, że było naprawdę pięknie.
Umrzeć musi każdy.
Ale nie każdemu dane jest żyć.

:bravo:
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Jeszcze ten bal

#3 Post autor: Ewa Włodek » 12 cze 2012, 18:41

Sede Vacante pisze: W piękny sposób opisane dobre życie zanim się skończyło. Zdawkowo, krótko, ale wystarczy, by wiedzieć, że było naprawdę pięknie
mam tę suknię w szafie, Sed...Czeka na swój ostatni bal...
:vino: :vino:
Cudnie Ci dziękuję za odwiedziny, za lekturę i za piękne słowa...I bez liku uśmiechów posyłam...
Ewa

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Jeszcze ten bal

#4 Post autor: Sede Vacante » 12 cze 2012, 19:00

Niech więc nie czeka, nie zawiedź jej;)
Nie jeden bal jeszcze odtańczyć chce na pewno na swojej właścicielce, póki czas.
Więc do szafy i w tany;)
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: Jeszcze ten bal

#5 Post autor: Gajka » 13 cze 2012, 8:38

:)

Już miałam przed oczmi ... aksamity,tafty i szepty a tu nagle jakby
obuchem w łeb.... taka puenta !!!

Oj Ewunia namieszałaś .......wprawdzie smutno mi się zrobiło, ale wiersz supi :))))

pietrek
Posty: 924
Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35

Re: Jeszcze ten bal

#6 Post autor: pietrek » 13 cze 2012, 8:46

Ewa Włodek pisze: mam tę suknię w szafie, Sed...Czeka na swój ostatni bal...
a ja mam garnitur, piękna wełna, po ojcu (zupełnie jak u Bukovskiego)
może będzie pasował - choć wolałbym być ubrany tak jak zwykle, dość nonszalancko,
niedojrzale
ale o tym zdecyduje rodzina, a co mi tam - niech mają w końcu jakiś wpływ na mnie, dam się pochować
w czym i jak zechcą, byle pochowali ;)
fajna ta suknia flamenco i karminowa orchidea
pozdrawiam :)

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa

(moi)

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Jeszcze ten bal

#7 Post autor: anastazja » 13 cze 2012, 14:19

:bravo: Ewuniu - duzo sloneczka posylam, ponoc w Polsce pada.

Chcialaby ujrzec te kiecke :D
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Jeszcze ten bal

#8 Post autor: Ewa Włodek » 13 cze 2012, 15:05

Sede Vacante pisze: Więc do szafy i w tany;)
tak właśnie zamierzam...
:) :)


Gajka pisze: Oj Ewunia namieszałaś
to nie ja, to życie nam czasem miesza...
:rosa: :rosa: :rosa:


pietrek pisze: choć wolałbym być ubrany tak jak zwykle, dość nonszalancko,
niedojrzale ale o tym zdecyduje rodzina, a co mi tam - niech mają w końcu jakiś wpływ na mnie, dam się pochować
w czym i jak zechcą,
no, papatrz, ja nie jestem taka spolegliwa - ma być tak, jak sobie umyśliłam, koniec i kropka, a oni mają słuchać, skoro chcą spadek ;)
:vino: :vino:


anastazja pisze: Chcialaby ujrzec te kiecke
Och, Anastazjo, chciałam zamieścić, ale plik za duży...Może jak mi przeformatują, to spróbuję...
:rosa: :rosa: :rosa:


Napiękniej Wam, moi Kochani, dziekuję, że wstąpiliście do mnie na chwilkę, że spojrzeliście na wierszyk i powiedzieliście miłe słowa...Mnóóóswto uśmiechów jasnych Wam posyłam...
Ewa

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Jeszcze ten bal

#9 Post autor: Gloinnen » 13 cze 2012, 16:37

Świetnie skonstruowany wiersz. I bardzo Twój, jeśli chodzi o budowanie nastroju. Sam opis sukni przywołuje dawne czasy - tańce, blask, luksus, blichtr, upojenie, zmysłowość. Pointa powala, gdy okazuje się, że ostatni bal jest będzie już raczej danse macabre. Coś w tym jednak drzemie, śmierć to swoiste święto (już któryś wiersz budzi we mnie takie skojarzenia) i to - paradoksalnie - na cześć życia, z którym żal się rozstać. Lepiej myśleć o tym, w co mnie ubiorą do trumny, niż o tym, dokąd poprowadzi mnie śmierć i jak będzie przebiegała konfrontacja z najmroczniejszą tajemnicą. Mała gra w chińczyka z wyobraźnią, tak ja to oceniam. I niepogodzenie się - jednak.
Być może pragnienie bycia pochowaną w pięknej sukni wynika też z przeświadczenia, że umieranie, pogrzeb nie są końcem, lecz początkiem drogi, na razie nieznanej i wiodącej w nieznane. To przekonanie jest typowe dla wielu kultur. Obrzędowość związana z pochówkiem nierzadko wiązała się z obdarowywaniem zmarłego wspaniałymi strojami, zabierali oni ze sobą "do grobu" broń, ozdoby, przedmioty codziennego użytku...
Czy przyjemniej będzie - jak napisał Baudelaire - gnić wśród kości bratnich w sukni flamenco - nie wiem. Ale w naturze ludzkiej zapisane zostało dążenie do celebrowania zdarzeń, do fetyszyzmu, nadawania znaczeń przedmiotom, uwielbienie dla rytuałów, symboli. Choćby nawet dotyczyło to śmierci. To właśnie ilustruje Twój wiersz.

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Jeszcze ten bal

#10 Post autor: Ewa Włodek » 14 cze 2012, 15:09

och, Glo...
śmierć - to jest jednakowoż element życia, ona jest zawsze w życiu obecna, bez niej nie byłoby życia - ten ciagły cykl odradzania się przyrody, i piękne słowa Wyspiańskiego w jego "Nocy listopadowej", że... umierać musi, co ma żyć...Jakże to jet mi bliskie...
:rosa: :rosa: :rosa:
Pięknie odczytalaś mój wiersz, Glo, cudnie Ci za to dziękuję i bez liku uśmiechów posyłam do Ciebie...
Ewa

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”