każdemu poecie
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
każdemu poecie
co nosisz w sobie
nieuśmierzone
przestaje istnieć gdy napiszesz
wiersz
jak ziarno
które się rozpada
by wykiełkować w przededniu
końca świata
ciemną zielenią uparcie
chce wrosnąć
w skały i noce
choć
sumienie jest glebą
nieurodzajną
zatem najprawdopodobniej
nic się nie wydarzy
Wersja II
najprawdopodobniej nic się nie wydarzy
co nosisz w sobie
nieuśmierzone
przestaje istnieć gdy napiszesz
wiersz
jak ziarno
które się rozpada
by wykiełkować w przededniu
końca świata
ciemną zielenią uparcie
chce wrosnąć
w skały i noce
choć
sumienie jest glebą
nieurodzajną
____________________
Glo.
nieuśmierzone
przestaje istnieć gdy napiszesz
wiersz
jak ziarno
które się rozpada
by wykiełkować w przededniu
końca świata
ciemną zielenią uparcie
chce wrosnąć
w skały i noce
choć
sumienie jest glebą
nieurodzajną
zatem najprawdopodobniej
nic się nie wydarzy
Wersja II
najprawdopodobniej nic się nie wydarzy
co nosisz w sobie
nieuśmierzone
przestaje istnieć gdy napiszesz
wiersz
jak ziarno
które się rozpada
by wykiełkować w przededniu
końca świata
ciemną zielenią uparcie
chce wrosnąć
w skały i noce
choć
sumienie jest glebą
nieurodzajną
____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Re: każdemu poecie
z takim nastawieniem na pewno.
"choć
sumienie jest glebą
nieurodzajną
zatem najprawdopodobniej
nic się nie wydarzy"
ostatni dwuwers - niepotrzebne dopowiedzenie
i zmianą tytułu na bardziej uniwersalny
Pozdr.
"choć
sumienie jest glebą
nieurodzajną
zatem najprawdopodobniej
nic się nie wydarzy"
ostatni dwuwers - niepotrzebne dopowiedzenie
pomyślałbym też nad pominięciem pogrubionegoco nosisz w sobie
nieuśmierzone
przestaje istnieć gdy napiszesz
wiersz
i zmianą tytułu na bardziej uniwersalny
Pozdr.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: każdemu poecie
Mogę pomyśleć jeszcze nad ostatnim dwuwersem, ale:
Dzięki.
Glo.
to jest według mnie istotne, nie wiem, czy przy usunięciu można się domyślić, że treść utworu odnosi się do pisania wierszy, zwłaszcza przy zmianie tytułu.Gloinnen pisze:przestaje istnieć gdy napiszesz
wiersz
Dzięki.
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: każdemu poecie
Glo
Jestem za drugą wersją ..... z pewnym niedopowiedzeniem,
daje możliwość wielorakich interpretacji.
Generalnie wiersz mi się podoba


Jestem za drugą wersją ..... z pewnym niedopowiedzeniem,
daje możliwość wielorakich interpretacji.
Generalnie wiersz mi się podoba



-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: każdemu poecie
Niestety Glo, nie zgadzam się absolutnie z ideą zawarta w wierszu, choć bardzo się cieszę, że powstał wiersz, bo kolejna dyskusja ciekawa może się wywiązać.
Chyba, że to taka prowokacja, żeby wielu skoczyło do obrony swoich kontrpoglądów;))
"co nosisz w sobie
nieuśmierzone
przestaje istnieć gdy napiszesz
wiersz" - nie mogę się zgodzić, zbyt oczywista niezgoda, by ją tłumaczyć.
"ciemną zielenią uparcie
chce wrosnąć
w skały i noce" - tu bym się jeszcze zgodził. Jeśli ciemna zieleń to symbol intensywnej "żywiołowości", energii nieuśmieżonego bólu, a skały i noce, to zapomnienie, skreślenie z pamięci owych uczuć przez odczuwającego, to rzeczywiście. Ból chciałby zniknąć, wrosnąć, samounicestwić się...ale tylko chciałby! Ale tak, zgodziłbym się.
Jeszcze wcześniej:
"jak ziarno
które się rozpada
by wykiełkować w przededniu
końca świata" - może jest tak u kogoś, może u ciebie tez, ale tez nie zgodzę się, że tak jest generalnie.
Fajnie byłoby, gdyby ziarno rozpadło się i najlepiej wogóle już nie kiełkowało, ale myślę, że jest dokładnie na odwrót.
Na końcu ból, przeżycia, trauma ( o ile dobrze interpretuję) przestaje tak naprawdę mieć znaczenie. Ale dopiero na końcu.
"choć
sumienie jest glebą
nieurodzajną" - no oczywiście, że bzdura
Chyba, że mamy do czynienia z jakimś socjopatą, czy coś.
Normalny, świadomy człowiek będzie się słuchał swojego sumienia, właściwie to ono nie czyni go bestią, a jeśli on nawet popełni błąd, sumienie skutecznie go "nawróci" na właściwą drogę.
Jedyny urodzaj w naszej duszy to moim zdaniem sumienie, świadomość, zdolność rozumowania. To wszystko w sumie jest jednym pakietem, duszą właśnie.
Potrzebny - jako otwarcie dyskusji.
Jednak zawierający jak dla mnie, dość szalone teorie
A mimo wszystko dziękuję, za poruszenie.
Chyba, że to taka prowokacja, żeby wielu skoczyło do obrony swoich kontrpoglądów;))
"co nosisz w sobie
nieuśmierzone
przestaje istnieć gdy napiszesz
wiersz" - nie mogę się zgodzić, zbyt oczywista niezgoda, by ją tłumaczyć.
"ciemną zielenią uparcie
chce wrosnąć
w skały i noce" - tu bym się jeszcze zgodził. Jeśli ciemna zieleń to symbol intensywnej "żywiołowości", energii nieuśmieżonego bólu, a skały i noce, to zapomnienie, skreślenie z pamięci owych uczuć przez odczuwającego, to rzeczywiście. Ból chciałby zniknąć, wrosnąć, samounicestwić się...ale tylko chciałby! Ale tak, zgodziłbym się.
Jeszcze wcześniej:
"jak ziarno
które się rozpada
by wykiełkować w przededniu
końca świata" - może jest tak u kogoś, może u ciebie tez, ale tez nie zgodzę się, że tak jest generalnie.
Fajnie byłoby, gdyby ziarno rozpadło się i najlepiej wogóle już nie kiełkowało, ale myślę, że jest dokładnie na odwrót.
Na końcu ból, przeżycia, trauma ( o ile dobrze interpretuję) przestaje tak naprawdę mieć znaczenie. Ale dopiero na końcu.
"choć
sumienie jest glebą
nieurodzajną" - no oczywiście, że bzdura

Chyba, że mamy do czynienia z jakimś socjopatą, czy coś.
Normalny, świadomy człowiek będzie się słuchał swojego sumienia, właściwie to ono nie czyni go bestią, a jeśli on nawet popełni błąd, sumienie skutecznie go "nawróci" na właściwą drogę.
Jedyny urodzaj w naszej duszy to moim zdaniem sumienie, świadomość, zdolność rozumowania. To wszystko w sumie jest jednym pakietem, duszą właśnie.
Potrzebny - jako otwarcie dyskusji.
Jednak zawierający jak dla mnie, dość szalone teorie
A mimo wszystko dziękuję, za poruszenie.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: każdemu poecie
Pierwsza myśl - poezja jako rodzaj oczyszczenia się, wypisanie tego, co boli. Przestaje być Twoim wewnętrznym bólem - o to chodziło.
Druga myśl - Twoje osobiste przeżycia, bolesne doświadczenia - uwalniają (w poezji) coś więcej (ziarno prawdy? taki dość powszechny symbol), doprowadzają do tego, że powstają treści, które mają na celu zainicjowanie jakichś przemian w skostniałym świecie (skały - symbol, niewzruszenia, noce - wiadomo, mrok, zło, itd.)
Trzecia myśl - o tym sumieniu - według mnie jak najbardziej prawdziwa. Ludzie raczej starają się zagłuszyć jego głos, nie dopuszczają do niego światła, idei, imperatywów moralnych, według mnie bardzo trudno jest wstrząsnąć sumieniem człowieka. Po części wynika to z naturalnej potrzeby samousprawiedliwiania się, po części chyba z ludzkiej pychy.
Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za poczytanie.

Glo.
Druga myśl - Twoje osobiste przeżycia, bolesne doświadczenia - uwalniają (w poezji) coś więcej (ziarno prawdy? taki dość powszechny symbol), doprowadzają do tego, że powstają treści, które mają na celu zainicjowanie jakichś przemian w skostniałym świecie (skały - symbol, niewzruszenia, noce - wiadomo, mrok, zło, itd.)
Trzecia myśl - o tym sumieniu - według mnie jak najbardziej prawdziwa. Ludzie raczej starają się zagłuszyć jego głos, nie dopuszczają do niego światła, idei, imperatywów moralnych, według mnie bardzo trudno jest wstrząsnąć sumieniem człowieka. Po części wynika to z naturalnej potrzeby samousprawiedliwiania się, po części chyba z ludzkiej pychy.
Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za poczytanie.


Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: każdemu poecie
No to trochę źle zinterpretowałem ( pierwsza, druga myśl) a trochę się nie zgadzam nadal (trzecia) bo nie każdy sumienie zagłusza, niektórzy są takimi przyjaciółmi swojego sumienia, bo tak naprawdę to ono nam mówi jacy powinniśmy być.
Jest naszym przewodnikiem po życiu. Jak również i jego dzieci (sumienia) honor i godność;)
Dzięki za ciekawą rozmowę;))
Jest naszym przewodnikiem po życiu. Jak również i jego dzieci (sumienia) honor i godność;)
Dzięki za ciekawą rozmowę;))
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: każdemu poecie
Hmmm... problem w tym, jak bardzo "niektórzy"... Biorąc pod uwagę wszystkie okrucieństwa, jakie dzieją się na świecie... Mam wątpliwości... Okrucieństwa bezpośrednie (ludobójstwo, wojny, zamachy terrorystyczne) i niebezpośrednie (wyzysk, niesprawiedliwość społeczna, wreszcie - grzech zaniechania, obojętność, znieczulica). Ile ludzi uważa: "nie zabijam", "nie kradnę" itp., a jednak nie czyni dobra, czyli oszukuje swoje sumienie?Sede Vacante pisze:niektórzy są takimi przyjaciółmi swojego sumienia, bo tak naprawdę to ono nam mówi jacy powinniśmy być.
Jest naszym przewodnikiem po życiu. Jak również i jego dzieci (sumienia) honor i godność;)
Ale oczywiście, można idealistycznie wierzyć, że to się zmieni, że dobro kiedyś zwycięży...

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: każdemu poecie
A no tak, tu mnie zagięłaś.
Az wstyd, niby taki świadom zła, ale...twój wiersz za bardzo porównałem do najbliższego otoczenia, nie wiem dlaczego akurat tak "ciasno" go umiejscowiłem wokół siebie, moja wina.
No tak, tutaj zwracam honor;)
Az wstyd, niby taki świadom zła, ale...twój wiersz za bardzo porównałem do najbliższego otoczenia, nie wiem dlaczego akurat tak "ciasno" go umiejscowiłem wokół siebie, moja wina.
No tak, tutaj zwracam honor;)
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"