retrospekcja wcale nie potrzebna
bez skrzyżowań , szczerzenia zębów do nieba
w kamiennym uścisku
płacz rosy nad grobem wolnej
pustułki
w świetlnym świecie
serce zgasło gdzieś
za cienia murawą
słoneczna żałoba
pisana miłością
odczytuje wiersz nad grobem
teraźniejszości
wiatr stuka o oczy żałobników
utleniając przeszłość
niestrawione kawałki słów
grzęzną gdzieś w gardle
nie ma już złotej tęczy na ustach o poranku
wszystko przepadło
nic już nie ma
amen?
Nad grobem poety
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Nad grobem poety
To sformułowanie mi się bardzo podoba.Napoleon North pisze:płacz rosy nad grobem wolnej
pustułki
Pozdrawiam
Re: Nad grobem poety
temat fajny ale zupełnie skopany
"grób teraźniejszości, utlenianie przyszłości"...nudzisz kolego
"wszystko przepadło
nic już nie ma"
skoro wszystko przepadło to wiadomo, że nic już nie ma
byłem
czytałem
rozczarowałem się
Pozdr.
"grób teraźniejszości, utlenianie przyszłości"...nudzisz kolego
"wszystko przepadło
nic już nie ma"
skoro wszystko przepadło to wiadomo, że nic już nie ma
byłem
czytałem
rozczarowałem się
Pozdr.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Nad grobem poety
Widzę jednak pewne zmiany na lepsze w Twojej poetyce. Zdecydowanie pojawiają się lepsze fragmenty, mniej infantylnego rymowania, mniej inwersji, w związku z czym całość czyta się płynniej.
Gdyby wiersz jeszcze przefiltrować, mogłoby być nieźle.
retrospekcja wcale nie
potrzebna
bez skrzyżowań
szczerzenia zębów do nieba
w kamiennym uścisku
płacz rosy nad grobem wolnej
pustułki
słoneczna żałoba
pisana miłością
odczytuje wiersz
wiatr stuka o oczy żałobników
utleniając przeszłość
niestrawione kawałki słów
grzęzną gdzieś w gardle
Ja zostawiłabym z utworu to. Wtedy może być interesująco, bez dopowiedzeń i bez banalnego, patetycznego pustosłowia.
Pozdrawiam,

Glo.
Gdyby wiersz jeszcze przefiltrować, mogłoby być nieźle.
retrospekcja wcale nie
potrzebna
bez skrzyżowań
szczerzenia zębów do nieba
w kamiennym uścisku
płacz rosy nad grobem wolnej
pustułki
słoneczna żałoba
pisana miłością
odczytuje wiersz
wiatr stuka o oczy żałobników
utleniając przeszłość
niestrawione kawałki słów
grzęzną gdzieś w gardle
Ja zostawiłabym z utworu to. Wtedy może być interesująco, bez dopowiedzeń i bez banalnego, patetycznego pustosłowia.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl