spocznij
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
spocznij
.
staje się czas
upraszczania ułamków
plecami do wakacyjnego napięcia
następna musztra
dopiero przy okazji świąt
staje się niekonieczność
naturalna rzecz
pozostawać w zamknięciu
tworzyć część powszechności
jak każdy
razem z kasztanami
do pudełka
z jesienią
staje się czas
upraszczania ułamków
plecami do wakacyjnego napięcia
następna musztra
dopiero przy okazji świąt
staje się niekonieczność
naturalna rzecz
pozostawać w zamknięciu
tworzyć część powszechności
jak każdy
razem z kasztanami
do pudełka
z jesienią
Ostatnio zmieniony 21 sie 2012, 19:15 przez ble, łącznie zmieniany 6 razy.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: spocznij
razem z kasztanami
do pudełka
z jesienią
No tak, koniec wakacji, już czas uproszczania ułamków a po lekcjach zbieranie kasztanów.
Wiersz w sam raz, na ten czas - ble, zastanawia mnie tylko tytuł, skoro do szkoły czas, dlaczego spocznij? Czy źle interpretuję.
Pozdrawiam
do pudełka
z jesienią
No tak, koniec wakacji, już czas uproszczania ułamków a po lekcjach zbieranie kasztanów.
Wiersz w sam raz, na ten czas - ble, zastanawia mnie tylko tytuł, skoro do szkoły czas, dlaczego spocznij? Czy źle interpretuję.
Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: spocznij
Raczej nie o początku roku szkolnego. Upraszczanie ułamków tutaj oznacza prostsze sytuacje, nieobwarowane nakazami (np. nakazem udanych wyjazdów wakacyjnych itp.). Stąd spocznij.
Dzieki za własny odbiór, bardzo też ciekawy.
Pozdrawiam
Dzieki za własny odbiór, bardzo też ciekawy.
Pozdrawiam

- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: spocznij
spocznij - koniec jakiejs przymusowej sytuacji? I przewidywanie, że jak nie ta, to inna sytuacja znów postawi peelkę na baczność?
Pozdowieńka liczne...
Ewa



Pozdowieńka liczne...
Ewa
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: spocznij
Mnie się to nie kojarzy ze szkołą, ale z codziennością i świętami, gdy musimy z nakazu tradycji, być lepsi niż w rzeczywistości.
Dobry wiersz Ble, ale Ty generalnie nie masz gniotów w dorobku
Dobry wiersz Ble, ale Ty generalnie nie masz gniotów w dorobku

Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: spocznij
i...
wreszcie po lecie
też lepiej mi tak z jesienią i kasztanami
niekoniecznie w pudełku

wreszcie po lecie
też lepiej mi tak z jesienią i kasztanami
niekoniecznie w pudełku


z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: spocznij
To jest, Ewuniu, wiersz o uldze jaką przynosi jesień - krótszy dzień i to, że nikogo nie dziwi, kiedy się szczelnie zamykam.Ewa Włodek pisze:spocznij - koniec jakiejś przymusowej sytuacji? I przewidywanie, że jak nie ta, to inna sytuacja znów postawi peelkę na baczność?

Tak, to o niechęci wobec nakładania masek (wakacyjne - oo, jak pięknie no i do kompletu koniecznie jakiś ciekawy wyjazd/ świąteczne - radość obowiązkowa)e_14scie pisze:Mnie się to nie kojarzy ze szkołą, ale z codziennością i świętami, gdy musimy z nakazu tradycji, być lepsi niż w rzeczywistości.
Dobry wiersz Ble, ale Ty generalnie nie masz gniotów w dorobku.
Lubię spokój i zamknięcia, zero presji.
Ten wiersz jest raczej taki sobie, to wprawka do całej serii wierszy o jesieni (chcę w nie wpleść wątek Rogożyna i księcia Myszkina - jako narastanie ciemności, ogołocenie aż po kość, białą jak dobroć księcia). Ten wiersz chyba się nie przyda.
Co do gniotów - oj, są tacy, ktorzy uważają, że spora część tego, co piszę jest beee albo blee

Tośmy siostrzane dusze, AtoTyatoja pisze:i...
wreszcie po lecie
też lepiej mi tak z jesienią i kasztanami
niekoniecznie w pudełku

Bardzo dziękuję za odwiedziny

P.S. Poprawiłam jeden wers, może teraz lepsze.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: spocznij
Na spocznij zgina się kolano i można spokojnie popatrzeć w górę, kasztanów jeszcze nie ma,
ale brązy i ciemne zielenie coraz wyraźniej formują się na tle błękitu. Niepokoi trochę poczucie
jesiennego zamknięcia, bo to przecież pora wolnych mgieł oraz niemożliwych do objęcia dymów,
tak że nawet pudełka wilgotnieją i się rozpadają. Szkoda trzymać kasztany w zamknięciu;)
Coś czuję Olu, że muszę wygrzebać swój wierszyk o kasztanach;)
Pozdrawiam
ale brązy i ciemne zielenie coraz wyraźniej formują się na tle błękitu. Niepokoi trochę poczucie
jesiennego zamknięcia, bo to przecież pora wolnych mgieł oraz niemożliwych do objęcia dymów,
tak że nawet pudełka wilgotnieją i się rozpadają. Szkoda trzymać kasztany w zamknięciu;)
Coś czuję Olu, że muszę wygrzebać swój wierszyk o kasztanach;)
Pozdrawiam

-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: spocznij
Czekam na Twój kasztanowy
W swoim piszę o pudełkach, bo akurat ja jestem bardzo "pomieszczeniowa". Najlepiej się czuję w zamknięciu jesienią i zimą (oczywiście otwieram czasem okno i drzwi
. I to wydaje się być naturalne, bo przecież generalnie ludzie w tej części roku sporo czasu spędzają w domach, a ja wtedy nie odstaję od reszty. Tymczasem lato stawia mi wyzwania - jedź, zobacz, "odpocznij". Nie lubię jak mnie ktoś wyzywa.
Pozdrawiam i dzięki za zaglądkę
P.S. A poza tym - kocham jesień

W swoim piszę o pudełkach, bo akurat ja jestem bardzo "pomieszczeniowa". Najlepiej się czuję w zamknięciu jesienią i zimą (oczywiście otwieram czasem okno i drzwi

Pozdrawiam i dzięki za zaglądkę

P.S. A poza tym - kocham jesień

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: spocznij
Wiersz zupełnie jak nie Twój...
Aż musiałam sprawdzić - czy to rzeczywiście napisała ble?
Zabrakło w nim Twojej niepowtarzalnej umiejętności tworzenia metafor z całych, skończonych obrazów poetyckich. Wręcz przeciwnie, poszłaś tym razem na skróty. Zapis też inny, niż ten, do jakiego przyzwyczaiłaś.
Dla mnie tekst dość tendencyjny w gruncie rzeczy. Lubiłam Twoje pogłębione refleksje, wyłaniające się z pięknych, impresyjnych opisów, lirycznych pejzaży, wędrówek po literaturze. Dobrze się (jako czytelnik) czułam w tej konwencji.
Tutaj jest chwilami wręcz "ambonowo".
Przepraszam, ale tym razem jestem stanowczo na "nie"... Zabrzmiało jak pseudogłębokie zwierzenia celebrytki przed kamerą... Mam nadzieję, że się nie obrazisz. Ponieważ jednak znam Twoje pisanie, ośmielam się zasugerować, że ten wiersz to raczej ślepa uliczka.
Pozwolę sobie wyrazić szczerą nadzieję, że wiesz, dlaczego.
I że jeszcze przeczytam Ciebie w takiej poetyce, jaka Ci najlepiej wychodzi i jaką potrafisz urzec na długo.
Pozdrawiam ciepło,

Glo.
Aż musiałam sprawdzić - czy to rzeczywiście napisała ble?
Zabrakło w nim Twojej niepowtarzalnej umiejętności tworzenia metafor z całych, skończonych obrazów poetyckich. Wręcz przeciwnie, poszłaś tym razem na skróty. Zapis też inny, niż ten, do jakiego przyzwyczaiłaś.
Dla mnie tekst dość tendencyjny w gruncie rzeczy. Lubiłam Twoje pogłębione refleksje, wyłaniające się z pięknych, impresyjnych opisów, lirycznych pejzaży, wędrówek po literaturze. Dobrze się (jako czytelnik) czułam w tej konwencji.
Tutaj jest chwilami wręcz "ambonowo".
Banalnie.ble pisze:następna musztra
dopiero przy okazji świąt
Dosłownie i nago.ble pisze:naturalna rzecz
pozostawać w zamknięciu
tworzyć część powszechności
jak każdy
Kasztany, jesień...ble pisze:razem z kasztanami
do pudełka
z jesienią

Przepraszam, ale tym razem jestem stanowczo na "nie"... Zabrzmiało jak pseudogłębokie zwierzenia celebrytki przed kamerą... Mam nadzieję, że się nie obrazisz. Ponieważ jednak znam Twoje pisanie, ośmielam się zasugerować, że ten wiersz to raczej ślepa uliczka.
Pozwolę sobie wyrazić szczerą nadzieję, że wiesz, dlaczego.
I że jeszcze przeczytam Ciebie w takiej poetyce, jaka Ci najlepiej wychodzi i jaką potrafisz urzec na długo.
Pozdrawiam ciepło,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl