- niedziela -
na uroczysku
sobota
http://bit.ly/NxmS1t
- niedziela -
*** (niedziela)
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
*** (niedziela)
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: *** (niedziela)
Proszę o wykładnię. Trudne. Sobota - niedoczekanie, czas zatrzymany przez czary?
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: *** (niedziela)
Trudne? Raczej nie, skoro właściwie już sobie dopowiedziałaś to, co najważniejszeble pisze:Proszę o wykładnię. Trudne. Sobota - niedoczekanie, czas zatrzymany przez czary?

Owszem, czary też mogą być brane pod uwagę, a tym bardziej posłużyć jako punkt wyjścia
do zastanowienia się, czym właściwie są? Może wypunktuję pobieżnie trzy najważniejsze aspekty
poruszane przez miniaturkę:
-------------------------------------------
Przede wszystkim miniaturka oddaje coś zatrzymanego w czasie. Uroczysko to miejsce odludne, dzikie,
w którym wydaje się człowiekowi, że cofnął się czas. Toteż i w znalezionym na YouTubie "Uroczysku"
śpiewanym przez Annę German, taki zatrzymany czas również odgrywa główną rolę.
Fragment:
Czekałam –
W potoku woda tymczasem
Płynęła obcymi łąkami
Czekałam –
Rozłąka jak liść pożółkły
Leżała pomiędzy nami
Czekałam –
Twarz twoja nikła w oddali
Czekałam –
Chciałam cię jakoś ocalić!
Czekałam –
-------------------------------------------
Uroczyska to często takie paranormalne enklawy, w których według podań zachodzą zjawiska przeczące zdrowemu rozsądkowi.
I niekoniecznie chodzi zaraz o duchy.
Poczynając od słynnego Trójkąta Bermudzkiego, są miejsca, gdzie pozostawiny na luzie samochód
toczy się pod górę ( http://bit.ly/PAvMgh ),
Doliną Śmierci samoistnie wędrują kamienie ( http://bit.ly/PAvEgA )
w Lesie Pokaini zawsze jest piękna pogoda ( http://bit.ly/PAwKZW )
-------------------------------------------
niedziela
na uroczysku
sobota
W świetle współczesnych badań okazuje się, że nawet najprostsze, fundamentalne prawa przyrody
nie potwierdzają się doświadczalnie w stu procentach. Mogą być też różnie interpretowane,
w świetle takiej czy innej teorii, więc nie istnieje obiektywna ich interpretacja.
Dawno temu konwencjonalista Pierre Duhem ( http://bit.ly/PAA0Ex ) uznał,
że jeśli coś istnieje na pewno, to... brak podstaw do uznania jakiegoś eksperymentu
za obiektywny i rozstrzygający o przyjęciu, czy odrzuceniu danej teorii.
Przemieszczenie (różna, zależna od obserwatora - podmiotu interpretacja) czasu
w powyższej miniaturce oddaje właśnie taki "duhemoski" holizm interpretacyjny,
lub mówiąc bardziej swojsko: wyraża coś takiego, jak idiomatyzm,
kiedy nie można dosłownie (jednoznacznie) przetłumaczyć pewnego zwrotu na inny język.
-------------------------------------------------
To byłoby na tyle, w wielkim skrócie i dziurawym bucie

Metaforycznie istnieje oczywiście chyba nieskończona ilość interpretacji tej miniaturki,
mnie najbardziej podoba się taka, że są miejsca w pamięci człowieka, gdzie na nic nie jest za późno.
Zawsze można wrócić do czegoś aby powiedzieć komuś przepraszam, źle postąpiłem, czy nawet:
trochę to trwało, nim zrozumiałem, że... kocham Cię!
Pozdrawiam.
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: *** (niedziela)
No, pięknie wszystko wyłuszczyłeś.
są miejsca w pamięci człowieka, gdzie na nic nie jest za późno.
A ja myślę, że te miejsca po prostu SĄ i czasem się na nie trafia, mieszają się światy. Kocham takie chwile, kiedy o tym WIEM.
Chyba wkleję jeszcze jedno skrzyżowanie.
Pozdrawiam
są miejsca w pamięci człowieka, gdzie na nic nie jest za późno.
A ja myślę, że te miejsca po prostu SĄ i czasem się na nie trafia, mieszają się światy. Kocham takie chwile, kiedy o tym WIEM.
Chyba wkleję jeszcze jedno skrzyżowanie.
Pozdrawiam
