Chiaroscuro
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Chiaroscuro
1939
Garnitur? Nie!
Dziś mundur!
Szlify!
Gąsienic chrzęst.
To on, wróg!
Słyszysz?
Walka – kocioł,
dałeś krew,
głowę.
Gdzieżeś spoczął?
Bóg to wie…
Wspomnę.
1944
Przed obiektywem kumpla –
prezentuj broń!
Nad głową – jasna kula,
wokoło – mrok.
Partyzant w cywil-łachu
do akcji – marsz!
Dostałeś. Padłeś w piach. Uff…
Przeżyłeś. Jak?
Garnitur? Nie!
Dziś mundur!
Szlify!
Gąsienic chrzęst.
To on, wróg!
Słyszysz?
Walka – kocioł,
dałeś krew,
głowę.
Gdzieżeś spoczął?
Bóg to wie…
Wspomnę.
1944
Przed obiektywem kumpla –
prezentuj broń!
Nad głową – jasna kula,
wokoło – mrok.
Partyzant w cywil-łachu
do akcji – marsz!
Dostałeś. Padłeś w piach. Uff…
Przeżyłeś. Jak?
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Ciaroscuro
Kolejne kartki spadły z Twojego kalendarza, naznaczone kolorem czerwonym. Widać, że te dni rocznicowe siedzą w Tobie. Podkreślasz w ten sposób ważne historyczne daty. Znów mocno wykrzyczałaś swoją pamięć. Słychać ten krzyk, na pewno do wielu osób dotrze. Ja go słyszę 

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Ciaroscuro
A czy ja mogę zapytać o tłumaczenie tytułu ?
Ostatnio jesteś w tym temacie konsekwentna Ev .
Z uszanowaniem L.G.
Ostatnio jesteś w tym temacie konsekwentna Ev .
Z uszanowaniem L.G.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Chiaroscuro
w jakimś sensie tak, Coob, poczułam potrzebę wspomnienia o - może nie wszystkich, ale tych ważniejszych rodzinnych walecznych. Są w pamięci, są na zdjęciach, po jednych zostało tylko wspomnienie i foto lub rysunek, inni - przeżyli, choć tylko po niewielu zostali tak zwani "zstępni"...Może warto, może po mnie już młodsze pokolenie, takie bardziej "nowoczesne" nie przywoła ich w pamięci...coobus pisze: Widać, że te dni rocznicowe siedzą w Tobie.

chiaroscuro - świtłocień (po włosku); jest to termin malarski, ale stosowany także w fotpgrafii artystycznej. Tutaj, Leonie - raczej odniosłam go nieco umownie do starych, nie zawsze wyraźnych, zdjęć...Leon Gutner pisze: A czy ja mogę zapytać o tłumaczenie tytułu



najpiekniej Wam, moi Panowie, dziekuję za odwiedziny, za chwilkę dla wiersza i za dobre, serdeczne słowa. Pozdrawiam Was najcieplej...
Ewa
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: Chiaroscuro
Wiersz z innej epoki ,lecz pamięć jest wieczna 
Pięknie Ewuniu


Pięknie Ewuniu




- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: Chiaroscuro
toż to lepsze niż Broniewski...Ewa Włodek pisze:Garnitur? Nie!
Dziś mundur!
Szlify!
Gąsienic chrzęst.
To on, wróg!
Słyszysz?
ukłony
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Chiaroscuro
wieczna, Gajko, dopóki ma kto wspomnieć tych, co na starych, rodzinnych fotografiach. Gorzej - gdy braknie wspominających, bo rodzina w zasadzie na wymarciu...Gajka pisze: Wiersz z innej epoki ,lecz pamięć jest wieczna



P.A.R. pisze: Ewa Włodek pisze:
Garnitur? Nie!
Dziś mundur!
Szlify!
Gąsienic chrzęst.
To on, wróg!
Słyszysz?
toż to lepsze niż Broniewski...
ukłony
och, P.A.R-ze, toś mi mocne słowo rzekł! Wszak Broniewski - czego by się o nim nie powiedziało - majstrem w tym fachu był dobrym, albo i bardzo dobrym więc takie porównanie! Ależ to nobilituje mój skromny wierszyk!



Moi Kochani Państwo, najpiękniej Wam dziękuję za wizytkę, za czas dla wierszyka i za takie dobre słowa, tym bardziej, ze temat - nie na dziś chyba?
Mnóstwo ciepła Wam posyłam, z uśmiechami...
Ewa
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Chiaroscuro
Dziękuję .Ewa Włodek pisze:chiaroscuro - świtłocień (po włosku); jest to termin malarski, ale stosowany także w fotpgrafii artystycznej. Tutaj, Leonie - raczej odniosłam go nieco umownie do starych, nie zawsze wyraźnych, zdjęć...
W taki razie poprawiłaś błąd w tytule wiersza

Z uszanowaniem L.G.
-
- Posty: 367
- Rejestracja: 03 lip 2012, 23:34
- Lokalizacja: Kraków/Gdańsk
Re: Chiaroscuro
Romantyczna (zdrowa?) wizja wojny zamieniona w zwyczajną walkę o przeżycie... Świat naokoło tak straszny, że mechanizmy wytworzone przez kulturę europejską mające pomagać w radzeniu sobie z wojną (właśnie ten etos romantyczno-rycerski) tracą swoją ochronną moc. Pozostaje zwykła szlachetność, z oczu opadły jednak filtry i już tylko konradowska "Groza, groza"...
Przeczytałam z zaciekawieniem i (może to niedobrze?) z przyjemnością.
Pozdrawiam ogromnie,
Emelly
Przeczytałam z zaciekawieniem i (może to niedobrze?) z przyjemnością.



Pozdrawiam ogromnie,
Emelly
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Chiaroscuro
to ja dziękuję, Leonie, bo gdybys nie zadał tego pytania, to ja pewnie bym tę literówke zobaczyła znacznie później...Moc uśmiechów posyłam...Leon Gutner pisze: Dziękuję .
W taki razie poprawiłaś błąd w tytule wiersza a więc wszystko już gra .

prawdziwa wojna nigdy nie jest romantyczna, zaś "uroki" bycia rycerzem opiewali trubadurzy i truwerzy, a nie rycerze...Lecz gdyby nie etos romantyczno-rycerski, gdyby nie pewne wzorce zachowań i postaw, na pewno nie byłoby tych, którzy w wojennej rzeczywistości koszmarnej, deprawującej i niszczącej zachowali jeszcze człowieczeństwo, szlachetność, godność, honor.emelly pisze: Romantyczna (zdrowa?) wizja wojny zamieniona w zwyczajną walkę o przeżycie... Świat naokoło tak straszny, że mechanizmy wytworzone przez kulturę europejską mające pomagać w radzeniu sobie z wojną (właśnie ten etos romantyczno-rycerski) tracą swoją ochronną moc. Pozostaje zwykła szlachetność, z oczu opadły jednak filtry i już tylko konradowska "Groza, groza"...
Przeczytałam z zaciekawieniem i (może to niedobrze?) z przyjemnością
A wierszyki - to kolejne z cyklu, który mi się niedawno "urodził", zainspirowany przez stare rodzinne fotografie, przedstawiające familijnych "walecznych", którzy walczyli i ginęli w ładnych paru wojenkach. Tym bardziej się cieszę, że poczytałaś i z zaciekawieniem, i z przyjemnością...
Najpiękniej Ci dziękuję za lekturę i za tę świetną refleksję, którą zechciałaś się ze mną podzielić...Serdeczności dołączam...
Ewa


