kluczenie
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
kluczenie
lato ugrzęzło w stertach myśli
umyka z tłumem na ulicach
w chudej sakiewce zimny prysznic
podszewka warczy niczym brytan
gdy sięgam ręką w pustą kieszeń
a potem znowu będzie jesień
spełzają dni ze sznura kipu
pozawęźlane i gordyjskie
łamią się w kostce krawężników
lecą na wiatr i tylko chyłkiem
w szufladzie brzęczy wciąż repetier
a potem znowu będzie jesień
czas mnie zostawi bez pamięci
bez szumu fal na środku miasta
noc atramentem okno zwieńczy
parkiet przechyli się jak tratwa
i spłynę razem z widnokresem
wtedy już tylko będzie jesień
umyka z tłumem na ulicach
w chudej sakiewce zimny prysznic
podszewka warczy niczym brytan
gdy sięgam ręką w pustą kieszeń
a potem znowu będzie jesień
spełzają dni ze sznura kipu
pozawęźlane i gordyjskie
łamią się w kostce krawężników
lecą na wiatr i tylko chyłkiem
w szufladzie brzęczy wciąż repetier
a potem znowu będzie jesień
czas mnie zostawi bez pamięci
bez szumu fal na środku miasta
noc atramentem okno zwieńczy
parkiet przechyli się jak tratwa
i spłynę razem z widnokresem
wtedy już tylko będzie jesień
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: kluczenie
a kiedy wreszcie będzie jesień
uchwycisz babie lato w dłonie
by zapleść słowa w warkocz srebrny
wenie na ósmym - na balkonie

uchwycisz babie lato w dłonie
by zapleść słowa w warkocz srebrny
wenie na ósmym - na balkonie


Ostatnio zmieniony 23 sie 2012, 17:50 przez atoja, łącznie zmieniany 1 raz.
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: kluczenie
ano, każdy etap życia ma swoje koszta...A po jesieni - kolejne lato...niebawem...Chyba - ze jesień, życia - aaa, to wtedy może - letnie nastroje?
refleksyjnie, Mila...z przyjemnością poczytałam...
pozdrawiam ciepło...
Ewa


refleksyjnie, Mila...z przyjemnością poczytałam...
pozdrawiam ciepło...
Ewa
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: kluczenie
Miladorko
Ty to potrafisz zaczarować czytelnika ...piękny wiersz

Ty to potrafisz zaczarować czytelnika ...piękny wiersz

- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: kluczenie
Ładny ten czterowers, Atojka.atoja pisze:a kiedy wreszcie będzie jesień
uchwycisz babie lato w dłonie...

Ewuńka - żyjemy razem z porami roku.

Dzisiaj lato, jutro jesień... i lata odchodzą, zabierając nas ze sobą.
Gajeczko - to miłe, jeżeli Cię zaczarowałam.

Dziękuję, kochane Dziewczyny.

I miłego dnia...
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: kluczenie
Ja jestem zachwycony i rozłożony .
Zabieram w całości bez zastrzeżeń .
Z ukłonem L.G.
Zabieram w całości bez zastrzeżeń .
Z ukłonem L.G.
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: kluczenie
Cieszę się, że znowu będzie jesień, liczę na to że się będzie do nas ciepło uśmiechać. Tak jakoś wyszło, że to właśnie moja pora roku. I nie bój się, czas nie pozostawi Cię bez pamięci, bo czas to wyrafinowany sadysta. Nawet jak już spłyniesz razem z widnokresem to przetrwa właśnie pamięć, choć już w innej, wyższej formie. Ale na razie mamy lato 

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: kluczenie
łamią na kostce krawężnikówMiladora pisze:łamią się w kostce krawężników
łamią na brzegach krawężników
bo takich z kostki, to ja...
niby nic, niuans
niedoparzona super kawa
usta pełne wylizanych łyżeczek...
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: kluczenie
Dziękuję, Leonku - bardzo mi miło. 
Coobusku - ja też lubię jesień, zwłaszcza gdy towarzyszą jej wspomnienia lata.
Dzięki za towarzystwo.
Pareńku - to celowy zabieg.
Chciałam, żeby brzmiało również jak złamanie kostki przy potknięciu.
Dziękuję za uważne czytanie.
Miłego dnia, panowie.

Coobusku - ja też lubię jesień, zwłaszcza gdy towarzyszą jej wspomnienia lata.

Dzięki za towarzystwo.
Pareńku - to celowy zabieg.

Chciałam, żeby brzmiało również jak złamanie kostki przy potknięciu.
Dziękuję za uważne czytanie.
Miłego dnia, panowie.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)