
Penitencja (wedlug Hennera)
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
atoja
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: Penitencja (wedlug Hennera)
Piękne są Twoje przemyślenia nad obrazem Hennera i nad losem tzw. grzesznicy


z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Penitencja (wedlug Hennera)
czy grzesznicy - kwestia do syskusji, natomiast na pewno - kobiety głęboko nieszczęśliwej, szukającej swojego miejsca w życiu i próbującej zachować godność...Obraz Hennera jest w ikonografii Magdaleny (namalował kilka wersji, ta mi się wydała najbardziej wymowna) dość wyjatkowy (bardziej "zmysłowy" byłby chyba Lefebvre, ale to już inna ekspresja) - bo większośc płócien przedstawia Magdalenę rozmodloną, uduchowioną, słowem - świętą pokutnicę, a nie kobietę szarpaną sprzecznosciami - jak u Hennera...atoja pisze: Piękne są Twoje przemyślenia nad obrazem Hennera i nad losem tzw. grzesznicy
Miło, Atojo, że Ci się spodobało, dziekuję najpięknej za odwiedziny, za chwilkę dla obrazu i słowa, i za serdeczne słowo o obojgu.
Moc pozdrowien posyłam...
Ewa
-
semiramida
- Posty: 755
- Rejestracja: 30 maja 2012, 22:11
- Lokalizacja: Wiszące Ogrody
Re: Penitencja (wedlug Hennera)
Kipi od emocji. Skrucha i żal jako pierwszy stopień do ocalenia duszy:))) semi.
Do każdego pięknie się uśmiecham:)))
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Penitencja (wedlug Hennera)
Ewuniu
oklaski nie bez powodu, bo czymże byłoby pisanie tak świetnych tekstów, bez dodania cukru, choć wirtualnie.
Piękne patrzenie
Piękne patrzenie

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Penitencja (wedlug Hennera)
masz rację, Semi, skrucha i żal - to też forma katharsis, po tym już łatwiej wejść na nową drogę z czystym wnętrzem...semiramida pisze: Skrucha i żal jako pierwszy stopień do ocalenia duszy
och, Anastazjo, bardzo się cieszę, że Ci się spodobało...anastazja pisze: Piękne patrzenie
Cudnie, moje Najmilsze Panie, dziękuję Wam za to, że jesteście, że poczytalyście i podzieliłyście się ze mną Swoimi refleksjami... Mnóstwo ciepła do Was posyłam...
Ewa