
Ale wiersz cacuszko, taki niewinny, a tyle mówi.
Pozdrawiam.
No tak. Jak przychodzi co do czego, nie sprawdzacie się, panowie!Jarek B pisze:błąd gramatyczny poczuj jak przedwczesny wytrysk:)
Fioletowa małpo za tę/tą genezę błędu gramatycznego przyznałbym ci Admirała do fioletu jeszcze dwa gnatyskaranie boskie pisze: Jeśli w taki - dialektyczny - sposób spojrzeć na zawarty w wierszu niewłaściwy zaimek, łatwo zinterpretować wyjaśnienie Autora, porównujące go do przedwczesnego wytrysku. Ot, gówniarz się wychylił, bo jeszcze w szkole o tym nie mówili.
Jak to w relacjach ojców z synami - wiersz (wy)tryska dziecinną radością życia.
I tak trzymać.
ooo, Jarku, szkoda, ześ się nie zgłosił jaaaakiś czas temu, teraz to ja już nie używam pojazdów kołowych z kołami szprychowymi...Ale fachowiec - cenny, a bywa, że - bezcenny...Jarek B pisze: ...Ewuńka....jakbyś miała problem...z centrowaniem koła....to wiesz..."fachowiec";)))