(***) wiesz, jak to jest

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Zola111
Posty: 284
Rejestracja: 13 maja 2012, 13:17

(***) wiesz, jak to jest

#1 Post autor: Zola111 » 23 lis 2012, 22:16

(***)wiesz, jak to jest
(dla K. A. )

wiesz, jak to jest, kiedy nie masz argumentów,
żeby wytłumaczyć entuzjazm mimo wszystko,

ruch do przodu. w mowie i uczynkach, pytaniach
o brak wiary. na szczudłach młodości wzbierasz

bogatszy o reinkarnację. a ja wciąż nie wiem.
zostanę głupia i wierna metafizyce

miłości.

22.11.2012.
z.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: (***) wiesz, jak to jest

#2 Post autor: Alek Osiński » 24 lis 2012, 0:48

Ciekawy wiersz. Temat wprawdzie chyba dość typowy, czyli brak
pewnej kompatybilności w sposobie widzenia i tłumaczenia świata
pomiędzy osobą młodą (silną ową bezkompromisową, wybuchową siłą)
a osobą dojrzałą (żyjącą zasadami, które sama uważa za słabsze,
chociaż uzasadnione przekonaniem o potrzebie ich kultywowania).
Problem ciekawie, wielowarstwowo ujęty.

Jednak z początkowych wersów przebija, że może być to tylko
konflikt pozorny, narzucony sobie trochę przez Peela, który
jakby nie mogąc się z czymś pogodzić, mówi - to niemożliwe,
żeby tak było. Tak przynajmniej sobie czytam...

Pozdrawiam

Zola111
Posty: 284
Rejestracja: 13 maja 2012, 13:17

Re: (***) wiesz, jak to jest

#3 Post autor: Zola111 » 24 lis 2012, 1:26

Dzięki, Alku.
Dla mnie każdy temat, jaki podejmuję w wierszu, jest "nowy". Ale wszystko już było... To liryczny zapis spotkania pokoleń.
Młodość ma głos. Starość ustępuje wobec argumentów w sporze o imponderabilia. Tak ma być: Teraz Wy!
Dziękuję na tym "bezrybiu" za czytanie. Stracony czas.
To kiepski wiersz. Wiem. Dzięki za delikatność w jego ocenie.
z.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: (***) wiesz, jak to jest

#4 Post autor: Gloinnen » 24 lis 2012, 11:20

Zola111 pisze:Dziękuję na tym "bezrybiu" za czytanie. Stracony czas.
??? :myśli:

Albo rozumiem zbyt dobrze, albo wcale nie rozumiem...
Stracony czas Autora? Czytelnika?
Uwaga zabrzmiała jakoś gorzko, czy też ironicznie? Dziwnie.
Czy straconym czasem jest publikacja, czy też wysiłek twórczy, czy też lektura?
Warto byłoby mieć szacunek przynajmniej do własnej pracy...

Nie powiedziałabym, że to kiepski wiersz, natomiast wydaje mi się, że wart rozbudowania, poszerzenia, uzupełnienia. Powstał na linii konfrontacji dwóch postaw. Pierwsza z nich - to pochodna romantycznego sturm und drang. Okres poszukiwań, zwątpienia, walki, mocowania się ze sobą i światem. Druga - to wyciszenie, akceptacja, pogodzenie się, przyjęcie tego, co tak trudno zmienić. Może tu chodzić o konflikt pokoleniowy, ale wcale nie musi.
"Reinkarnację" zrozumiałabym na wiele różnych sposobów. Oczywiście można i dosłownie. Filozofie wschodu są obecnie bardzo modne, a podążanie za modą to typowy przejaw nieustannego szukania własnej drogi i własnej tożsamości. Z drugiej strony reinkarnacja to także pewne "odradzanie się", w kolejnych wcieleniach, może w kolejnych tożsamościach właśnie. Przymierzamy jak kostiumy różne postawy, ideologie. W Twoim wierszu - jeszcze "z młodzieńczym entuzjazmem".
Po drugiej stronie linii demarkacyjnej stoi tradycja. Miłość do ludzi, która już nie stara się wyważać otwartych drzwi. Peelka przywołuje "głupotę" jako rodzaj wygodnego gniazdka, w którym konserwuje to, czemu pozostaje wierna. To rodzaj konformizmu, na pewno, ale jednocześnie dającego poczucie psychicznego komfortu.
Dopatrzyłabym się też opozycji niewiara/kryzys sacrum kontra wiara - metafizyka miłości, mocno zakorzeniona w chrześcijaństwie, fundamentalna wartość religijna. W kontekście tej reinkarnacji - znaczący motyw...

Najtrudniejszą rzeczą jest umiejętność pogodzenia ze sobą tych dwóch, wydawałoby się, sprzecznych duchowych tendencji. Zachować ostrość spojrzenia, krytycyzm wobec siebie i świata, nie ulec rozleniwieniu (mentalnemu), a jednocześnie mieć świadomość, że ludzie są tylko ludźmi, że należy podchodzić do wszystkiego z dystansem i wyrozumiałością, że miłość nie jest słabością i głupotą. Mało kto jednak potrafi to przyjąć. A jeszcze trudniej postępować zgodnie z takimi imponderabiliami. A zostać zrozumianym... to już w ogóle marzenie ściętej głowy.
Jeśli przyjmiemy za pewnik, że świat jednak jest czarno-biały, to całe życie nam wypełnia żmudne oddzielanie czerni od bieli...

Pozdrawiam,
:kwiat:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Zola111
Posty: 284
Rejestracja: 13 maja 2012, 13:17

Re: (***) wiesz, jak to jest

#5 Post autor: Zola111 » 24 lis 2012, 11:57

Glo?

Na miłość boską!!!

Jestem oburzona "pouczaniem". Fuj!
z.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: (***) wiesz, jak to jest

#6 Post autor: Gloinnen » 24 lis 2012, 12:00

Broń Boże... Ja tylko zinterpretowałam wiersz... :crach:
I chciałam jedynie zasugerować, że może nie powinno się mówić "stracony czas" o tym, co się stworzyło i opublikowało... Bo w końcu to zapis czegoś, co w nas siedzi... Przemyśleń, odczuć, które mają zawsze jakąś wartość...
Przepraszam, jeśli zabrzmiało, jak pouczanie.
:rosa:
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

iskierka

Re: (***) wiesz, jak to jest

#7 Post autor: iskierka » 24 lis 2012, 12:03

To nie jest kiepski wiersz. Nie widzieliście kiepskiego wiersza :cha:
po prostu tak jak mówi Glo, można go rozbudować troszkę :vino:

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: (***) wiesz, jak to jest

#8 Post autor: Ewa Włodek » 24 lis 2012, 15:46

hmmm, Zolu, młodzi przeważnie bywają bogaci w złudzenia, dojrzali - w doświadczenia. Te postawy w żaden sposób nie dojdą do konsensusu. I tak - co pokolenie, od zawsze, na zawsze...
Tak widzę Twój wiersz..
:rosa: :rosa:
pozdrawiam serdecznie...
Ewa

Awatar użytkownika
P.A.R.
Posty: 2093
Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02

Re: (***) wiesz, jak to jest

#9 Post autor: P.A.R. » 24 lis 2012, 17:10

wiesz, jak to jest, kiedy nie masz argumentów,
żeby wytłumaczyć entuzjazm,

ruch do przodu. w mowie i uczynkach,
pytania o brak wiary.
na szczudłach młodości wzbierasz

bogatszy o reinkarnację. wciąż nie wiem.
zostanę głupia i wierna

metafizyce miłości.



daruj o pani...

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

#10 Post autor: anastazja » 25 lis 2012, 22:24

Jakoś niezbyt brzmią ...szczudła młodości ... dość zawoalowany tekst.
Być może stąd to bezrybie, Zolu.

Pozdrawiam :rosa: :kwiat:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”