Myślałem, że ...
-
- Posty: 139
- Rejestracja: 25 wrz 2012, 22:29
Myślałem, że ...
Myślałem, że się wyleczyłem.
Nie wspominam już tamtych dni.
Poukładałem swoje rzeczy,
teraz to moje a to...
też moje.
To nie ty w każdej, którą widzę,
mijam obojętnie nadchodzące dni.
Czasem wyglądam przez okno,
nie czekam, wciąż ten sam park.
Tango, nie lubiłaś,
a tak blisko byłem.
Jeszcze te miejsca,
co zrobić z nimi.
Mijam je przecież co dzień.
Spojrzałaś na mnie nieoczekiwanie
przypadkowym spotkaniem.
Nie byłem sam,
spojrzenie twoje zabrałem.
...myślałem, że się wyleczyłem.
Nie wspominam już tamtych dni.
Poukładałem swoje rzeczy,
teraz to moje a to...
też moje.
To nie ty w każdej, którą widzę,
mijam obojętnie nadchodzące dni.
Czasem wyglądam przez okno,
nie czekam, wciąż ten sam park.
Tango, nie lubiłaś,
a tak blisko byłem.
Jeszcze te miejsca,
co zrobić z nimi.
Mijam je przecież co dzień.
Spojrzałaś na mnie nieoczekiwanie
przypadkowym spotkaniem.
Nie byłem sam,
spojrzenie twoje zabrałem.
...myślałem, że się wyleczyłem.
Ostatnio zmieniony 09 gru 2012, 21:40 przez JuPit, łącznie zmieniany 1 raz.
JuPit
Re: Myślałem że,...
Ale szybko się uczysz, pamiętam tu twoje pierwsze wiersze.
Ten jest piękny. Tylko ja bym go o ciut skróciła, bo masz dwa
razy ...myślałem, że się wyleczyłem.
Ten jest piękny. Tylko ja bym go o ciut skróciła, bo masz dwa
razy ...myślałem, że się wyleczyłem.
-
- Posty: 139
- Rejestracja: 25 wrz 2012, 22:29
Re: Myślałem że,...
to tak zamierzenie napisałem. Dziękuję za dobre słowa, cieszę się, że podoba Ci się to co piszę. Wcześniejsze uwagi dużo mi dały. 

JuPit
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Myślałem że,...
Bardzo mi się podoba ta cząstka.JuPit pisze:Poukładałem swoje rzeczy,
teraz to moje a to...
też moje.
Ładnie, organicznie wręcz, ujęte
poczucie zagubienia, pustki...
Tutaj natomiast chyba trochę brak logikiJuPit pisze:Spojrzałaś na mnie nieoczekiwanie
przypadkowym spotkaniem.
spojrzałaś...spotkaniem - coś tu nie gra
Pozdrawiam
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Myślałem że,...
JuPit pisze:Nie byłem sam,
spojrzenie twoje zabrałem.
...myślałem, że się wyleczyłem.
Rany goją się wolno, peel próbuje odnaleźć spokój, zapomnieć, jednak nie jest to proste.
Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 139
- Rejestracja: 25 wrz 2012, 22:29
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Myślałem że,...
I ja przyklasnę
warto się było przy tym wierszu zatrzymać.

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Myślałem że,...
Uprzejmie proszę 

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Myślałem że,...
Też pamiętam Twoje pierwsze próby - tym razem zaskoczyłeś mnie pozytywnie. Utwór ma w sobie kilka ciekawych obrazów i przemyśleń wykraczających poza zwykłe i znane wszystkim doświadczenia.
Mam jednak jeszcze kilka sugestii.
Zwłaszcza druga linijka dość banalna.
"To nie ty w każdej, którą widzę.
Mijam obojętnie. Dzień za dniem." ---> pokusiłabym się o rozbicie frazy i zabawę słowami.
Warto jeszcze pomyśleć, jak pozbyć się powtórzenia "dni" (pierwszy i trzeci dwuwers).
Może zamiast:
Albo coś innego zamiast "dni".
"Jeszcze tyle miejsc,
co zrobić z nimi?
Przechodzę wciąż obok."
"Przypadkowe spotkanie. Popatrzyłaś
znienacka. Nie byłem sam.
Zabrałem spojrzenie.
...myślałem, że się wyleczyłem."
Miłość ma tę paskudną cechę, że jest obliczona na długie trwanie. W końcu przecież każdy marzy o takiej "aż po grób". I wszystko jest pięknie-ładnie, gdy to miłość odwzajemniona, wówczas jej długowieczność, odporność na zawirowania, stałość, moc - to prawdziwy dar, gwarancja szczęścia. Natomiast niestety - nieodwzajemniona bardzo boli. Wtedy to, co w warunkach powodzenia jest cudowne - staje się przekleństwem, bo tak trudno ją wyrwać z serca, ugasić, zapomnieć, zniszczyć. Trwa na przekór, wciąż się odradza, wciąż się czymś łudzi, wciąż jest gotowa powrócić, zapłonąć na nowo, wybaczyć. Wciąż czeka...
Smutne.
Pozdrawiam,

Glo.
Mam jednak jeszcze kilka sugestii.
"mijam obojętnie nadchodzące dni" - według mnie słabo wyszedł ten dwuwers.JuPit pisze:To nie ty w każdej, którą widzę,
mijam obojętnie nadchodzące dni.
Zwłaszcza druga linijka dość banalna.
"To nie ty w każdej, którą widzę.
Mijam obojętnie. Dzień za dniem." ---> pokusiłabym się o rozbicie frazy i zabawę słowami.
Warto jeszcze pomyśleć, jak pozbyć się powtórzenia "dni" (pierwszy i trzeci dwuwers).
Może zamiast:
"Nie wspominam." - po prostu.JuPit pisze:Nie wspominam już tamtych dni.
Albo coś innego zamiast "dni".
"mijam"/"co dzień" - powtórzenia.JuPit pisze:Jeszcze te miejsca,
co zrobić z nimi.
Mijam je przecież co dzień.
"Jeszcze tyle miejsc,
co zrobić z nimi?
Przechodzę wciąż obok."
Zgadzam się z Alkiem, co do "spojrzenia spotkaniem". "Spojrzenie twoje zabrałem" - zbędna inwersja... Końcówkę tekstu warto, według mnie, ująć bardziej syntetycznie.JuPit pisze:Spojrzałaś na mnie nieoczekiwanie
przypadkowym spotkaniem.
Nie byłem sam,
spojrzenie twoje zabrałem.
...myślałem, że się wyleczyłem.
"Przypadkowe spotkanie. Popatrzyłaś
znienacka. Nie byłem sam.
Zabrałem spojrzenie.
...myślałem, że się wyleczyłem."
Miłość ma tę paskudną cechę, że jest obliczona na długie trwanie. W końcu przecież każdy marzy o takiej "aż po grób". I wszystko jest pięknie-ładnie, gdy to miłość odwzajemniona, wówczas jej długowieczność, odporność na zawirowania, stałość, moc - to prawdziwy dar, gwarancja szczęścia. Natomiast niestety - nieodwzajemniona bardzo boli. Wtedy to, co w warunkach powodzenia jest cudowne - staje się przekleństwem, bo tak trudno ją wyrwać z serca, ugasić, zapomnieć, zniszczyć. Trwa na przekór, wciąż się odradza, wciąż się czymś łudzi, wciąż jest gotowa powrócić, zapłonąć na nowo, wybaczyć. Wciąż czeka...
Smutne.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 139
- Rejestracja: 25 wrz 2012, 22:29
Re: Myślałem że,...
Dziękuję Gloinnen.
Bardzo sobie cenię Twoje uwagi. Jak widzisz dużo mi dają, ale jak ja widzę długa droga przede mną. Całe szczęście, że to miła droga. 


JuPit