tańcowała

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

tańcowała

#1 Post autor: coobus » 08 gru 2012, 23:55

Tańcowała, tańcowała,
śliczne nóżki miała,
jak ta, co we śnie powraca,
ta we śnie...
Żar z ogniska przechwyciła,
sama tym ogniskiem była,
rozkochała, rozdurzyła,
choćby mnie.

Siedzieliśmy jak brat z bratem,
zapatrzeni i wsłuchani,
suknia jej pachniała kwiatem,
jaśmin, bez...
Nie znaliśmy takiej mocy,
takiej magii letniej nocy,
ciągle widzę te ich oczy,
swoje też.

Gdy zacięła mnie spojrzeniem,
umierałem cicho w cieniu,
cichy jęk, ciche westchnienie,
piękna śmierć.
Zaraz potem coś jak ptak,
coś jak wiatr od rzeki w lecie,
coś jak suknia w piruecie,
jakoś tak...


A sukienkę miała z mgły,
z tej pajęczej, z tej majowej,
może właśnie stąd te łzy,
w zakamarkach naszych powiek.



Szkoda, że nie dla nas
szkoda,
taka lekka, taka młoda,
rozpłynęła się, zniknęła
jak we śnie.
Piękna taka cicha miłość,
miłość w cieniu, miłość z tyłu
nie żałuję że tak było,
chyba nie.
Ostatnio zmieniony 18 gru 2012, 0:32 przez coobus, łącznie zmieniany 2 razy.
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

Awatar użytkownika
Malwina
Posty: 1082
Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
Lokalizacja: gród solny
Kontakt:

Re: tańcowała

#2 Post autor: Malwina » 09 gru 2012, 6:33

Doskonale to pamiętam
miała suknię lekko zmiętą
jak we mgle
wiatr we włosach nogi bose
cudnie zawodziła głosem
"wzięła" mnie
:tan:
Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią
.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój.
/moje/

misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Re: tańcowała

#3 Post autor: misza » 09 gru 2012, 8:46

Sen nocy letniej w grudniu?
Lekko, ciepło, w zapachu ziół.
Jak miło poczytać :) :vino:
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: tańcowała

#4 Post autor: skaranie boskie » 09 gru 2012, 12:05

No i jest dylemat.
Pochwalić, czy zganić?
A może bramka numer trzy?
Chętnie, ale są tylko dwie.
Wybieram obie, zacznę od pochwały.
Jak już wyżej napisano, to miłe - poczytać w grudniu o takich letnich klimatach, powspominać, jak to
nogi bose
z kruczym włosem,
w dwa warkocze,
aż po krocze


Ale do klimatu, który - tuszę - chciałeś przekazać, nijak się mają zdecydowanie częstochowskie rymy. Nie wszystkie, ale większość.
No i obie bramki zaliczone. :)

:beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: tańcowała

#5 Post autor: Leon Gutner » 09 gru 2012, 13:29

Chwalić .
Mam w nosie kilka zasad literackich które u Cooba nie znajdują miejsca .
Cóż pocznę ze ogromnie podoba mi się takie rytmicznie , niemal muzyczne pisanie w dodatku okraszone tematami tak Leonowi bliskimi .

Niezmiennie .

Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

iskierka

Re: tańcowała

#6 Post autor: iskierka » 09 gru 2012, 15:23

coobus pisze:Tańcowała, tańcowała,
śliczne nóżki miała,
ja też tańcze, jak peelka

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: tańcowała

#7 Post autor: anastazja » 09 gru 2012, 15:34

coobus pisze:A sukienkę miała z mgły,
z tej pajęczej, z tej majowej,
może właśnie stąd te łzy,
w zakamarkach naszych powiek.
:ok: to jest piękna strofka coob :bravo:

dołożę dla skaranka swoje częstochowskie :cha:

...nie będzie jej więcej choć była na krótko
żegnaj piękna mgiełko witaj biedny smutku...
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: tańcowała

#8 Post autor: e_14scie » 09 gru 2012, 17:07

Nierówny ten wiersz, Coobusie jakościowo. Są dobre momenty, jest dobra pointa, ale z rytmem mam kłopot.
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: tańcowała

#9 Post autor: Ewa Włodek » 09 gru 2012, 18:39

a ty byłeś - taki mroczny,
takie miałeś głodne oczy,
usta - sect,
dla ciebie - nie szkoda sukni,
czar tej nocy w gardle utkwił,
albo - nie?


nastrój - kapitalny, niezależnie od pory roku, Coob...
:) :)
serdeczności mnóstwo...
Ewa

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: tańcowała

#10 Post autor: coobus » 09 gru 2012, 23:44

Mam sentyment do Azji, do wschodniej filozofii, do swoistego zrozumienia harmonii przyrody. Nie pisałem o tym, ale w Azji spędziłem kilka lat, nasiąkając tamtejszym klimatem. Właśnie oglądałem w TV film o japońskim ogrodzie Shin Shin An. Architekci przyrody zachowali tu luźną formę, stwierdzając, że nadawanie temu miejscu sztywnych form jest jak prostowanie rogów, które zabija krowę.To chyba tyle, co mogę odpowiedzieć w nawiązaniu do pewnych ocen w komentarzach.
Nie chciałem robić korekty przed zamieszczeniem wiersza, bo to jeden z tych pierwszych, dawnych, przesadnie hołubionych, choć miałem świadomość tego, że na ósmym piętrze, gdy się wchodzi, takie wady jak wady rymu i rytmu trzeba zostawiać na słomiance. Już się oswoiłem z tym, że to sterylne miejsce, gdzie ma panować porządek.

Zajrzałem w tomiki tych, na których się wychowałem, do których wracam i uśmiechnąłem się na myśl, że i oni mieliby co zostawić na słomiance wchodząc tutaj, bo ich rymy by się nie obroniły. Osiecka, Staff, Kofta, inni, przyjrzyjcie się przykładom...

http://teksty.moje.pl/Marek_Richter/Ławeczka.html
http://teksty.org/jonasz-kofta,bez-poze ... t-piosenki
http://www.dobrze.pisz.pl/staff/bliskosc-daleka.html

Coobus taki już będzie, żonglujący swoimi częstochowskimi rekwizytami. Ten temat już ruszałem. Nie każdemu się spodoba, ale taki już z niego jarmarczny kuglarz.
Jeśli chodzi o rytm, Listeczku, to wierszydło żyje swoim rytmem. Znowu pozostaje sprawa oczekiwań, ona decyduje o ocenie. Moją wykładnią rytmu jest przeczytanie wiersza na głos, często można w ten sposób odnaleźć to, co się chowa, gdzieś ucieka. A nawet, jeśli się nie odnajdzie, czy prostowanie krowie rogów może wyjśc jej na zdrowie?
Pewnie jeszcze nie raz będę bronił swoich zbyt gładkich rymów. Już to przerabialiśmy. To relikt przeszłości, zaś obecny manieryzm jest reliktem teraźniejszości. A poezja i tak się sama wybroni, bo nikt z nas pewnie nie błądzi, tylko ulegamy nastrojom chwili, mamy swoje własne jej wyczucie. Ja mam akurat takie.
Dziekuję za czytanie, wybaczcie, że tak intensywnie się tłumaczę. Rozumiem i szanuję szczere komentarze. :beer:
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”