cichy...

[iskierka]

soczyste słonce przebija
przez chmury niebezpieczne
promienie

powodując

natychmiastowy zgon


poprawiony


soczyste słońce przebija chmury
promieniami
powodując
- natychmiastowy zgon

[Gloinnen]

"niebezpieczne" - wydaje mi się zbędne. Po pierwsze - pointa sama w sobie dopasowuje się do tej myśli (skoro zgon, więc oczywiste jest, że promienie śmiercionośne). Na dodatek skojarzyć się może z alertami ekologów (niebezpieczne promienie UVA, UVB i jeszcze czort wie jakie)... A chyba nie o to chodziło.

"soczyste słońce przebija chmury
promieniami
powodując
- natychmiastowy zgon"


Według mnie tak by wystarczyło.

Pozdrawiam,


Glo.

[lczerwosz]

tak jakby dwie wersje tego samego tekstu. Czytam drugą zwrotkę, jako całość od słowa "poprawiony". Jeśli dopiero poniżej jest sam tekst poprawiony to daj kursywą słowo poprawiony albo jakieś kreski.
No i bym polemizował. Wiersz mówi nieprawdę. Słońce dało życie tylu już istotom. A że one umarły i stale umierają. Cóż,
to już tylko ich problem.
Czy dlatego umierają, że słońce świeci, czy pomimo tego. Się zastanowić trzeba.
Pozdrowienia
Leszek

[e_14scie]

nic nie rozumiem, czemu zgon i to natychmiastowy i czyj

[lczerwosz]

czemu zgon i to natychmiastowy i czyj

bakterii!

[e_14scie]

czemu zgon i to natychmiastowy i czyj

bakterii!

idę sprzedawać choinki pod tesco
za mądre...

[anastazja]

iskierko, daj enter i kursywą - poprawiony

W sumie, też nie wiem o co chodzi z tym zgonem - może coś podpowiesz.

[Jarek B]

...debata nad "total"...umęczonym gniotem:)

...p.s to tylko moja opinia

[iskierka]

bakterii!

nie, nie bakterii, tylko ludzi.
Wiersz jak tytuł mówi, dzieje się akcja
na plaży, gdzie jest tłum ludzi i piekielnie
niebezpieczne słonce.

[Gloinnen]

Iskierko!!!

Czasami naprawdę lepiej nie tłumaczyć, co Autor miał na myśli...

NB. A tytuł ma tyle wspólnego z plażą, co piernik z wiatrakiem...