***jesteśmy bezpieczni

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Arti

***jesteśmy bezpieczni

#1 Post autor: Arti » 23 lis 2011, 1:56

Tekst czasowo usunięty za wiedzą administracji.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2012, 3:03 przez Arti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: ***jesteśmy bezpieczni

#2 Post autor: Gloinnen » 23 lis 2011, 9:19

Arti o miłości? Zaskoczyłeś mnie.

Domyślam się jednak, że to musi być jakiś starszy Twój wiersz, skoro używasz takich zwrotów, jak "nie dosięgnie nas jutro", czy też "miłość kwitnie w trawie". Ja wiem, że człowiek uniesiony miłością ma poczucie nieskończoności (stąd to "nie dosięgnie nas jutro"), złudzenie, że wszystko będzie trwać wiecznie. Ale wybrałeś jedno z najbardziej wytartych sformułowań, aby opisać ten stan ducha.
Arti pisze:jesteśmy bezpieczni
mógłbym tak w nieskończoność
o tych wszystkich uczuciach
zamkniętych w ruchomym pudle
Tekst lepiej wyglądałby bez podkreślonych przeze mnie zapychaczy.

"jesteśmy bezpieczni
mógłbym w nieskończoność o uczuciach
zamkniętych w ruchomym pudle"
Arti pisze:nie dosięgnie nas jutro
wkroczymy w nie bocznym wejściem
"wkroczymy w jutro
bocznym wejściem"
Arti pisze:ubrania lecą
miłość kwitnie w trawie
Na pointę nie mam pomysłu. Wydaje mi się (to moje osobiste uczucie) - że wiersz o miłości powinien obyć się bez bezpośredniego pisania słowa "miłość"

"ubrania lecą
abyśmy rozkwitali w trawie" (może to nie to, ale starałabym raczej operować konkretem, a nie abstraktem).

Pozdrawiam,
:beer:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Arti

Re: ***jesteśmy bezpieczni

#3 Post autor: Arti » 23 lis 2011, 12:32

nie dosięgnie nas jutro"), złudzenie, że wszystko będzie trwać wiecznie. Ale wybrałeś jedno z najbardziej wytartych sformułowań, aby opisać ten stan ducha.
tak ale wers ten jest bezpośrednio częścią następnego co z kolei daje rozwinięcie myśli... nie uważam za błąd
Na pointę nie mam pomysłu. Wydaje mi się (to moje osobiste uczucie) - że wiersz o miłości powinien obyć się bez bezpośredniego pisania słowa "miłość"

"ubrania lecą
abyśmy rozkwitali w trawie" (może to nie to, ale starałabym raczej operować konkretem, a nie abstraktem)
.

co do "miłość kwitnie w trawie"
też mam mieszane uczucia
twoja propozycja zmiany...nie to nie to
już wolę jak jest

skrócenie pierwszej strofy - bardzo dobre
skorzystam
:vino:

Pozdr.

Arti

Re: ***jesteśmy bezpieczni

#4 Post autor: Arti » 23 lis 2011, 12:33

albo i nie skorzystam... muszę to jeszcze przemyśleć :P

NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Re: ***jesteśmy bezpieczni

#5 Post autor: NathirPasza » 23 lis 2011, 20:49

Arti pisze:ruchomym pudle
Nie za bardzo łapię sens metafory.
Arti pisze:nie dosięgnie nas jutro
wkroczymy w nie bocznym wejściem
Tu jest chyba sprzeczność. No bo jak przed czymś uciekać, to po co w to wkraczać?

Jest znośnie, chociaż bez szaleństw.

Pozdro
NP
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: ***jesteśmy bezpieczni

#6 Post autor: Marcin Sztelak » 24 lis 2011, 0:43

Każdego miłość dopada. Może zamiast miłość kwitnie w trawie - buszująca w trawie.
pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”