prawda
Do mojego synka
-
atoja
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: Do mojego synka
Glo...w tym wierszu jest wszystko...czyli
prawda
prawda
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Do mojego synka
Poprzednicy powiedzieli właściwie wszystko
Może śmiesznie zabrzmi sugestia by dodać jedno "mi", jakoś niechcący tak przeczytałem a potem zauważyłem, że nie ma, o tu:
by znów mi to powiedzieć.
I nic nie będzie, jak było dawniej. To nie obietnica, to pewne. Będzie wiele kroków, coraz dłuższych. Nie nadążysz. Nauczył się czytać, postawi pytania, sprawdzi wszystko, znajdzie odpowiedzi. Gdy dorośnie, zbuduje nie tylko drewniane miasteczka. Rozwiąże układ równań, weźmie pod uwagę wszystkie kształty i prędkości. Wymknie się do setek światów. Będą podróże, będzie gwizd pociągów lub szum samolotu. Ale nim to się stanie, nauczysz go obserwować, jak skamieniałe chmury pękają w słońcu i słuchać klekotu bociana - na łące. Nauczysz, bo to jest szlak powrotny, by przyszedł, by ci opowiedzieć, by znów przyszedł, by znów to powiedzieć - syn matce.
Może śmiesznie zabrzmi sugestia by dodać jedno "mi", jakoś niechcący tak przeczytałem a potem zauważyłem, że nie ma, o tu:
by znów mi to powiedzieć.
I nic nie będzie, jak było dawniej. To nie obietnica, to pewne. Będzie wiele kroków, coraz dłuższych. Nie nadążysz. Nauczył się czytać, postawi pytania, sprawdzi wszystko, znajdzie odpowiedzi. Gdy dorośnie, zbuduje nie tylko drewniane miasteczka. Rozwiąże układ równań, weźmie pod uwagę wszystkie kształty i prędkości. Wymknie się do setek światów. Będą podróże, będzie gwizd pociągów lub szum samolotu. Ale nim to się stanie, nauczysz go obserwować, jak skamieniałe chmury pękają w słońcu i słuchać klekotu bociana - na łące. Nauczysz, bo to jest szlak powrotny, by przyszedł, by ci opowiedzieć, by znów przyszedł, by znów to powiedzieć - syn matce.
-
ble
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Do mojego synka
Glo, to wcale nie jest łatwe napisać tak osobisty/oczywisty wiersz. Udało Ci się pisać z miłością bez ckliwości. Gratuluję, piękny. Przywiera do czytelnika jak dziecko.


- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: Do mojego synka
Twój światGloinnen pisze:Powiedziałeś pierwszy raz, że najbardziej na świecie
i świat strącił zimę z włosów; a więc to możliwe.
Inne są teraz ranki, gdy przybiegasz jeszcze przed słońcem,
przynosisz ciepły sen w maleńkich dłoniach i zapach flaneli.
jak u braci Grimm
zastanawiam się, czy wyrosłem
czy ze zmazami jestem wciąż za pan brat...
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: Do mojego synka
Przepiękne..
Czuć wszystkie te emocje, które powinno się czuć przy takich sytuacjach.
Bravo ;-)
Czuć wszystkie te emocje, które powinno się czuć przy takich sytuacjach.
Bravo ;-)
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
Sede Vacante
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Do mojego synka
Tu nie trzeba komentować, jest tak piękny, że chciałbym zapłakać, cudny.
Bardzo wzruszający, napisany tak, że od razu czuć to ciepło, tą "bezsilność" wobec braku oddechu, gdy zbiera się na łzy.
Nie ma nic piękniejszego, niż słowa dziecka, że kocha swojego rodzica. A kiedy tak bardzo wyczekane, nic innego się nie liczy i wszystko przybiera barwy spełnienia.
Ale każdy zbyt długi komentarz już by tylko spłycił wrażenia po wierszu. Tu nie ma co się rozpisywać. Czytać, czytać, czytać, bez końca.
Bardzo wzruszający, napisany tak, że od razu czuć to ciepło, tą "bezsilność" wobec braku oddechu, gdy zbiera się na łzy.
Nie ma nic piękniejszego, niż słowa dziecka, że kocha swojego rodzica. A kiedy tak bardzo wyczekane, nic innego się nie liczy i wszystko przybiera barwy spełnienia.
Ale każdy zbyt długi komentarz już by tylko spłycił wrażenia po wierszu. Tu nie ma co się rozpisywać. Czytać, czytać, czytać, bez końca.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Do mojego synka
Dziękuję wszystkim.

Zaznaczam, że wiersz jest wybitnie niepoprawny politycznie. W myśl podpisanej przez naszych przemądrych polityków Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej - to promocja stereotypów płciowych w najczystszym wydaniu. Pochwała macierzyństwa - no jak tak można!?

Zaznaczam, że wiersz jest wybitnie niepoprawny politycznie. W myśl podpisanej przez naszych przemądrych polityków Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej - to promocja stereotypów płciowych w najczystszym wydaniu. Pochwała macierzyństwa - no jak tak można!?
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
Jabrzemski
- Posty: 185
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:32
- Kontakt:
Re: Do mojego synka
Ano, pochwała macierzyństwa.
Nie mam nic przeciwko tak pięknie napisanej adoracji podmiotu powicia.

Nie mam nic przeciwko tak pięknie napisanej adoracji podmiotu powicia.

Podczas głębokiego snu słowa nabierają mocy
-
Ania ayalen
Re: Do mojego synka
Wiesz co Jabrzemski...ten wiersz to jest perla. Perla. Jesli nie widzisz tego, jesli nie dostrzegasz roznicy miedzy najczystszym uczuciem a emocjami- coz mozesz powiedziec o wierszu? Kiedys pytalam- jak opowiedziec piekno rozy temu kto jej nie widzi...zadziwiasz, doprawdy.
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Do mojego synka
No, proszę, brak tu mojego komentarza, a wydawało mi się, że zostawiłem swój ślad. Nadrabiam z opóźnieniem. Wiersz, za sprawą konkursu, stał się już wydarzeniem. Zachwyca, tyle tylko dodam, bo już wszystko chyba napisano. Gratulacje, Glo 

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein