Moje Śródziemie
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 492
- Rejestracja: 06 sty 2013, 10:12
- Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
- Kontakt:
Moje Śródziemie
Jedno szybkie cięcie miecza Isildura,
i zaraz mały hobbit bucikami szura.
Już wołają mnie dusze Pelenmoru.
Nie chcę strachu, bólu, ani piekła żaru.
Wchodzę przez rozwarty, ciepły portal.
Nie tknie mnie nigdy pięść, zimna stal.
Rozciął cały mrok, rozbił Palantir smutku.
Kulę, kołowrotek zupełnego zbytku.
Spiralę samotności, tęsknoty za dobrem.
Odsłonił dawne szczęście. Było pod nosem.
Pod Barad-dur ogień już długo tak nie tańczy.
To koniec tragedii parady żywych zniczy.
Zarasta spaloną ziemię szata żywa, zielona.
Fangornu renesans... Drzewcowi wrócona korona.
Stosy pożarła Ziemia, choć smaczne nie były.
Strawiła jakoś. Nie ma. Czyste wciąż jej żyły.
Kroniki zostały... przyszłość poniesie dużo cieni.
Sama nie wybiera, czerń i biel czerpie ze studni.
Woda między wieżami rośnie to znów opada,
Czas cały ją posila chętnie, co tylko się nada.
Rządzi Obieżyświat. Daje sen już nie licha prycza.
Rządzi Dobrze. Oby nie chwycić więcej miecza.
Moje Śródziemie. Akurat takie jak Autora.
Ważne jak słońcu ogień, każdemu pniu kora.
Tyle lat. Ciąż to samo. Ciągle tak sam działa...
Jest jedzeniem dla duszy, niczym innym dla ciała.
Nowa wersja:
„Moje Śródziemie.”
Szybkie cięcie miecza Isildura,
i zaraz mały hobbit nóżkami macha .
Już wołają mnie dusze Pelenmoru.
Nie chcą strachu, bólu, ni piekła płomieni.
Rozciął cały mrok, rozbił Palantir smutku.
Spiralę samotności, tęsknoty za dobrem.
Odsłonił szczęście, które było obok..
Pod Barad-dur ogień zamilkł.
Minęła parada żywych zniczy.
Zarasta spaloną ziemię szata żywa,
Fangornu renesans... Drzewcowi wrócona korona.
Stosy pożarła Ziemia.
Strawiła jakoś. Czyste wciąż jej żyły.
Kroniki zostały... przyszłość poniesie cienie.
Nie wybiera, czerń i biel czerpie ze studni.
Woda między wieżami rośnie, to opada,
Rządzi Obieżyświat. Dobrze.
Oby nie chwycić już miecza.
Moje Śródziemie.
Ważne jak słońcu ogień, każdemu pniu kora.
Tyle lat. Wciąż to samo.
Jest jedzeniem duszy, niczym innym dla ciała.
i zaraz mały hobbit bucikami szura.
Już wołają mnie dusze Pelenmoru.
Nie chcę strachu, bólu, ani piekła żaru.
Wchodzę przez rozwarty, ciepły portal.
Nie tknie mnie nigdy pięść, zimna stal.
Rozciął cały mrok, rozbił Palantir smutku.
Kulę, kołowrotek zupełnego zbytku.
Spiralę samotności, tęsknoty za dobrem.
Odsłonił dawne szczęście. Było pod nosem.
Pod Barad-dur ogień już długo tak nie tańczy.
To koniec tragedii parady żywych zniczy.
Zarasta spaloną ziemię szata żywa, zielona.
Fangornu renesans... Drzewcowi wrócona korona.
Stosy pożarła Ziemia, choć smaczne nie były.
Strawiła jakoś. Nie ma. Czyste wciąż jej żyły.
Kroniki zostały... przyszłość poniesie dużo cieni.
Sama nie wybiera, czerń i biel czerpie ze studni.
Woda między wieżami rośnie to znów opada,
Czas cały ją posila chętnie, co tylko się nada.
Rządzi Obieżyświat. Daje sen już nie licha prycza.
Rządzi Dobrze. Oby nie chwycić więcej miecza.
Moje Śródziemie. Akurat takie jak Autora.
Ważne jak słońcu ogień, każdemu pniu kora.
Tyle lat. Ciąż to samo. Ciągle tak sam działa...
Jest jedzeniem dla duszy, niczym innym dla ciała.
Nowa wersja:
„Moje Śródziemie.”
Szybkie cięcie miecza Isildura,
i zaraz mały hobbit nóżkami macha .
Już wołają mnie dusze Pelenmoru.
Nie chcą strachu, bólu, ni piekła płomieni.
Rozciął cały mrok, rozbił Palantir smutku.
Spiralę samotności, tęsknoty za dobrem.
Odsłonił szczęście, które było obok..
Pod Barad-dur ogień zamilkł.
Minęła parada żywych zniczy.
Zarasta spaloną ziemię szata żywa,
Fangornu renesans... Drzewcowi wrócona korona.
Stosy pożarła Ziemia.
Strawiła jakoś. Czyste wciąż jej żyły.
Kroniki zostały... przyszłość poniesie cienie.
Nie wybiera, czerń i biel czerpie ze studni.
Woda między wieżami rośnie, to opada,
Rządzi Obieżyświat. Dobrze.
Oby nie chwycić już miecza.
Moje Śródziemie.
Ważne jak słońcu ogień, każdemu pniu kora.
Tyle lat. Wciąż to samo.
Jest jedzeniem duszy, niczym innym dla ciała.
Ostatnio zmieniony 26 lut 2013, 14:55 przez Bonsai(Tomasz Socha), łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Moje Śródziemie
kojarzy mi sie to z jakas muzyka, ale juz nie Liszt, Bartok moze. Bywa trudny w odbiorze
-
- Posty: 492
- Rejestracja: 06 sty 2013, 10:12
- Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
- Kontakt:
Re: Moje Śródziemie
Trzeba znać trochę twórczość Tolkiena, żeby rozumieć ten wiersz, zapomniałem to dopisać, ważna informacja.Ania ayalen pisze:Bywa trudny w odbiorze
Ciekawie to zinterpretowałaś, jednak ja chciałem napisać poemat inspirowany jedynie twórczością Tolkiena. Choć można powiedzieć, że pomogła mi muzyka z Władcy Pierścieni

Re: Moje Śródziemie
mowilam o muzyce Bartoka- nie interpretuje Twojego wiersza, samo mi sie uslyszalo tak...Bartok skupia uwage, trzeba sluchac zeby uslyszec bogactwo tej muzyki.
Znam Tolkiena.
Znam Tolkiena.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Moje Śródziemie
Jedno szybkie cięcie miecza Isildura, - 12
i zaraz mały hobbit bucikami szura. - 13
Już wołają mnie dusze Pelenmoru. - 11
Nie chcę strachu, bólu, ani piekła żaru. - 12
Wchodzę przez rozwarty, ciepły portal. - 10
Nie tknie mnie nigdy pięść, zimna stal. - 9
taki masz rozkład zgłosek w tych sześciu wersach. Reszty - nie przeliczałam. Nie zastanawiałam się też nad zestrojami akcentowymi, ani nad tym, dlaczego wśród strof czterowersowych masz jedną - dwuwersową. Nie wgłębiałam się także w sens stosowania inwersji i nie próbowałam sobie odpowiedziec na pytanie, co konkretnie ma znaczyć fraza: np. "Czas cały ją posila chętnie, co tylko się nada."... Ale pewnie tylko się czepiam...
A Tolkiena - przypadkiem - znam i uważam, że jest do czytania. Gdybym nie znała - powiem uczciwie, że Twój wiersz by mnie nie zachęcił do lektury jego prozy...
pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa
i zaraz mały hobbit bucikami szura. - 13
Już wołają mnie dusze Pelenmoru. - 11
Nie chcę strachu, bólu, ani piekła żaru. - 12
Wchodzę przez rozwarty, ciepły portal. - 10
Nie tknie mnie nigdy pięść, zimna stal. - 9
taki masz rozkład zgłosek w tych sześciu wersach. Reszty - nie przeliczałam. Nie zastanawiałam się też nad zestrojami akcentowymi, ani nad tym, dlaczego wśród strof czterowersowych masz jedną - dwuwersową. Nie wgłębiałam się także w sens stosowania inwersji i nie próbowałam sobie odpowiedziec na pytanie, co konkretnie ma znaczyć fraza: np. "Czas cały ją posila chętnie, co tylko się nada."... Ale pewnie tylko się czepiam...
A Tolkiena - przypadkiem - znam i uważam, że jest do czytania. Gdybym nie znała - powiem uczciwie, że Twój wiersz by mnie nie zachęcił do lektury jego prozy...

pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa
-
- Posty: 492
- Rejestracja: 06 sty 2013, 10:12
- Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
- Kontakt:
Re: Moje Śródziemie
"sens stosowania inwersji"
Taki styl.
A dwuwersową strofę w sumie chciałem zrobić. To w sumie zmiana tematu wywodu trochę. Tak jakby ;p.
Co do wiersza to wiedziałem, że nie jest zbyt godny. Ale chciałem mistrzowi dać coś od siebie. Długo się na to decydowałem. W końcu coś napisałem.
Ehh... jestem ciekaw, kiedy spodoba Ci się coś mojego
Taki styl.
A dwuwersową strofę w sumie chciałem zrobić. To w sumie zmiana tematu wywodu trochę. Tak jakby ;p.
Co do wiersza to wiedziałem, że nie jest zbyt godny. Ale chciałem mistrzowi dać coś od siebie. Długo się na to decydowałem. W końcu coś napisałem.
Ehh... jestem ciekaw, kiedy spodoba Ci się coś mojego

Re: Moje Śródziemie
zapomnialabym jest taki utwor LZ, inspirowany tym tematem, z przepiekna linia melodyczna- wlasciwie dwiema, przeplatajacymi sie- Krolowa Swiatla i sily ciemnosci- u Ciebie jakby zabraklo tych linii, poszarzalo nieco. Zbyt male napiecie?
-
- Posty: 492
- Rejestracja: 06 sty 2013, 10:12
- Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
- Kontakt:
Re: Moje Śródziemie
Napięcie? Raczej staram się pisać spokojne utwory
.
No, chyba, że źle zrozumiałem Twoje zdanie xD.

No, chyba, że źle zrozumiałem Twoje zdanie xD.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Moje Śródziemie
Ile masek ma ludzka natura?
Kryje elfy, hobbitow i trolle.
Czasem błyśnie gdzieś miecz Isildura,
nim się Mordor rozhula na dobre.
Bywa - org swoje kielce wyszczerzy,
by sie w mig zreflektować: "jak mogłem?"
To znów wyjrzy nam gdzieś zza kołnierza
Sarumana oblicze przewrotne.
Pierścień władzy - ot, gadżet, jak gadżet,
a przemieni anioła w kanalię.
Wiec co z nami? Cóż, życie pokaże,
jak biel z czernią się splata w mandali.
a to moje czytanie...
Kryje elfy, hobbitow i trolle.
Czasem błyśnie gdzieś miecz Isildura,
nim się Mordor rozhula na dobre.
Bywa - org swoje kielce wyszczerzy,
by sie w mig zreflektować: "jak mogłem?"
To znów wyjrzy nam gdzieś zza kołnierza
Sarumana oblicze przewrotne.
Pierścień władzy - ot, gadżet, jak gadżet,
a przemieni anioła w kanalię.
Wiec co z nami? Cóż, życie pokaże,
jak biel z czernią się splata w mandali.


a to moje czytanie...
Re: Moje Śródziemie
dokladnie Ewuniu. Byleby z tego nie wyszlo szare rozmazanie.