Zapomniana sztuka ręcznego prania

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Zapomniana sztuka ręcznego prania

#1 Post autor: Marcin Sztelak » 12 lut 2013, 12:05

Z tyłu głowy wibruje telefon, ostatnia pieśń
Nibelungów. Amatorzy mocnych wrażeń
głaskają gołębie, my – na karuzeli,
wdychamy miasto.

Później bezwstydnie śnimy umarłych i dzieci
o oczach starców. Farmakopea doraźnych
środków halucynogennych.

Zresztą w ciemnych zaułkach to niepotrzebne,
tu można spotkać szczególnych przechodniów.
Niektórzy z nich na pewno są martwi.

Byt jest sikaniem do wanny – to byłaby zagadka
dla Freuda. Dla tych, którzy byli po tej stronie
chodnika to oczywiste. Jak butelki zwrotne
lub złomowanie pralek.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Zapomniana sztuka ręcznego prania

#2 Post autor: Alek Osiński » 13 lut 2013, 13:21

:ok:

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Zapomniana sztuka ręcznego prania

#3 Post autor: Ewa Włodek » 13 lut 2013, 14:33

ooo, la, la! Mrocznie i psychodelicznie dziś u Ciebie. To ciężki sen, a może - trans? Studium jakiegoś stanu emocjonalnego, któty nawet ciężko jednoznacznie nazwać - coś jak załamanie - to przejście przez miasto ciemności czy ciemność miasta. Rzeczywistość-nierzeczywistość z pogranicza...
:ok:
pozdrawiam serdecznie...
Ewa

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”