katzen–kamera
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
katzen–kamera
kupiłam onegdaj kota od pana erwina
przysięgał
że hipotetycznie żywy
cóż – kot to hipostaza
uwierzyłam – tak pół na pół
nawet zawiązał kokardkę
chociaż august popukał się w czoło
mówiąc że taką spieprzoną powierzchnią
rozwalił mu teorię
i wylał kota z kąpielą
ale sasti uśmiechnęła się a muhammad pogłaskał
więc nazwałam go alternatywnością
i odtąd spadam na cztery łapy
probabilistycznie
tak czy owak zostanie mi uśmiech
i pudełko
przysięgał
że hipotetycznie żywy
cóż – kot to hipostaza
uwierzyłam – tak pół na pół
nawet zawiązał kokardkę
chociaż august popukał się w czoło
mówiąc że taką spieprzoną powierzchnią
rozwalił mu teorię
i wylał kota z kąpielą
ale sasti uśmiechnęła się a muhammad pogłaskał
więc nazwałam go alternatywnością
i odtąd spadam na cztery łapy
probabilistycznie
tak czy owak zostanie mi uśmiech
i pudełko
Re: katzen–kamera
wiem, że to onegdaj ma uzasadnienie
ale ja bym je zlikwidował
dwóch słów nie rozumiem
może lepiej dać objaśnienia pod wierszem?
Pozdr.
ale ja bym je zlikwidował
dwóch słów nie rozumiem
może lepiej dać objaśnienia pod wierszem?
Pozdr.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: katzen–kamera
"Onegdaj" faktycznie ma uzasadnienie, Arti. Dobrze wyczułeś. A więc musi być.Arti pisze:wiem, że to onegdaj ma uzasadnienie
ale ja bym je zlikwidował

Gratuluję, że tylko dwóch. Szczerze, bo to łamigłówka.Arti pisze:dwóch słów nie rozumiem
może lepiej dać objaśnienia pod wierszem?

Zresztą napisana specjalnie dla Jabrzemskiego, który lubi bawić się w podobny sposób ze swoimi czytelnikami.
A skoro łamigłówka, to nie mogę dać na razie żadnych objaśnień pod wierszem.
Mogę jedynie zapewnić, że mam sens i nic nie jest przypadkowe.

Dzięki, Arti

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 105
- Rejestracja: 18 lis 2011, 15:16
Re: katzen–kamera
a spieprzoną i rozwalił nie można na coś zamienić? 

- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: katzen–kamera
to już mnie tu nie ma ...Miladora pisze:Zresztą napisana specjalnie dla Jabrzemskiego, który lubi bawić się w podobny sposób ze swoimi czytelnikami.
wystarczą życiowe, codzienne
-
- Posty: 803
- Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
- Lokalizacja: Piwnica
Re: katzen–kamera
Taaa... To wszystko tłumaczy.Miladora pisze: Zresztą napisana specjalnie dla Jabrzemskiego, który lubi bawić się w podobny sposób ze swoimi czytelnikami.
Jak dla mnie zbyt na siłę.
Żeby nie było: rozumiem pojęcia. Ale to takie dążenie do pseudointelektualizmy.

Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: katzen–kamera
Nie, bo to była "męska" rozmowa.laura bran pisze:a spieprzoną i rozwalił nie można na coś zamienić?

Dzięki, Laurko.

Nie zawsze, PARku.P.A.R. pisze:wystarczą życiowe, codzienne

Czasem ucieka się w niecodzienność... Dzięki.

Jakoś nie pisało mi się tego "na siłę".NathirPasza pisze:Jak dla mnie zbyt na siłę.
Żeby nie było: rozumiem pojęcia. Ale to takie dążenie do pseudointelektualizmy.

Od rozumienia pojęć jest tylko jeden krok do rozumienia treści, Paszo.
I wcale nie musi być ona "pseudointelektualizmem", jeżeli korzysta się z pewnej wiedzy, by użyć jej do przekazania myśli.
Zresztą mogę, jak co, przetłumaczyć ten wiersz na "polski".

Dzięki.

A co się mam nudzić, Iskierko.Istar pisze:zaskakujesz Mi :*

Buźka.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 803
- Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
- Lokalizacja: Piwnica
Re: katzen–kamera
Tak. Przedszkolaki z pewnością chciałyby recytować go na zakończenie roku...Miladora pisze:Zresztą mogę, jak co, przetłumaczyć ten wiersz na "polski".
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: katzen–kamera
Gdyby to były małe einsteiny, to czemu nie.NathirPasza pisze:Tak. Przedszkolaki z pewnością chciałyby recytować go na zakończenie roku...

Zresztą dzieci więcej potrafią rozumieć, niż czasem sądzimy.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)