ble pisze:ledwo widoczne znaki
dyskretna strefa
obcowania w martwym
jakiś drobiazg
na przykład
nieobecność
w nowej taktyce
odnajdywania ust
spowolnione łagodnością tempo
penetracja warg
ostrożnie pij ostrożnie
a ty
oddzielona
ptak na rysunku
w książce
niklowana blacha
nożyczki
skalpel
szczypce
no to jestem;)
Przede wszystkim muszę powiedzieć Olu, że ten z Twoich krótkich, które czytałem, chyba najbardziej mi się podoba,
jest bardzo intrygujący, a ja jako żem człek z natury pogodny, musze powiedzieć, że bardzo mnie pociągają, takie mroczne, ciemne, w gruncie rzeczy obrazy
Obraz dominujący, to wydaje mi się jest jednak prosektorium i sekcja zwłok, finałowe artefakty i obcowanie w zmarłym, przy czym "obcowanie i dyskretna sfera" sprowadzają do obrazu intymność. Sekcja jest jednak pewnym rodzaju gwałtem na ciele,
a więc intymności, wydaje mi się, trzeba szukać gdześ indziej.
Myślę, że trochę naprowadza "pole" - skojarzyło mi się z martwym polem, a więc polem niewidocznym, kiedy rzecz zniknęła z jednego wymiaru, a nie pojawiła się jeszcze w następnym, a więc faza przejścia -konieczna, ale niebezpieczna, bo działamy wtedy bez jej świadomości. Z drugiej strony pole - to również miejsce, gdzie ptaki zbierają się do odlotu, to pięknie współgra ze strofą o ptaku "a ty oddzielona/ptak/na rysunku/w książce" - piękna zresztą cząstka. Ten zamknięty,oddzielony w jakiejś zamkniętej opowieści ptak skojarzył mi się właśnie z rzeczą naturalną jak odlot ptaków, który nie może się dokonać, z tego powodu, że ptak znajduje się akurat w martwym polu i chociaż w rzeczywistości może robić co chce, my mamy świadomość tylko tego ptaka, który jest zamknięty i oddzielony, a więc tracimy wiarę w to co się dzieje pozazmysłowo? Tak to przynajmniej odczytuję.
Jeśli mogę coś jeszcze od siebie, to osobiście, ostatnią strofę wstawiłbym jako drugą
ledwo widoczne znaki
dyskretna strefa
obcowania w martwym
jakiś drobiazg
niklowana blacha
nożyczki
skalpel
szczypce
na przykład
nieobecność
w nowej taktyce
odnajdywania ust
spowolnione łagodnością tempo
penetracja warg
ostrożnie pij ostrożnie
a ty
oddzielona
ptak na rysunku
w książce
msz, przekaz byłby wtedy jaśniejszy, ale to oczywiście tylko takie widzimisie, pomysł
i jeszcze ten wers "ostożnie pij ostrożnie" imo bardzo dobry jakby przemawiać do kolibra,
który głęboko zapuścił swoją trąbkę w kielich, lub inaczej - szczypce w ciało...
Pozdrawiam
