dźwięki ciszy

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: dźwięki ciszy

#11 Post autor: Sede Vacante » 15 mar 2013, 21:19

Nie do końca rozumiem, ale czy chodzi o to, że oko jest jakimś "schronieniem" od ukochanego dla peelki?
"Wejdź, ukryję cię, ze mną będziesz bezpieczna" - ?
Czy może "dno oka" w sensie"Jasne, wstydzisz się. Jedzie mi tu czołg?" - ?
Ale pierwsza interpretacja jest milsza mojemu sercu, tak mi się wiersz ładnie komponuje, więc sobie pozostawię ją właśnie.
Aczkolwiek piszesz dla mnie dość tajemniczo, trudno mi wysnuć wnioski.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: dźwięki ciszy

#12 Post autor: lczerwosz » 16 mar 2013, 0:15

oko jest jakimś "schronieniem" od ukochanego dla peelki
A ja zrozumiałem, że to on pokazał jej swoje dno oka, aby ja ośmielić, zaprosił ją do siebie, do samego wnętrza, ona poczuła się nawet niekomfortowo, że z butami weszła. Ale jej za to wstyd przeszedł. Jak on się nie wstydził pokazywać je samo swoje dno. I już następnego roku z tego zaczerwienienia, z pestki wzeszła czereśnia. Wkrótce przechodnie (czyli my czytelnicy), jak ci barbarzyńscy, jedli owoce, bez żadnej wiedzy o miłości, która tam była.
A oni (PL-owie) żyli jeszcze długo i szczęśliwie przywołując z pamięci czereśnie, jak pękały na deszczu. Piękne.

neuro
Posty: 102
Rejestracja: 18 lut 2013, 20:00

Re: dźwięki ciszy

#13 Post autor: neuro » 16 mar 2013, 12:36

Anastazjo, Tomaszu dziękuję za miłe komentarze.
Sede, już kiedyś wspominałam, że każda interpretacja jest dobra, o ile jest osadzona w tekście. To Ingarden stwierdził kiedyś, że istniej tyle odczytań ile jednorazowych czytań tekstu. Czyli nawet więcej niż czytelników. I ja się z tym zgadzam - pozostaw więc sobie wersję, która Ci najbardziej odpowiada. A ze tajemniczo... Mam tendencję do zaciemniania obrazu. Staram się z tym walczyć, ale jest jak widać.
Leszku, Twój sposób odczytania znaczenia dna oka jest najbliższy moim zamierzeniom. Obudowałeś go w opowieść, bardzo piękną. Z resztą może piękniejszą od mojej.
Dziękuję za odwiedziny, M.
jestem jak kubizm
a jest nas trzy
właściwie to mnie nie ma

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: dźwięki ciszy

#14 Post autor: Ewa Włodek » 16 mar 2013, 13:22

zjadacze czereśni za oknem - zwykle - szpaki, a one są po pierwsze - ptakami, czyli czymś, co ogólnie symbolizuje - duszę, a jako szpaki - ptaki "mądre" można by było ten obraz uznać za metaforę - że tak powiem - mądrości świata zewnętrznego, która jest gdzieś poza nami, i tylko kwestią czasu i okoliczności jest, czy się przebije do naszej "wewnętrznej pestki", czy nie... Taka mi się refleksja nasunęła przy lekturze...
:rosa: :rosa:
pozdrawiam serdecznie...
Ewa

Maryla Stelmach
Posty: 633
Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03

Re: dźwięki ciszy

#15 Post autor: Maryla Stelmach » 16 mar 2013, 14:07

ciekawie. :rosa:

neuro
Posty: 102
Rejestracja: 18 lut 2013, 20:00

Re: dźwięki ciszy

#16 Post autor: neuro » 18 mar 2013, 13:35

Dziękuję za kolejne komentarze. :)
Ewo, zawsze zauważasz coś głębszego, czego ja zazwyczaj nie widzę. To bardzo piękna refleksja. Wpuściłabym te szpaki teraz przez okno. :)
jestem jak kubizm
a jest nas trzy
właściwie to mnie nie ma

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: dźwięki ciszy

#17 Post autor: anastazja » 18 mar 2013, 17:46

neuro pisze:Wpuściłabym te szpaki teraz przez okno. :)
wpuść kochana, widziałam jednego stał tali zmarznięty, żal :(
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”