Pieski zmierzch

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Pieski zmierzch

#1 Post autor: skaranie boskie » 21 mar 2013, 23:47

Pieski zmierzch


Wieczór u stóp Akropolu.
Muzy w nazbyt skąpym stroju.

Staccato upalnej nocy
bosymi stopami kroczy.


W brudnym barze stary Harry
drzemie wbity w fotel stary,
zaś przed barem psie ogony
tańczą Zorbę, jak demony.

Dzień za dniem, w uśpionym rytmie -
czasem w zębach piasek zgrzytnie,
a przedsmakiem piekła dudni
tutaj nawet woda w studni.


Wieczór u stóp Akropolu.
Marzenia nie dają spokoju.

Czas zatrzymać limuzynę -
wino leje się rubinem…


Wieczór nadszedł z wielką pompą,
w morzu się syreny kąpią,
a na brzegu, prosto z dzbana,
z chłodnym piwem płynie piana.
Wiatr przemyka zaułkami,
jakby miał tu wszystko za nic -
od gorącej, nocnej bryzy
nie doczekasz się siurpryzy.


Ranek się słońcem oznajmił
pod Akropolu stopami.
Już ruszył wóz Apollina,
a na nim piękna dziewczyna…


Czas odwiedzić znów bar stary,
w którym drzemie stary Harry,
gdzie od rana psie ogony
tańczą Zorbę, jak demony.

Nowy dzień w upalnym rytmie -
czasem wyobraźnia zgrzytnie
i przedsmakiem znów zadudni
mętna woda w ciepłej studni.


Aspropirgos (GR)
30 czerwiec 2001/popr. 24 luty 2013


skaranie boskie
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Pieski zmierzch

#2 Post autor: Leon Gutner » 22 mar 2013, 11:21

Stare i to można wyczytać z wiersza wprost - bo niczego nie ukrywa .
Stare ale jakże urokliwe i jakże twoje .
Ech żeby tak wszystkie starocia tak wyglądały u Leona .

Jak nic trzeba by do tego gitary :)

Z przyjemnością L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: Pieski zmierzch

#3 Post autor: iTuiTam » 22 mar 2013, 16:26

Się uśmiechnęłam i sugerowałabym bohaterom ze starego, brudnego baru, posprzątać, wyczyścić to i owo :)

Miejsce powstania historyjki, ciekawe, niewielkie miasto i patrzcie państwo, jakie bogate.
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Pieski zmierzch

#4 Post autor: Ewa Włodek » 22 mar 2013, 17:13

no, no, nieźle musiało tego wina u Harrego popłynąś, skoro i kąpiące się syreny, i skąpo odziane muzy...Jest gorący nastrój, bez dwu zdań...
:ok:
:vino: :vino:
serdeczność posyłam...
Ewa

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Pieski zmierzch

#5 Post autor: skaranie boskie » 23 mar 2013, 22:00

Leon Gutner pisze:Stare ale jakże urokliwe i jakże twoje .
Z drugim przymiotnikiem się godzę.
Z pierwszym - ...też. ;)
Dzięki Leonie, żeś zajrzał i wyczytał wprost.
:vino: :vino: :vino:
iTuiTam pisze:Się uśmiechnęłam
To naprawdę cieszy :)
iTuiTam pisze:sugerowałabym bohaterom ze starego, brudnego baru, posprzątać, wyczyścić to i owo
Absolutnie nie. W pewnych rejonach świata brud świadczy o tym, że w knajpie jest dobre żarcie i jest często odwiedzana. W Hiszpanii, na przykład, albo w południowej Francji i lokalnie w Paryżu panuje (raczej panował, bo zakaz palenia w lokalach to popsuł) zwyczaj rzucania niedopałków na podłogę. Nie sprzątało się tego za często, taka bowiem zaśmiecona podłoga, świadczyła właśnie o popularności lokalu. W Grecji brud jest wszędobylski. W całym kraju są tylko dwa śmietniki. Jeden po prawej stronie drogi, drugi po lewej. I ten ich brud właśnie zaświadcza o bywaniu gości. Oczywiście nie należy brudu kojarzyć z ociekającym jakimś zastygłym tłuszczem kontuaru, umorusanych kelnerów, poplamionych obrusów. To inny, taki przyjazny brud.

:kwiat: :kwiat: :kwiat:
Ewa Włodek pisze:nieźle musiało tego wina u Harrego popłynąś
Popłynęło, Ewo, popłynęło.
Kilka lat się tam zatrzymywałem, nie sposób chyba zliczyć tych hektolitrów. ;)

:rosa: :rosa: :rosa:

Dziękuję wszystkim za odwiedziny w barze u starego Harry'ego i przyjazne spojrzenie na odświeżone wspomnienia z małpich włóczęg.
:vino: :vino: :vino:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
jacek placek
Posty: 344
Rejestracja: 01 kwie 2012, 22:55

Re: Pieski zmierzch

#6 Post autor: jacek placek » 24 mar 2013, 12:47

Oj chyba dobrze było pod tym akropolem skaranie. Jak czytałem to jakbym tam był. A placek to nawet się w tych muzach zachwycił. Takie mu się ciemnookie Greczynki wymarzyły, aż go musiałem uspokajać, bo rwał się zaraz jechać. Udało się bo go trochę tymi psami nastraszyłem. Fajny wiersz. :ok:
Kiedyś kradliśmy księżyc, dziś skupujemy wiersze. :)

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Pieski zmierzch

#7 Post autor: skaranie boskie » 24 mar 2013, 22:17

Trzeba go było puścić, Jacku.
Może przywiózłby jakiś wiersz za powrotem?
Dziękuję za zainteresowanie.
I za Muzy! :beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Pieski zmierzch

#8 Post autor: Miladora » 27 mar 2013, 4:10

skaranie boskie pisze:Wieczór u stóp Akropolu.
Marzenia nie dają spokoju.
Jeżeli jeszcze pierwsze przełamanie rytmu nie gryzło, to to jednak haczy wyraźnie, Skarańku. ;)
skaranie boskie pisze:Ranek się słońcem oznajmił
pod Akropolu stopami.
Już ruszył wóz Apollina,
a na nim piękna dziewczyna…
Ta zwrotka mało udana.
skaranie boskie pisze:Czas odwiedzić znów bar stary,
w którym drzemie stary Harry,
Ale w sumie jest tempo i całkiem niezły klimat. :)

Miłego :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

nienażarty
Posty: 302
Rejestracja: 24 mar 2013, 20:18

Re: Pieski zmierzch

#9 Post autor: nienażarty » 27 mar 2013, 14:47

jeśli się nie mylę czytałeś to na spotkaniu w Sudetach w Ogrodzie
już wtedy pomyślałem że pewno chodziłeś tam gdzie i ja za młodu - po błoniach Jasnej Góry
i rymy zbierałeś, ale jeśli to piosenka to i może być
:)
pozdrawiam

chociaż czytając np wiersze Kajki to kto wie

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Pieski zmierzch

#10 Post autor: skaranie boskie » 27 mar 2013, 21:44

Mila, rytm jest przełamywany dość regularnie w tym wierszu, można więc założyć, że jest to manewr celowy. O jakości nie dyskutuję, bo staroć to jest, nieci=o tylko, na potrzeby publikacji podrasowana. Uwierz na słowo, że oryginał był dużo gorszy.
Niemniej dziękuję za wskazówki. wykorzystam w przyszłości.
:kwiat: :kwiat: :kwiat:

Nienażarty, zapewne czytałem, choć to był zupełnie inny wiersz, z którego postanowiłem zrobić dwa, a może i trzy odmienne. Miło jednak, że pamiętasz...
tylko przyznaj, że to nie wiersz, a pogoda Ci te Sudety przypomniała. ;)
:beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”