Już czas

[411]

Witaj Nastko.

Poczytalam i tak sobie mysle, ze to jest wiersz z gatunku tych niepotrzebnych, ale tych, który musial zostac napisany, bo inaczej autora by rozerwalo. Z powodu przemyslen, wspólczucia, smutku... Chociaz o wspólczuciu trudno mówic. Nikt z nas nie skazal swoich dzieci na smierc i, daj Boze, bysmy nigdy nie musieli stanac przed taka decyzja.
Zastanowilam sie i (chyba) nie posunelabym sie do tego, co uczynila Frau Goebbels.
Cóz, Matka Roku... 1945.

Sam wiersz malo do mnie trafia, jest wprawdzie przejmujacy na swój sposób (na "sposób" swoistej tragedii), ale takich historii jest ilosc niepoliczalna. A ze nazwisko nieco bardziej znane?

Klaniam sie, J.

[Bożena]

Oj, ale znam jednego, który twierdzi, że zło przejmuje się w genach.

- w genach- to nie wiadomo, jednak wpływ na poglądy i stosunek do świata - rodzice jako Bogowie dla dziecka- mogą mieć wpływ, mogą kształtować poglądy- pewnie nie do końca wszak każdy ma swój rozum, ale...

Anastazjo- wiersz poruszający- zastanawia co czuje kochająca matka podając swoim dzieciom truciznę- może chce je chronić przed okrucieństwem tych co chcieliby wyrównać rachunki trudne dylematy jak cała wojna-

po wojnie zostaną mniej wartościowi
nie zasługują na nic
najlepsi osiedli popiołem w bunkrze

- czyli cynizm do końca- do śmierci- nic ich nie nauczyło- tak wierzyli w swoje racje- wiersz wart pozdrawiam

[anastazja]

Sam wiersz malo do mnie trafia, jest wprawdzie przejmujacy na swój sposób (na "sposób" swoistej tragedii), ale takich historii jest ilosc niepoliczalna. A ze nazwisko nieco bardziej znane?

Masz prawo komentować tak jak czujesz kochana Józefino. Niestety tak pięknie jak Ty piszesz, ja nigdy nie będę.
Pozdrawiam

Anastazjo- wiersz poruszający- zastanawia co czuje kochająca matka podając swoim dzieciom truciznę- może chce je chronić przed okrucieństwem tych co chcieliby wyrównać rachunki trudne dylematy jak cała wojna-

Oglądałam dokument, z tego co słyszałam wpatrzona w Hitlera, wierzyła, ze po wojnie Niemcy będą bezwartościowi. Nie mogła żyć w takim świecie, nie mogła pozwolić dorastać dzieciom.
Dziękuję Bożenko.

[411]

Dzieki Nastko, zrozumialam aluzje. Nie bede sie wiecej wychylac.
I przepraszam, jesli sprawilam Ci przykrosc.

Klaniam sie nisko, J.

[anastazja]

Dzieki Nastko, zrozumialam aluzje. Nie bede sie wiecej wychylac.
I przepraszam, jesli sprawilam Ci przykrosc.

ZWARIOWAŁŚ utnę sobie łeb, żebyś uwierzyła, że prawdę piszę. To nie jest aluzja. Kochana, przecież wiem na co mnie stać. Ponieważ jestem szczera, piszę co myślę. To Ty wybacz mnie. Nie miałam zamiaru sprawiać Ci przykrości przecież wiesz

[Ewa Włodek]

Magda Goebbels, ponoć - gorsza niż sam Goebbels, bo o ile w przypadku Josefa oddanie Hitlerowi i jego doktrynie było czystym koniunkturalizmem, to ona zachowała się jak typowa "kobieta Rzeszy", jedna z tych Niemek, które podczas bolesnego porodu krzyczaly "Mein Fuhrer!" zamiast "Mein Gott!". A dzieci - szkoda, jak wszystkich, którzy giną niepotrzebnie...
Dobry wiersz...

uśmiechy posyłam...
Ewa

[Maryla Stelmach]

poruszajacy wiersz. pozdrawiam.

[anastazja]

Ewo, Marylko - uśmiech posyłam