Przysypani warstwą ziemi leżą prehistoryczni
wodzowie. Miłośnicy rękoczynów, lekko tylko nadpsuci
– czekają. Na stosowny moment.
Przybyłem tutaj zabijać, gwałcić i podpalać. Nieukontentowany
mijającym.
Casting na księcia ciemności wygrywa pan z numerem
sześćdziesiąt jeden i trzy czwarte. Autor zdania:
człowiek naprawdę pochodzi od małpy.
Matriarchat był nieco lepszy, chociaż ludzi jadano wciąż
bez soli. Za to tylko z ekologicznych hodowli.
Później nastał dzień siódmy.
Wieczny odpoczynek. A za plecami wrota raju.
"Czas, kiedy nie było jeszcze dwóch rzeczy"
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
"Czas, kiedy nie było jeszcze dwóch rzeczy"
Ostatnio zmieniony 03 cze 2013, 14:01 przez Marcin Sztelak, łącznie zmieniany 1 raz.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: "Czas, kiedy nie było jeszcze dwóch rzeczy"
---> "Przysypani?" (literówka).Marcin Sztelak pisze:Przysypania warstwą ziemi leżą prehistoryczni
wodzowie.
Na moje ucho - fraza lepiej by się prezentowała w brzmieniu:
"Pod warstwą ziemi leżą prehistoryczni
wodzowie."
Zestawienie dwóch imiesłowów brzmi dość ciężkawo i na pierwszy rzut oka - niepotrzebnie gmatwa zapis.Marcin Sztelak pisze:Nieukontentowany
mijającym.
Jest coś w tym wierszu. Ciekawe połączenie znanych stwierdzeń, że "nic co ludzkie..." i "ludzie ludziom"... W sumie zgadzam się z Autorem, człowiecza natura jest zła. Drzemią w nas instynkty, wiodące w prostej linii do najgorszych czynów, a popędy, które gnały prehistorycznych wodzów (i nie tylko) na pola bitewne, są wciąż aktualne, choć kanalizujemy je w inny sposób.
Dzień siódmy, dzień odpoczynku, to mit. Jesteśmy - niestety - ludźmi - z całą tego ohydą - przez wszystkie dni tygodnia.
Co do kwestii matriarchat/patriarchat... Czyżby nawiązanie do "matki ziemi"? Czy opisujesz konfrontację kultur postneolitycznych (a więc kultur wojennych) z kulturami opartymi na kulcie płodności (rozwój rolnictwa)? Niezależnie jednak od usytuowania na osi czasu i w konkretnym obszarze kulturowym (wierzenia, zwyczaje, rytuały) - ludzie generalnie nie różnili się (co do natury), zawsze w którymś momencie odzywały się w nich zwierzęce atawizmy. Tak jest do dzisiaj. Nadaliśmy tym atawizmom nazwę "zło"... Spychamy w obszar transcendentalny. Ale to tylko sen pod ziemią. Każdy ma w sobie, głęboko ukryty, krzyk wojenny...
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl