Rzeźnik

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
Nilmo

Re: Rzeźnik

#11 Post autor: Nilmo » 14 maja 2013, 9:44

Ale jak będą mówić, że źle to im nie wierz i rób swoje.
Świetna i motywująca recepta na zastój. Nie wiedziałem, że to sposób na wykreowanie dobrych poetów, tancerzy, sportowców...Konkurencji się boisz Sede?

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Rzeźnik

#12 Post autor: Sede Vacante » 14 maja 2013, 9:48

Gdybym się bał konkurencji, świetny wiersz (ten i inne) nazwałbym złym i zaczął wyliczać same wady, a generalnie powiedziałbym, że kiepski.
Właśnie nie boję się, a chcę jak najwięcej "konkurencji" w postaci dobrych poetów. Dlatego właśnie piszę: Rewelacja.

Czasem spotykam się ze zjawiskiem "jechania" po dobrych poetach. I to jest właśnie strach o konkurencję. "Za dobry! Trzeba go zdołować".
Oczywiście - krytyka jak najbardziej potrzebna! To wiatr w żagle dla rozwoju.
Ale jeśli coś jest zwyczajnie cholernie dobre - mówmy o tym. To się autorom po prostu należy.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Nilmo

Re: Rzeźnik

#13 Post autor: Nilmo » 14 maja 2013, 12:12

Sede ty może sobie wpierw poczytaj dobrej poezji (o rewelacyjnej nie wspomnę). Z co piątego wiersza w necie sypią się z poduszek łzy zamiast pierza. Jeśli uważasz wiersz za cholernie dobry, to powinieneś to uzasadnić zamiast tylko piać z zachwytu, to może wszyscy byśmy się dowiedzieli co czyni wiersz takim rewelacyjnym czy oryginalnym. Tak na marginesie to boję się że słów ci zabraknie na nazwanie wierszy tych które rewelacyjnymi są. No chyba że stawiasz w jednym szeregu poezję ósmego piętra z noblistami. To gratuluję gustu i znawstwa.
Nie wiem jaki sens prócz lizania dupy mają w tym wypadku komentarze, skoro piszesz -"
Ale jak będą mówić, że źle to im nie wierz i rób swoje."
. Po co komuś zawracać głowę oceną skoro , masz to w dupie i tak radzisz mieć innym? Napisz jestem narcyzkiem piszę pięknie i oczekuję tylko samych pochwał, bo jak ktoś ośmieli się skrytykować to jest debilem.
Człowieku może weź się wpierw trochę za czytanie nim zaczniesz znowu ciemnotę szerzyć i ludzi w rozwoju hamować.
Podmiot wiersza skupia się na własnym Ja, nie pisze o bólu osób mu bliskich, pisze o własnym zgwałconym potencjale, jako wartości bezcennej czym ujawnia własny egocentryzm nie mniej karygodny od obiektu na który narzeka. Widzi ten potencjał niemal jako ogromną stratę dla ludzkości, czym dokonuje własnej samooceny, bynajmniej nie skromnej. Co w tym jest takiego oryginalnego i rewelacyjnego? Czy 90% wierszy w necie nie płacze w ten sam sposób, wołając jak osiołek ze Shreka - "niech mnie ktoś przytuli"? Ty nie czytasz tego co komentujesz, albo tego nie rozumiesz.

Awatar użytkownika
Ratana
Posty: 199
Rejestracja: 08 maja 2013, 0:07

Re: Rzeźnik

#14 Post autor: Ratana » 14 maja 2013, 12:29

Dziękuję wszystkim za opinie, każda z nich jest dla mnie cenna.
Sede - dzięki za wnikliwą ocenę i kilka sugestii : )
Nilmo - nie jestem przekonana czy dobrze się zrozumieliśmy ale wiersza nie zamierzałam bronić, skoro w Twoich oczach nie obronił się sam : ) dzięki za opinię, może pozwoli mi zatrzymać się na chwilę i uzyskać lepszy wgląd. Jednak
Czy powinniśmy oceniać wiersz jako wiersz, czy oceniając kierować się współczuciem dla autora?
ten fragment Twojej wypowiedzi jest dla mnie całkowicie niezrozumiały. Czy wszystkie wiersze są autobiograficzne?

Zastanawiam się, czy dyskusja, która w tym momencie się zrodziła, powinna toczyć się właśnie w tym wątku?

Nilmo

Re: Rzeźnik

#15 Post autor: Nilmo » 14 maja 2013, 12:36

Co do ostatniego pytania masz zupełną rację. Podświadomie utożsamiłem sobie autora z treścią. Właściwie nie powinienem napisać "współczuciem dla autora" , a współczuciem wynikającym z opisanej sytuacji bez względu na to jak ona została napisana. Przepraszam.
A dyskusja? Skoro szkodzi ci na utwór to mody mogą przenieść.. ale przecież dotyczy Twojego wiersza i z niego wynika. Ja Ciebie nie skreślam jako poetki. Uważam tylko że ten wiersz schrzaniłaś. A rady Sede do nieprzyjmowania negatywnej krytyki uważam za żałosne i uważać będę bo to dobre na portal towarzyski, a nie taki który mieni się literackim.

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Rzeźnik

#16 Post autor: Sede Vacante » 14 maja 2013, 15:41

I znowu coś pochwalisz - liżesz dupę.
Dla mnie wiersz jest rewelacyjny, jeśli tak uważam. Bo piszę o MOICH odczuciach i nie interesują mnie żadne wzorce, kanony pięknej poezji, sławy, gwiazdy i inne brednie.
Czytałem naszego Noblistę i nie spodobały mi się jego wiersze, wcale, w ogóle do mnie nie przemawiają.
A ci, którzy dają Noble - oni są specjalistami, ale czy oni czytali WSZYSTKO?
Jeśli Noblista pisze rewelacyjne wiersze, to każdy kto nie ma Nobla jest gorszy? A może po prostu inny, czy nieodkryty?
Ale nie chcę podważać tutaj w sumie żadnych tytułów, tylko bardziej powiedzieć dlaczego mam prawo wiersz uważać - dla siebie - za rewelacyjny.
Bo taki jest moim zdaniem.


Oczywiście można powiedzieć, że kto się nie zna, nie powinien się wypowiadać.
Ale w takim przypadku - wskażcie mi osoby kompetentne do wypowiadania się na tym portalu. Te, które się znają.
Według takiej filozofii - NIKT nie powinien zabierać głosu pod wierszem.
Bo każdy może się uważać za znawcę i każdy może mu powiedzieć, że tylko mu się wydaje.
Dlatego opiniujemy na podstawie OSOBISTYCH WRAŻEŃ, a nie z góry narzuconych kanonów dobrej poezji.


Wiersz zbudza we mnie nutkę niepokoju, powoduje dreszcz na skórze, słowa mi się bardzo podobają, rytm, styl, forma itp.itd.
Więc dla mnie on w istocie jest rewelacją i nie mam zamiaru porównywać go do żadnych sław, królów poezji czy coś.
Zwłaszcza, że połowa konkursów to albo ustawki, albo konkursy, w których biorą udział ci znani, dobrze wypromowani, lubiani.
(tzw. najlepsi poeci polskiej poezji współczesnej. Wiec pytam. Czy osoba, która tak je nazwała przeczytała wszystkich? Jeśli nie - skąd wie kto jest najlepszy?).
Nie jestem żadnym znawcą.
Kiedyś sam pisałeś, że pisanie "moim zdaniem" w komentarzu to kretynizm, bo to oczywiste. Więc chyba jednak nie, skoro według ciebie nie mogę mieć swojego zdania, popartego osobistymi wrażeniami.

Skoda może być rewelacyjnym autem, albo beznadziejnym. Kwestia oczekiwań.
Mógłbym mnożyć przykłady, ale powtórzę tylko: Oficjalnie rewelacyjni - bo co? Bo wielu tak mówi i mamy się z tym liczyć?
Więc kto chce, niech przyrównuje sobie wszystko do "pierwszej ligi", a ja będę patrzył sercem, a nie rankingami zwycięzców.
Tyle, więcej nie mam nic do powiedzenia.

Dodano -- 14 maja 2013, 15:03 --

Jeszcze co do nieprzyjmowania krytyki:
Przyjmować, jak najbardziej.
Ale sensowną, a nie puste biadolenie o pamiętnikach i nastolatkach (jak ma do tego odnieść się autorka, która chce się rozwijać? Które z twoich "rad" ma przyjąć, co zmienić? A może wystarczy, ze dokupi sobie kilka lat i będzie dorosła? A wtedy i teksty dorosłe?).

Na taką krytykę odpowiedziałbym...fragmentem wiersza.
twoje pochwały były
znaczącymi
gdybyś mi potencjału
nie zarżnął
jak świni
Wystarczy, swoje powiedziałem, a teraz Nilmo - wyznaczaj trendy dobrej poezji i pokazuj nam, głupim, co się nadaje tylko na śmietnik.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: Rzeźnik

#17 Post autor: Hosanna » 14 maja 2013, 20:49

wiersz jest bardzo osobisty i mocny więc trudno go oceniać
ale ogólnie podoba mi się

przeszkadza mi trochę podział na zbyt małe fragmenty w linijce
ale drugiej strony może to być zabieg przypominający płacz
szlocha się urywanymi kawałkami zdań
tylko tzreba by to dobrze przeczytać aby to oddać
inaczej przy pierwszym czytaniu będzie przeszkodą :)

bardzo smutny jest dla mnie fragment
zamieniam morką kołdrę na morką poduszkę

z deszczu pod rynnę
z bólu w ból
z samotności w samotność

Nilmo

Re: Rzeźnik

#18 Post autor: Nilmo » 14 maja 2013, 23:10

Wiersz zbudza we mnie nutkę niepokoju, powoduje dreszcz na skórze, słowa mi się bardzo podobają, rytm, styl, forma itp.itd.
Może nie siedź po ciemku i zamknij okno to ci przejdzie. O jakiej formie piszesz? Na szarlotkę? O jakim stylu i rytmie? To wszystko to ogólnikowe pierdoły jakby chłop stanął w muzeum i podziwiał parkiet. Szkoda słów. Mają prawo ci się podobać nawet spartaczone góralskie kierpce, ale nie piej o rewelacjach, a jeśli już to zaznacz, że z innymi kierpcami nie miałeś w życiu do czynienia.

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Rzeźnik

#19 Post autor: Sede Vacante » 15 maja 2013, 6:34

Otóż miałem.
Lecz powtórzę raz jeszcze - stwórzcie jakąś regułę a propo tego kto tutaj jest znawcą, a kto ma zamknąć gębę i się nie wypowiadać.
Niech znawcy czytający wielkich, znanych zaczną komentować, a reszta sobie pomilczy - ?
Czy o to chodzi?
Reasumując - kto nie czyta wielkich, zacnych - i do tego, komu się oni nie podobają, lub komu podobają się również inni - gówno wie.
Wie tylko ten, kto zna poezję wielkich i jest ona dla niego świetna.


Ach, wybacz, to ty miałeś powiedzieć, ty jesteś sędzią :)

Kończąc - dalsza dyskusja - i ty chyba tez to przyznasz - jest bezsensowna, bo ja będę nadal dla ciebie totalnym ignorantem, a dla siebie nie.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Nilmo

Re: Rzeźnik

#20 Post autor: Nilmo » 15 maja 2013, 8:41

Reguły to w zakonie szukaj. Ja oceniłem wiersz, a że czytam takich codziennie wiele, więc o tym napisałem. To nie ja wykroczyłem poza własne kompetencje pisząc, że "jak mówią że źle to im nie wierz", więc nie odwracaj kozy pi.., bo z bandą cichociemnych nie masz do czynienia, panie sędzio.
Reasumując - kto nie czyta wielkich, zacnych........gówno wie.
Tutaj widzę, wreszcie to pojąłeś. Nie można ocenić wysokości góry, znając jedynie wielkość kamienia pod butem. Twój gust może być dziecięco naiwny i nic mi do tego, natomiast głoszenie i doradzanie, że twoja ocena jest jedyną niepodważalną prawdą i wszelkie inne warianty należy ignorować, jest po prostu ograniczone. I o to toczy się cała dyskusja. Dostrzegam, że inni chwalą wiersz, że znajduje on swoich zwolenników, lecz nigdzie nie ośmieliłem się napisać że ktoś pierdoli głupoty i nie należy go brać pod uwagę. Przedstawiam swoją rację, mój pogląd i cześć. Autorka jak widzę przyjmuje krytykę z kulturą. Więc może zamiast ją pouczać udaj się po naukę do niej? Bo o kulturze mówimy.
To by było na tyle z człowiekiem którego dewizą jest - "Ale jak będą mówić, że źle to im nie wierz i rób swoje.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”