woda

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

woda

#1 Post autor: em_ » 16 maja 2013, 10:19

jezioro z dzieciństwa było pozbawione głębi
do czasu kiedy utopił się ten chłopak
jakaś kobieta złapała się za serce z prawej strony
my przenieśliśmy łódkę pod drzewo

wspomnienia gorsze są od mostku zarwanego w połowie drogi
gorsze nawet od strachu przed topielcem

mimo wszystko przychodzę tu
trzymam głowę pod wodą tak długo
aż dotrze do każdej wątpliwości

brakuje powietrza ale jest jeszcze wybór
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

Awatar użytkownika
Ratana
Posty: 199
Rejestracja: 08 maja 2013, 0:07

Re: woda

#2 Post autor: Ratana » 16 maja 2013, 12:50

Bardzo podoba mi się początek, sprawia wrażenie opisu sytuacji, wzbudził we mnie mocne emocje, trochę niepokoju, trochę lęku. Z utworu całkiem sporo można wyciągnąć, myślę, że każdy wedle swojej wrażliwości wyłapie, to co akurat jest mu bliskie. Ja z tego utworu biorę dla siebie demony przeszłości, obojętność ludzi, tendencje autodestrukcyjne, nutkę nadziei, dzięki.

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: woda

#3 Post autor: Sede Vacante » 16 maja 2013, 13:41

Bardzo dobra historia, zdecydowanie na dłuuuugie rozważania.
to taka bardzo niedopowiedziana opowieść. Interpretacji jest zapewne niezliczona ilość. Od razu czuć złożoność w tych słowach, masę obrazów i możliwości interpretacji.
Niestety, nie dysponuję czasem na tyle, aby nad wierszem siedzieć godzinami, a więc obierając najbardziej dosłowny przekaz, przypomina mi trochę lektury typu "Ten obcy" w pigułce, wielkim streszczeniu, tyle, że bardzo, bardzo dramatyczne.
Prowadzenie słów na granicy prozy sprawia, że czyta się jak naprawdę ciekawy wstęp do książki, jednak już same słowa nie pozostawiają złudzeń - to wiersz. Idealny klimat jego właśnie za sprawą dobrania stylu, na pograniczu poezji i opowiadania zdaniami długimi, złożonymi. Do tego kontrowersja, dramat,a le w dobrym wydaniu, bez kiczowatych "krzyków, flaków, krwi i patroszenia".
Co do samego przesłania, jednego z miliona :)

Myślę, że Peelka po przeżyciu w dzieciństwie czegoś tak traumatycznego, przychodzi jako dorosła nad jezioro i by pamiętać jaką wartością jest życie, nawet jeśli wydaje nam się okropne do bólu, dosłownie się podtapia, wyobrażając sobie tamtego topielca.
Ale nie po to, by się wystraszyć, że "skończy jak on".
Ale by przypomnieć sobie jak bardzo jej wtedy go brakowało, jak bardzo rozpaczała po jego stracie.
Myślę, że tęsknota za jego życiem, że ból wywołany jego śmiercią, przypominany za pomocą samo-podtapiania, ma przypominać, że powinniśmy żyć, a nie poddawać się, w wielkim skrócie. Bo jest dookoła nas wielu kochających ludzi i sami również mamy wiele do zrobienia.

Ale jak pisałem - referatów pięćset na temat wiersza.

Snajperski, brawo!
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: woda

#4 Post autor: Ewa Włodek » 16 maja 2013, 18:19

jezioro bez głębi, a więc wcale nie niebezpieczne, do czasu pochłonięcia ofiary. Wtedy zmienił sie jego ogląd przez peelkę, zrozumiała, że to co pozornie znane - zaskakuje, i to - bolesnie, i bywa - niebezpieczne. Więc od czasu do czasu próbuje "potrzymac głowe pod wodą" - może nie dosłowie, ale stara sie nie tracić z oczu i takich zaskakująco niebezpiecznych sytuacji zyciowych, by uczyć sie - na błędach i dokonywać w miarę właściwych wyborów...Taka mi się refleksja nasunęła przy lekturze...
:rosa: :rosa:
pozdrawiam serdecznie...
Ewa

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: woda

#5 Post autor: Hosanna » 16 maja 2013, 21:11

ten wiersz jest dla mnie jak mały film
przenosi mnie nad jezioro bez głębi
towarzyszę nagłej je świadomości
zdumiewa mnie zarówno kobieta łapiąca się za serca z prawej strony 9ludzie tez miewają tam serce) lecz bardziej ze ktoś zauważa ten gest

jest jeszcze wybór ...

napływa obraz martina Edena który popełnia samobójstwo nurkując tak głęboko
żeby już nie mieć wyboru

ono

Re: woda

#6 Post autor: ono » 20 maja 2013, 15:41

ciekawie :rosa:

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: woda

#7 Post autor: anastazja » 20 maja 2013, 21:03

em_ pisze:mimo wszystko przychodzę tu
trzymam głowę pod wodą tak długo
aż dotrze do każdej wątpliwości
Dużo obrazów, wiersz mówi na wiele sposobów, mnie zachwyca ta strofka. Peelka wraca w miejsce dzieciństwa by zmierzyć sie ze strachem, zdolna nawet włożyć głowę pod wodę.

Przyjemnie być u Ciebie em_ zawsze można liczyć ciekawą lekturę.

Serdecznie :ok:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: woda

#8 Post autor: em_ » 21 maja 2013, 14:40

Dziękuję wszystkim za komentarze,
to stary wiersz, nie myślałam, że się w ogóle komuś spodoba :-)
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”