Szkice węgielkiem

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
magellan7
Posty: 125
Rejestracja: 07 lis 2012, 18:03

Szkice węgielkiem

#1 Post autor: magellan7 » 06 cze 2013, 22:45

W Y R A Z Y



- Wyłaź, Karolina. Zbieraj się

Teraz, po deszczu, owadziki są ociężałe.

- Ale… jeszcze mi skrzydełka po tej ulewie nie obeschły…

- K a r o l i n a ! Mama mówi, że wyłazisz, to wyłazisz.

Minęły czasy, żeśmy ci, grubasku, do dzióbka muszki wmuszali.

- Peleryna by się przydała.

- O s z a l a ł a ś !!

- Co to - nie widzę jak dziewczęta na taką pogodę ubrane!

- Dam ja ci pelerynę, ty mała żmijo.

Potężny kop.

Karolinka wylatuje z gniazdka jak z procy.

” Myślą, że nie znam brzydkich wyrazów…

Następnym razem to się zdziwicie !… ”

- – - – - – - – - – - – - – - – -

maj 2013

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Szkice węgielkiem

#2 Post autor: Alek Osiński » 07 cze 2013, 13:57

można się uśmiechnąc ;)

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Szkice węgielkiem

#3 Post autor: anastazja » 07 cze 2013, 22:10

Fajne sobie wierszyk, z uśmiechem pozdrawiam :ok:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Szkice węgielkiem

#4 Post autor: Sede Vacante » 07 cze 2013, 22:35

Nie pasuje mi to - proszę wybaczyć - do konwencji wiersza.
Dziwny styl, jak urywek opowiadanka dla rozrywki. Ale z drugiej strony - oryginalnie właśnie. Do mnie nie przemawia, ale kto wie...oryginalny przez pryzmat stylu jest na pewno.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”