Inność skopiowana na szkle (odpryski z I piętra- 1)

[Gajka]

ochrypły głos tnie ciszę nikt nie słucha
taka architektura Majowie potrafili
myśl zadrżała pod ciężarem
kamiennych rozważań

w koszu polowanie na cud
z puszki chmiel uwalnia zagubioną kroplę
ławka nie reaguje
gdy butem miażdży blaszaną pustkę

piętnasta trzydzieści pięć
nagle krzyk lewituje nad głową
nie defiluj pod oknami
przecież masz swój cyrk

z portfela wybiera miedziaki
zatrzymując największy dla Charona
lądują na dłoni starego człowieka
córko
słowo odfrunęło w próżnię

19.06.2013r

[anastazja]

ochrypły głos tnie ciszę nikt nie słucha
taka architektura Majowie potrafili
myśl zadrżała pod ciężarem
kamiennych rozważań

No proszę, czytałam piękny wiersz Gaju, dzisiaj już drugi, który podziwiam.

Pozdrawiam.

[Alek Osiński]

Mam trochę kłopot z interpretacją tego wiersza.
Czy to reminiscencje z obserwacji jakiejś scenki ulicznej
lub w parku? Mam pomysły, Nie bardzo jednak potrafię
dopasować do nich srebrniki...

Pozdrawiam

[Gajka]

ochrypły głos tnie ciszę nikt nie słucha
taka architektura Majowie potrafili
myśl zadrżała pod ciężarem
kamiennych rozważań

No proszę, czytałam piękny wiersz Gaju, dzisiaj już drugi, który podziwiam.

Pozdrawiam.

NASTi

Dziękuję

Dodano -- 21 cze 2013, 18:54 --

Mam trochę kłopot z interpretacją tego wiersza.
Czy to reminiscencje z obserwacji jakiejś scenki ulicznej
lub w parku? Mam pomysły, Nie bardzo jednak potrafię
dopasować do nich srebrniki...

Pozdrawiam

Masz rację Alku jest to scena uliczna .

Pracuję w centrum miasta i z okna można zaobserwować różne zdarzenia.
Tutaj przedstawiłam nstp: sytuację
Pod oknami biurowca od jakiegoś czasu przesiaduje starszy człowiek, sam sobie
opowiada na głos o życiu, kulturze Majów, oczywiście ludzie już nie reagują . Notabene robi to z dużym znawstwem tematu . I eureka któregoś dnia okazało się iż w tym biurowce od niedawna pracuje na dyrektorskim stanowisku jego ........., która wychodząc z pracy
pod nieobecność ludzi podeszła do ........, zestrofowała człowieka a potem wysupłała garść miedziaków z portfela i rzuciła choremu, zatrzymując podejrzewam największą monetę w dłoni.
Jego reakcja to tylko jedno słowo ...córko ......................ta odeszła bez słowa.

Dzięki za komentarz

[coobus]

Wiersz bardzo hermetyczny, sam bym tej mozaiki nie poskładał, Twoja pomoc była niezbędna. Ale poskładałbym z tych słów swoją mozaikę. Bo słowa tak ładnie się obracają w tej kostce, dają się dopasować do zbieżnych wizji. Ciekawa historia, warta opowiedzenia. Dobry wiersz

[Maryla Stelmach]

smutna, ale jest w tej historii coś rozczulającego a może mam dzisiaj taki nastrój.

[czochrata]

w koszu polowanie na cud
z puszki chmiel uwalnia zagubioną kroplę
ławka nie reaguje

...przeczytałam komentarz odautorski Gaju...wspinasz sie na wyżyny,dziekuje

[Alek Osiński]

hmmm...dzięki za wyjaśnienie...daje do myślenia

[Gajka]

w koszu polowanie na cud
z puszki chmiel uwalnia zagubioną kroplę
ławka nie reaguje

...przeczytałam komentarz odautorski Gaju...wspinasz sie na wyżyny,dziekuje

Czochrata
Dziękuję

Dodano -- 23 cze 2013, 23:35 --

hmmm...dzięki za wyjaśnienie...daje do myślenia

Alek

Z życia wzięte ... tak sobie obserwuję w pracy.....czasem