Teresa  ” E S A „  Floresa
śle SMS  do syna w liceum
 
wciąż cały jesteś
we mnie
 
nie mówię ci tego
niech ci się zdaje
że już się urodziłeś
			
									
									
						" E S A "
- 
				Sede Vacante
 - Posty: 3258
 - Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
 - Lokalizacja: Dębica
 
Re: " E S A "
Hmmm, baaaardzo intrygujący.
Pewnie można go zinterpretować na tysiąc sposobów. Ja pomyślałem o tym, jak matka sama mieszka z synem i on jest tak bardzo pod jej wpływem, a ona tak bardzo jest jego "kapo", że niewiele ma to wspólnego ze zdrowymi relacjami rodzinnymi.
Jakby matka chciała mówić, przypominać, czy wręcz straszyć syna wciąż hasłem:Pamiętaj! Należysz do mnie! Beze mnie zdechniesz!
Ciekawe jest też to, że prawdopodobnie ten wiersz może funkcjonować, jako miłosnym, romantyczny, słodziutki, czy w ogóle - jakakolwiek historia. Bo sprytnie i tajemniczo napisany, pozostawia więcej do dopowiedzenia, niż sam mówi.
Rewelacja.
			
									
									Pewnie można go zinterpretować na tysiąc sposobów. Ja pomyślałem o tym, jak matka sama mieszka z synem i on jest tak bardzo pod jej wpływem, a ona tak bardzo jest jego "kapo", że niewiele ma to wspólnego ze zdrowymi relacjami rodzinnymi.
Jakby matka chciała mówić, przypominać, czy wręcz straszyć syna wciąż hasłem:Pamiętaj! Należysz do mnie! Beze mnie zdechniesz!
Ciekawe jest też to, że prawdopodobnie ten wiersz może funkcjonować, jako miłosnym, romantyczny, słodziutki, czy w ogóle - jakakolwiek historia. Bo sprytnie i tajemniczo napisany, pozostawia więcej do dopowiedzenia, niż sam mówi.
Rewelacja.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
						nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- 
				magellan7
 - Posty: 125
 - Rejestracja: 07 lis 2012, 18:03
 
Re: " E S A "
sede vacante  dzięki za tak wnikliwą analizę
kochany kolego...takich wierszy niewiele pisze się w życiu
			
									
									
						kochany kolego...takich wierszy niewiele pisze się w życiu