zatoki

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

zatoki

#1 Post autor: iTuiTam » 27 cze 2013, 0:06

      • zatoki


        w płynnych ramach paciorków
        szemrzący las wodospadem
        lukrem złotej godziny* polewany

        zbierając krople na skórze
        przemoczeni do ostatniej chwili
        wtulamy siebie przed burzą
        co domaga się błyskawicznego życia

        płyniemy w stronę mighty Mississippi**
        małą rzeką która nocą ukradła drzwi do lasu
        białe ciężkie od wspomnień stamtąd wyniosła

        obłąkana tratwa między wodorostami
        zdarzeń meandrujących bez pojęcia linoskoczków
        z duszą na ramieniu przed nieznanym

        nasze burze zatrzymują się odbijanym słońcem
        zapętloną o wierzchołki dębów tęczą
        konturówka łącząca brzegi i czas czas


        czas na spokoje
        niepokoje


        * złota godzina - w fotografii godzina tuż po wschodzie lub przed zachodem słońca, kiedy promienie słoneczne padają pod specyficznym kątem;
        ** mighty Mississippi - potężna (rzeka) Mississippi

        iTuiTam
        26 VI 2013
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

Bonsai(Tomasz Socha)
Posty: 492
Rejestracja: 06 sty 2013, 10:12
Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
Kontakt:

Re: zatoki

#2 Post autor: Bonsai(Tomasz Socha) » 27 cze 2013, 12:39

Ach, te opisy Twoje :)...

Czarujesz, a ja zawsze daję się zaczarować :).

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: zatoki

#3 Post autor: coobus » 29 cze 2013, 22:51

Mam słabość do Twojego języka. Zatrzymałem się nieco dłużej w Twojej zatoce, by pooddychać nieznanym mi powietrzem, które przesyłasz nam stamtąd w wierszu. Odpocząłem, wolny od burz, które zatrzymały się w odbijanym słońcu.
Uśmiech ode mnie :)
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: zatoki

#4 Post autor: Gajka » 29 cze 2013, 23:16

iTuiTam :)

A ja jestem zołza uffff ...... wiesz poprawiłabym tu i ówdzie i wyrzuciłabym to i owo,
ale to Twoja decyzja :) :rosa:

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: zatoki

#5 Post autor: Alek Osiński » 30 cze 2013, 1:04

Masz świetne metafory, ale ja za Gajką,
myślę, że można jeszcze popracować

szczerze to pierwszą strofoidę, aż korci
czytać inaczej...
iTuiTam pisze:w płynnych ramach paciorków
szemrzący las wodospadem
lukrem złotej godziny* polewany
w płynnych ramach paciorków
las szemrzący wodospadem
złotej godziny; polewamy

zbierając krople ze skóry


Chyba nie lubisz takich ingerencji, to z góry przepraszam
i mam nadzieję bez urazy :)

Pozdrawiam :rosa:

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: zatoki

#6 Post autor: lczerwosz » 30 cze 2013, 21:28

Mnie się podoba miniaturka:
i Tu i Tam pisze:czas na spokoje
niepokoje

EwaMagda

Re: zatoki

#7 Post autor: EwaMagda » 01 lip 2013, 17:07

iTuiTam :ok: :rosa:

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: zatoki

#8 Post autor: Ewa Włodek » 02 lip 2013, 20:23

bardzo ładny opis - to "pierwsze dno", a drugie - losy ludzkie, porównane do tratwy na Mississippi - jakże nie pewne, jakże fascynujące...Zamyśliłaś mnie, Elżbieto...
:rosa: :rosa:
serdeczność posyłam...
Ewa

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: zatoki

#9 Post autor: iTuiTam » 09 lip 2013, 3:33

Bonsai(Tomasz Socha) pisze:Ach, te opisy Twoje :)...

Czarujesz, a ja zawsze daję się zaczarować :) .
Opis to tylko pretekst do czarów.

dziękuję za przystanek.
coobus pisze:Mam słabość do Twojego języka. Zatrzymałem się nieco dłużej w Twojej zatoce, by pooddychać nieznanym mi powietrzem, które przesyłasz nam stamtąd w wierszu. Odpocząłem, wolny od burz, które zatrzymały się w odbijanym słońcu.
Uśmiech ode mnie :)
No to jest nas już czworo w zatoce

też się uśmiecham, o: :)
Gajka pisze:iTuiTam :)

A ja jestem zołza uffff ...... wiesz poprawiłabym tu i ówdzie i wyrzuciłabym to i owo,
ale to Twoja decyzja :) :rosa:
Gajko, ja wiem, że każdy czyta, widzi po swojemu, i to wcale nie jest zołzowatość. Mogłaś się pokusić o poprawienie, porządki.

dziękuję za czytanie
Alek Osiński pisze:Masz świetne metafory, ale ja za Gajką,
myślę, że można jeszcze popracować

szczerze to pierwszą strofoidę, aż korci
czytać inaczej...
iTuiTam pisze:w płynnych ramach paciorków
szemrzący las wodospadem
lukrem złotej godziny* polewany
w płynnych ramach paciorków
las szemrzący wodospadem
złotej godziny; polewamy

zbierając krople ze skóry


Chyba nie lubisz takich ingerencji, to z góry przepraszam
i mam nadzieję bez urazy :)

Pozdrawiam :rosa:
Z tym polewaniem Ci się udało, ładnie :) ale... zmienia sens.

Czy lubię ingerencje? To nie jest tak, że lubię albo nie... Po prostu, jak w odpowiedzi Gajce: każdy widzi, czyta inaczej, każdemu przy czytaniu towarzyszą inne wyobrażenia, asocjacje.
dziękuję za 'polewanie'.
lczerwosz pisze:Mnie się podoba miniaturka:
i Tu i Tam pisze:czas na spokoje
niepokoje
Czyli dwa w jednym. Też dobrze :)

dziękuję za mini.
EwaMagda pisze:iTuiTam :ok: :rosa:
Rozumiem, że jest OK i że zasłużyłam na kwiatuszek ;)
Ewa Włodek pisze:bardzo ładny opis - to "pierwsze dno", a drugie - losy ludzkie, porównane do tratwy na Mississippi - jakże nie pewne, jakże fascynujące...Zamyśliłaś mnie, Elżbieto...
:rosa: :rosa:
serdeczność posyłam...
Ewa
Ewo, dziękuję za czytanie. I jak w pierwszym odkomentarzu: opis to pretekst.
A całość, wiersz dokładnie tak się wydarzył. To zapis chwili i nawet drzwi do lasu, które zabrała powódź to nie wymyślony rekwizyt.

Wszystkim raz jeszcze bardzo dziękuję za czytanie i czas spędzony nad moją zatoką.

serdecznie
iTuitam
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: zatoki

#10 Post autor: Hosanna » 09 lip 2013, 11:53

to brzmi jak piękny erotyk

te gromadzące się płyny i mokrość do ostatniej chwili
i burza która natychmiast
domaga się życia

wtulenia które tworzą na chwile mały kokon aby to nowe życie ochronić na starcie
stworzyć alchemiczne gniazdo

bo kiedy łączą się dwa czasy
powstaje wartość trzecia

to może być dom dziecko wiersz idea
coś co samo ma własny mniejszy lub większy
potencjał rozmnażania



zbierając krople na skórze
przemoczeni do ostatniej chwili
wtulamy siebie przed burzą
co domaga się błyskawicznego życia

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”