dobrodziejstwo inwentarza
ojciec uwielbiał romanse Wertyńskiego
zapisane na wiotkich płastinkach więc zasłuchany
po wódkę posyłał Leszka
środowiskowe ucho z Piwnicy
knajpy dla artystów
wierzył w sprawiedliwość dziejową
talent i wysokie stawki ministerstwa
Leszek wierzył w ojca więc raportował
przez palce dobrodusznie
z troską
lubiłem naszą oswojoną kanalię
uczył mnie chwytów i o czym gadać
z dziewczynami choć nie wiedział
co to sumienie
lojalność i wiarołomstwo
miał wytatuowane jak zek
dwa serca przebite strzałą
szpicel to szpicel nawet jeśli
donosi tylko wódkę
dziś nie ma już sentymentalnych tajniaków
ani plakatów podobnych egzotycznym motylom
w gablotach zapyziałych sklepów czy kin
hamletowskie dylematy rozwiązuję
zaciągając się kolejnym złym kredytem
a prostej formuły przyjęcia spadku
nie bierze pod uwagę nikt
dobrodziejstwo inwentarza
-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
dobrodziejstwo inwentarza
od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: dobrodziejstwo inwentarza
Nie znam romansów Wertyńskiego, to pewnie trochę się ślizgam
na początku, ale generalnie...bardzo zajmująca lektura, a to
zatrzymam sobie na długo

na początku, ale generalnie...bardzo zajmująca lektura, a to
zatrzymam sobie na długo

Pozdrawiampietrek pisze:hamletowskie dylematy rozwiązuję
zaciągając się kolejnym złym kredytem

-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
Re: dobrodziejstwo inwentarza
Wertyński jest li tylko symbolem słowiańskiego sentymentalizmu, no może jeszcze
odrobiny rusofilii
dzięki za wgląd Al
odrobiny rusofilii

dzięki za wgląd Al

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: dobrodziejstwo inwentarza
pietrek pisze:dziś nie ma już sentymentalnych tajniaków
ani plakatów podobnych egzotycznym motylom
w gablotach zapyziałych sklepów czy kin

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"