w teatrze bez aktora

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Jarek B
Posty: 633
Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59

w teatrze bez aktora

#1 Post autor: Jarek B » 18 wrz 2013, 12:55

podpaliłaś świece
na mojej scenie
jest jaśniej

z zakamarków
wypełzają nieśmiało

on trzyma ją za rękę
ona jeszcze nie wie

zwrócą się ku sobie

nim zegary staną
nim wywrócą stoły

kiedy i dlaczego
on ją wziął na ręce
sufler zdmuchnął świece

to co będzie dalej
dopisze kelner

lub proza
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2013, 10:51 przez Jarek B, łącznie zmieniany 1 raz.
"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: w teatrze bez aktora

#2 Post autor: Gloinnen » 18 wrz 2013, 13:08

Dobry wiersz. Zaciekawił mnie los tych dwojga.

Na początku czytelnik ma wrażenie, że będzie widzem teatralnego przedstawienia. Od razu jednak można się zorientować, że życie i teatr przenikają się, przeplatają, zlewają w wirtualny świat. Na granicy, gdzie zaciera się granica umowności i realizmu dokonuje się spotkanie dwojga ludzi. Dalej - celowo Autor pozostawia niewiadomą. Tutaj już widz jest usytuowany naprzeciwko niedookreślenia i niedomówienia.

Ciekawy motyw z "wywróconymi stołami" i "kelnerem". To jakby "sztuka w sztuce". Do tego "świece" - może na stole, dla wykreowania romantycznego nastroju? Mielibyśmy więc teatr jednej sceny. (Kolacja we dwoje?) Końcówka zabrzmiała mimo wszystko jakoś pesymistycznie. Co może kelner na końcu wypisać? Rachuneczek. A więc w przyszłości nadejdzie konieczność zapłaty. I finalna "proza". Gdy złudzenie pryska, gdy "stają zegary", gdy zniszczeniu ulega dekoracja, gdy tajemnica okazuje się inscenizacją.

Pozdrawiam,
:kwiat:

Glo.

PS. Pomyślałabym nad jakimś ciekawszym tytułem. Ten za bardzo oczywisty.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Jarek B
Posty: 633
Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59

Re: w teatrze bez aktora

#3 Post autor: Jarek B » 19 wrz 2013, 7:21

...bardzo ładnie:)..bardzo blisko:)

..znakiem tego nie jest źle:)

pozdrawiam:)
"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."

oskari valtteri

Re: w teatrze bez aktora

#4 Post autor: oskari valtteri » 19 wrz 2013, 10:28

Fajnie, jest klimat dzięki odpowiedniemu zapisowi dającemu możliwość spokojnego wyobrażenia sobie "sceny".
Jednego słowa bym się wyzbył - ścian z tej strofki

"z zakamarków
wypełzają nieśmiało"

Jarek B
Posty: 633
Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59

Re: w teatrze bez aktora

#5 Post autor: Jarek B » 19 wrz 2013, 10:50

...dziękuję:)..celna uwaga..i świetny pomysł:) - pozdrawiam
"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”