żeby cię tylko nie zwabiła
moja tajemnica
żebyś nie przychodził
ubrany
w ten przeklęty uśmieszek
żeby cię tylko nie wymyśliła
ta wiedźma
s a m o t n o ś ć
WIEDŹMA
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: WIEDŹMA
Nie,
w tej relacji jest coś pochrzanionego. Ubrany w przeklęty uśmieszek. Cynizmu, można się domyślać. Albo dobrej miny do złej gry. Ale PL-ka tego nie lubi, zatem jednak zły to uśmiech. Z niej to śmiech, jej poniżenie, jego wywyższanie się.
PL-ka odnosi się źle do wiedźmy imieniem samotność. Potwierdzam, można jej nienawidzić. Ale skoro ta wiedźma przysyła PL-a do PL-ki, to zapewne z powodu samotności, dla jej zapobieżenia. To wiedźma nie taka jest wcale zła.
Chyba, że PL przychodzi wtedy i tylko wtedy do PL-ki, gdy sam czuje się samotny. Potrzebuje wsparcia, jest biedny, mówi - przytul. A potem, jak mu nastrój się już podniesie, idzie sobie na piwo, zostawia PL-kę, nie troszcząc się już o nią.
Nie wiem, czy dobrze wyłuskałem.
w tej relacji jest coś pochrzanionego. Ubrany w przeklęty uśmieszek. Cynizmu, można się domyślać. Albo dobrej miny do złej gry. Ale PL-ka tego nie lubi, zatem jednak zły to uśmiech. Z niej to śmiech, jej poniżenie, jego wywyższanie się.
PL-ka odnosi się źle do wiedźmy imieniem samotność. Potwierdzam, można jej nienawidzić. Ale skoro ta wiedźma przysyła PL-a do PL-ki, to zapewne z powodu samotności, dla jej zapobieżenia. To wiedźma nie taka jest wcale zła.
Chyba, że PL przychodzi wtedy i tylko wtedy do PL-ki, gdy sam czuje się samotny. Potrzebuje wsparcia, jest biedny, mówi - przytul. A potem, jak mu nastrój się już podniesie, idzie sobie na piwo, zostawia PL-kę, nie troszcząc się już o nią.
Nie wiem, czy dobrze wyłuskałem.
- Dorota Karin
- Posty: 487
- Rejestracja: 11 wrz 2013, 18:00
- Lokalizacja: Łódź
Re: WIEDŹMA
Niekiedy lepiej nie mędrkować, lepiej na piwo iść, tam samotność można upić. 

- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: WIEDŹMA
samotność - to nie tyle wiedźma, ile - megiera! Im głębsza, tym gorsza. Potrafi wymyślić - wszystko. Niestety...Wiersz jest z życia, moim zdaniem
pozdrawiam serdecznie...
Ewa


pozdrawiam serdecznie...
Ewa
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: WIEDŹMA
Przyjdź, ale nie po to, by odkryć sekrety, którym nie pozwalam ujrzeć światła dziennego. Nie przychodź, by mnie pokonać, obnażając je.
Nie przychodź, by mnie uwieść, posiąść, zdobyć. Nie jestem trofeum.
Nie przychodź, by szukać ukojenia w "pierwszej lepszej", która powie: "Kocham". Nie chcę być dla ciebie "plastrem", "lekiem", chwilą zapomnienia. Żadną terapią.
Przyjdź z czystej miłości. Z szacunkiem, szczerością i z potrzeby serca, ale nie tylko "dla siebie".
Tak to czytam. I podoba się, zdecydowanie.
Nie przychodź, by mnie uwieść, posiąść, zdobyć. Nie jestem trofeum.
Nie przychodź, by szukać ukojenia w "pierwszej lepszej", która powie: "Kocham". Nie chcę być dla ciebie "plastrem", "lekiem", chwilą zapomnienia. Żadną terapią.
Przyjdź z czystej miłości. Z szacunkiem, szczerością i z potrzeby serca, ale nie tylko "dla siebie".
Tak to czytam. I podoba się, zdecydowanie.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
Re: WIEDŹMA
samotność! czy może być coś jeszcze gorszego?? tak!! - jest to samotność w tłumie.
Wiersz bez uwag. minimum słów, maksimum treści.

Wiersz bez uwag. minimum słów, maksimum treści.

