los latawca

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

los latawca

#1 Post autor: marta zoja » 08 paź 2013, 14:25

w powiewie przemykam się
w Twojej głowie krainami
zmysłów latawca

przymykam oczy i widzę
nas na górze przeznaczenia
macza pikczu wyobrażeń

siedzimy skamieniali cierpieniem
przez łzy wydzieramy miłość
dla poszukujących prawdy

a on leci już wolny
wyrwał się z uwięzi tajemnicy
zachłyśnięty krajobrazami szczęścia
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

JuPit
Posty: 139
Rejestracja: 25 wrz 2012, 22:29

Re: los latawca

#2 Post autor: JuPit » 09 paź 2013, 21:56

:rosa: Machu Picchu :rosa: Los łaskawie prowadzi nas ścieżkami, którymi kroczyli królowie i błaźni. A ziemia przyjmie nas wszystkich.
JuPit

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: los latawca

#3 Post autor: Sede Vacante » 09 paź 2013, 23:15

Jakieś "siłowe" metafory, niezbyt mi się podobają. Dla mnie dość banalne.
krainami
zmysłów latawca
- ?
górze przeznaczenia
- maksymalnie już chyba przestarzałe.
skamieniali cierpieniem
- dziwne, jakieś takie "brzydkie", pseudopodniosłe.
uwięzi tajemnicy
zachłyśnięty krajobrazami szczęścia
- banał.

Ogólnie, moim zdaniem, wiersz przepełniony powtarzanymi schematami, wykorzystywanymi już wiele razy. Banalnie, brakuje świeżości, "odkrywczości".
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Nilmo

Re: los latawca

#4 Post autor: Nilmo » 10 paź 2013, 10:27

macza pikczu wyobrażeń

tego się nie odmienia, podobnie jak nie pisze się Mounta Everestu, więc - "maczu pikczu wyobrażeń"
Wiersz by mi się podobał ale rozłożyła go ta zwrotka-
siedzimy skamieniali cierpieniem
przez łzy wydzieramy miłość
dla poszukujących prawdy
Straszny patos, jak z kolumbijskiego serialu. Jakiej prawdy, prawdy czego? Skąd to cierpienie, skoro na górze przeznaczenia on i ona są na tym obrazku razem? To na pewno Maczu Pikczu, a nie jakaś Golgota?
Thx.

marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

Re: los latawca

#5 Post autor: marta zoja » 10 paź 2013, 15:07

Piękne dzięki za liczne uwagi :rosa:
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: los latawca

#6 Post autor: anastazja » 10 paź 2013, 23:49

marta zoja pisze:siedzimy skamieniali cierpieniem
przez łzy wydzieramy miłość
dla poszukujących prawdy
Martuś, a może zmień trochę tę strofkę?
Ogólnie podoba mi się, ale Nilmo podpowiada dobrze, osobiście pozbyłabym się jej. Nie zrozum źle Martuś, w końcu Autor wie, o czym pisze, wiersz jest Twój, więc...

Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”