Mrugnięciem dusza złapana, gdy ciałem
smutno zastygłeś w ciemnych lochach foto...
- Kim jesteś? Znam cię! Tylko nie wiedziałem,
że świat twych oczu zmrużonym portalem
zaszepcze do mnie: - Chodź... przyjdź... czekam oto
polaną w lesie innym wzrosłą ciałem,
wśród strug słonecznych: znałeś... znałeś... - Znałem!
Gdzieś. Kiedyś. Indziej. Taką chwilą złotą
zastygłą w czasie, od zawsze - Wiedziałem.
Pamiętam cię z uniesionym Graalem
na moment przed tym, zanim upadł w błoto:
to ja... ja właśnie wskazałem cię ciałem!
Podszedłszy cicho... tak, pocałowałem -
wpadli miecznicy, po ziemi cię wloką...
Więc ty, istniałeś? Do dziś - nie wiedziałem.
---
W kolejnym życiu jak fala o skałę,
przypadek, szczegół rozewrze łzą oko,
chwilę jaśniejąc nieuchwytnym ciałem,
pojęciem smutnym: przecież... nie wiedziałem?
* * *
http://tinyurl.com/oso7uhe
Przypisek
Istnieje legenda mówiąca o tym, że Judasz Iskariota nie umarł
i nie umrze aż do Końca Świata, a jego przeklęta dusza błądzi
poprzez czas i ludzkie pokolenia.
Pewnego dnia przypadkowy szczegół, czasem drobne wydarzenie
otwiera w głowie kolejnego człowieka okno na Tamte Wydarzenia
uświadamiając mu, że to właśnie on był - jest Judaszem.
Spotkanie w albumie ze starymi zdjęciami
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Spotkanie w albumie ze starymi zdjęciami
Ostatnio zmieniony 14 paź 2013, 11:17 przez Sokratex, łącznie zmieniany 4 razy.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Spotkanie w albumie ze starymi zdjęciami
ze względu na rytm wolałabym: Pamiętam ciebie ze wzniesionym GraalemSokratex pisze: Pamiętam ciebie z wzniesionym Graalem

bardzo do mnie przemówił Twój wiersz, Sox, lubię takie nawiązania, a forma - z ta dynamiką - w moim guście, ze hej!

pozdrawiam serdecznie...
Ewa
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: Spotkanie w albumie ze starymi zdjęciami
Dziękuję, zwłaszcza za sugestię. Wszystko zależy od tego, jak czytamy tego "Gra(a)la".Ewa Włodek pisze:ze względu na rytm wolałabym: Pamiętam ciebie ze wzniesionym GraalemSokratex pisze: Pamiętam ciebie z wzniesionym Graalem
![]()
bardzo do mnie przemówił Twój wiersz, Sox, lubię takie nawiązania, a forma - z ta dynamiką - w moim guście, ze hej!
![]()
pozdrawiam serdecznie...
Ewa
Ale masz rację, wracam do pierwotnego zamiaru

Pozdrawiam

- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Spotkanie w albumie ze starymi zdjęciami
Do Leona raczej powyższa Legenda nie przemawia ale zapis wiersza i jego dramaturgia już tak .
Lubię u ciebie ten lekko przesadny dramatyzm z lekką nutą starożytności i szczyptą odniesień .
W Leo skali Soxowego pisania od 1-10 jak nic dobra piątka .
Z przyjemnością L.G.
Lubię u ciebie ten lekko przesadny dramatyzm z lekką nutą starożytności i szczyptą odniesień .
W Leo skali Soxowego pisania od 1-10 jak nic dobra piątka .

Z przyjemnością L.G.
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: Spotkanie w albumie ze starymi zdjęciami
Dziękuję, LeonieLeon Gutner pisze:Do Leona raczej powyższa Legenda nie przemawia ale zapis wiersza i jego dramaturgia już tak .
Lubię u ciebie ten lekko przesadny dramatyzm z lekką nutą starożytności i szczyptą odniesień .
W Leo skali Soxowego pisania od 1-10 jak nic dobra piątka .![]()
Z przyjemnością L.G.

Nie bardzo tylko rozumiem sformułowania "lekko przesadny dramatyzm"?
Mógłbyś rozszerzyć myśl? W końcu po to między innymi piszę haiku,
aby właśnie nie zajmować żadnej strony w przekazie.
Czy jest gdzieś w powyższym wierszu sformułowanie sugerujące, że to ja byłem tą świnią, Judaszem?

Albo coś podobnego? Wydaje mi się, że nie. Po prostu monolog z samym sobą.
Judasz jest nieistotny - PL uświadamia sobie, że nie jest bez winy. Dorósł do tego stwierdzenia.
Gdyby temat był przesadny, to tym bardziej sformułowania typu:
"Wszyscy jesteśmy Chrystusami", czy "Drzewa umierają stojąc".
Pozdrawiam

- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Spotkanie w albumie ze starymi zdjęciami
Leonowi chodzi o zapis słów bardziej niż o treść . Powtórzenia, krótkie stwierdzenia wymieniane jedne po drugim odpowiedzi z wykrzyknikiem odczytuję podniośle wręcz dramatycznie .
Np. tutaj .
Każdy odbiera wiersz inaczej a Leo nie wiąże się z peelem tylko w tym wypadku z zapisem .
Nic więcej .
Pozdrawiam Sox
L.G.
Np. tutaj .
Robi to wszystko wrażenie przesadne . Ale to nie zarzut . To raczej tylko wrażenie i aż wrażenie .Sokratex pisze:wśród strug słonecznych: znałeś... znałeś... - Znałem!
Gdzieś. Kiedyś. Indziej. Taką chwilą złotą
zastygłą w czasie, od zawsze - Wiedziałem.
Każdy odbiera wiersz inaczej a Leo nie wiąże się z peelem tylko w tym wypadku z zapisem .
Nic więcej .
Pozdrawiam Sox
L.G.
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: Spotkanie w albumie ze starymi zdjęciami
Jest to poetycki zapis takiej sytuacji: Zaraz, zaraz... wydaje mi się, że już widziałem gdzieś tego człowieka?Leon Gutner pisze:Leonowi chodzi o zapis słów bardziej niż o treść . Powtórzenia, krótkie stwierdzenia wymieniane jedne po drugim odpowiedzi z wykrzyknikiem odczytuję podniośle wręcz dramatycznie .
Np. tutaj .
Robi to wszystko wrażenie przesadne .Sokratex pisze:wśród strug słonecznych: znałeś... znałeś... - Znałem!
Gdzieś. Kiedyś. Indziej. Taką chwilą złotą
zastygłą w czasie, od zawsze - Wiedziałem.
Im dłużej patrzę na jego twarz ("znałeś... znałeś...) tym bardziej wydaje mi się znajoma. Już wiem! (- "Znałem!")
To dziadek mojego ojca -dlatego wydał mi się znajomy:
wieś ojca
nieznajomy pies
merda ogonem
Pozdrawiam
