zaklinasz pszczoły cementując okna.
jestem zbyt stara kiedy patrzysz chciwie.
dzieci mają oddzielnego Boga. miłość utopiły
w chłodnym oceanie. po mieście chodzą
przebrane anioły, ścielą ścieżki z płatków milinu.
przesypujesz przez ucho ranek.
kiedy się nie obudzę zobaczę gdzie łyse doliny,
rozczesują cienie na jaskółczych gniazdach.
rozgrzej mnie szybko, w środku jestem obca.
zapukaj do pustki w lewym przedsionku.
boję się żyć tam, dokąd pójdę.
dokąd pójdę
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
dokąd pójdę
Ostatnio zmieniony 26 paź 2013, 22:24 przez Maryla Stelmach, łącznie zmieniany 5 razy.
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: dokąd pójdę
Ciekawy wiersz. Smutny, choć nie należy tak patrzeć na życie i jego zakończenie. Oraz miejsce po.
Jest kilka ładnych fraz:
Pozdrawiam serdecznie
Leszek
Jest kilka ładnych fraz:
Maryla Stelmach pisze:przesypujesz przez ucho ranek
Maryla Stelmach pisze:rozczesują cienie na jaskółczych gniazdach
Ale zdecydowane nie:Maryla Stelmach pisze:dzieci mają oddzielnego Boga
łyse odrzucające. Brzmi jak łyse kobyły. W odstawce.Maryla Stelmach pisze: pójdę tam gdzie łyse doliny
składnia tego zdania. Lepiej może: "boję się żyć tam, dokąd pójdę." Albo: "... gdzie niedługo będę". Albo jeszcze inaczej. Forma z "dokąd" poprawna, ale zbyt ostro brzmi poprawnościąMaryla Stelmach pisze:tam dokąd pójdę boję się żyć
trzeci raz użyte "tam". Tam gdzie, tam dokąd. A poza tym brzmi jak ze starej piosenki Zegarmistrz światła purpurowy", cytuję z pamięci "i pójdę, nie wiem gdzie, na zawsze". Nie wiem, czy ta błędna forma użycia "gdzie" nie wejdzie do języka, nagminnie używana. Nie namawiam, ale zaczęła mnie razić poprawność zbyt ostentacyjna.Maryla Stelmach pisze:tam gdzie chodzą
Pozdrawiam serdecznie
Leszek
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: dokąd pójdę
refleksja starzejącej się kobiety, w pełni świadomej upływu czasu, nad przemijaniem. Lek przed przejściem na druga stronę, nieuchronnym wszak, koi tylko jej przywiązanie do bliskiego, najbliższego mężczyzny, wiara, że jego bliskość powstrzyma proces...Wiersz w moim guście...
uśmiechy posyłam...
Ewa


uśmiechy posyłam...
Ewa
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
Re: dokąd pójdę
Lczerwoszu, dzięki póki co poprawiłam, ale jeszcze zapewne coś zmienię. pozdrawiam. 
Dodano -- 26 paź 2013, 22:53 --
Ewo
, dzięki za odwiedziny i czas poświęcony. pozdrawiam serdecznie.

Dodano -- 26 paź 2013, 22:53 --
Ewo

- Dorota Karin
- Posty: 487
- Rejestracja: 11 wrz 2013, 18:00
- Lokalizacja: Łódź
Re: dokąd pójdę
Po poprawkach lepiej. Pozdrawiam 

-
- Posty: 633
- Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
Re: dokąd pójdę
dziękuję, Dorotko. pozdrawiam.



