dyskrecja Brata Billa
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
dyskrecja Brata Billa
Alladyn słyszy jeszcze dziewczęcy śpiew
kojarzy mu się z gwałtownym upadkiem w sam środek
dorosłego życia z wiecznym poczuciem winy
spod czarnej klapki wydobywa się dym
nadpalonego procesora - usypiał właśnie
po wspólnych tu i tam jednocześnie
każda linijka to wulkan - magiczne miejsce
erupcja zapewniona nawet nie nadąża pisać
włączone podpowiadanie słów automatyczne myśli
na koniec ciekłe kryształy po nieznanej szyi
mleczne diamenty podarowane na rozłąkę
anonimowo na zawsze po wylogowaniu donikąd
jedyne co niepokoi
czy dyskrecja Brata Billa jest nadal taka pewna
kojarzy mu się z gwałtownym upadkiem w sam środek
dorosłego życia z wiecznym poczuciem winy
spod czarnej klapki wydobywa się dym
nadpalonego procesora - usypiał właśnie
po wspólnych tu i tam jednocześnie
każda linijka to wulkan - magiczne miejsce
erupcja zapewniona nawet nie nadąża pisać
włączone podpowiadanie słów automatyczne myśli
na koniec ciekłe kryształy po nieznanej szyi
mleczne diamenty podarowane na rozłąkę
anonimowo na zawsze po wylogowaniu donikąd
jedyne co niepokoi
czy dyskrecja Brata Billa jest nadal taka pewna
Re: dyskrecja Brata Billa
No i wyprostowały mi się zwoje, szare zastygły w bezruchu (o, jedna drgnęła ociupinkę), ale nic na to nie poradzę, toż ja tylko liryki piszę, takie tam zwyczajne. No, czasami pobawię się radosną twórczością
))
Wrócę jeszcze do Twojego wiersza, Leszku...
Pozdrawiam

Wrócę jeszcze do Twojego wiersza, Leszku...

Pozdrawiam

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: dyskrecja Brata Billa
Ludzie potrzebują bliskości. Czy internet jest tylko medium, pośrednikiem? To ciekawe pytanie. Bo zastanawiam się, czy od pewnego momentu nie staje się uczestnikiem interakcji. Jak w seksualnym trójkącie.


Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: dyskrecja Brata Billa
Ale o ile mi wiadomo Internet należy do materii nieożywionej. W części materialnej - hardware'owej przynajmniej. A w części softu (oprogramowania) jest oczywiście tak samo, choć nie wszyscy byliby już pewni tego. Wiadomo - algorytmy, jak matematyka. Pytanie - czy tworzona - czy odkrywana.Gloinnen pisze:internet ... Bo zastanawiam się, czy od pewnego momentu nie staje się uczestnikiem interakcji. Jak w seksualnym trójkącie
A może Internet jest zwykłym fetyszem, jeśli mówimy już o seksualności. Bo chyba nie może być "tym trzecim".
A może może, przy swoim obrazie i podobieństwie człowieka. Tak jest budowany.
Ciekawe.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: dyskrecja Brata Billa
internet - warto się zastanowić, jak często się o nim mówi i pisze. Czy ktoś zadał sobie trud prześledzenia ilości słów mu poświęconych? Ja jeszcze na takie opracowanie nie natrafiłam, ale jak posłucham siebie, jak posłucham innych - to wydaje mi się, że internet [plasuje się w pierwszej trójce najczęściej poruszanych tematów i omawianych problemów. Nie jest już narzędziem, jest "członkiem rodziny", "uczestnikiem spotkania biznesowego", "czwartym" w trzyosobowym towarzystwie kumpli, pasażerem w tramwaju, przedmiotem sporu, dowodem w sprawie. Przestaje być podmiotem, staje się - przedmiotem. A co do "trzeciego boku w trójkącie" - cóż, w Niemczech kobieta na bardzo dogodnych warunkach wygrała proces rozwodowy, bo w sądzie jej pełnomocnik udowodnił, że pan małżonek popadł w nałóg wirtualnego uprawiania seksu. Więc został przez sąd potraktowany jak winny zdrady małżeńskiej.
A jak się ma mój wywód do twojego wiersza, Leszku? Ano, tak, że Twój wiersz jest kolejnym poruszającym "internetową" tematykę wierszem, jaki czytam w krótkim interwale czasowym. Jest dobrym wierszem, fakt...
serdeczność dołączam...
Ewa
A jak się ma mój wywód do twojego wiersza, Leszku? Ano, tak, że Twój wiersz jest kolejnym poruszającym "internetową" tematykę wierszem, jaki czytam w krótkim interwale czasowym. Jest dobrym wierszem, fakt...


serdeczność dołączam...
Ewa
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: dyskrecja Brata Billa
internet...
Cóż, wszystko przecież nam się kojarzy z... sensem życia, że tak to tym razem ujmę.
Wybacz Leszku, że z brudnymi butami wchodzę w niedyskrecję BB. Przepraszam, w dyskrecję, choć to zapewne oznacza to samo. Wiersz ciekawy
Soczyste porównanie. A mnie się przypomniało inne, które wyłapałem w radio po meczu z Anglią, i aż puściłem kierownicę z uciechy. Że polska reprezentacja jest jak jądra, bierze cały czas udział, a nie wchodzi.Gloinnen pisze:czy od pewnego momentu nie staje się uczestnikiem interakcji. Jak w seksualnym trójkącie.
Cóż, wszystko przecież nam się kojarzy z... sensem życia, że tak to tym razem ujmę.
Wybacz Leszku, że z brudnymi butami wchodzę w niedyskrecję BB. Przepraszam, w dyskrecję, choć to zapewne oznacza to samo. Wiersz ciekawy

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
Re: dyskrecja Brata Billa
Leszku, moje szare - od momentu napisania pierwszego komentarza - intensywnie pracowały i pracowały. Zwoje znowu się zwinęły. Troszkę nadpaliły się styki, ale już jest OK. No i chciałam dać upust rozpierającej mnie dumy, przelewając na klawiaturę moje przemyślenia. Na moje nieszczęście (a może szczęście?) przeczytałam komentarze Glo, Ewy i Coobusa i już nic więcej nie napiszę. Intryguje mnie jednak dyskrecja (wielkiego) Brata Billa
Pozdrówka

Pozdrówka

- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: dyskrecja Brata Billa
żadnego problemu nie ma, skoro BB ma i tak wglądcoobus pisze:z brudnymi butami wchodzę w niedyskrecję BB. Przepraszam, w dyskrecję, choć to zapewne oznacza to samo.
No właśnie powinno być WBB.EwaMagda pisze:Intryguje mnie jednak dyskrecja (wielkiego) Brata Billa
Pewne światło rzucił niejaki Snowden, ale może pokłócił się z żoną i mu tak wyszło.