Wojownik czeka na spokój

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Wojownik czeka na spokój

#1 Post autor: Ewa Włodek » 03 lis 2013, 18:24

Ograniczona przestrzeń. Mroczno. Brak powietrza.
Są drzwi, lecz ich otwarcie wymaga odkucia,
więc nie dziw, że przeważnie zamknięte na głucho.

Gdzieniegdzie czasem błyśnie światło, może – próchno,
a pancerz, co miał chronić, dziś tylko dokucza,
piach się sypie w klepsydrze, czy wino - przelewa?

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Wojownik czeka na spokój

#2 Post autor: lczerwosz » 04 lis 2013, 13:31

Podobno w niektórych grobowcach instaluje się od wewnątrz klamki. Na specjalne życzenie.
Nie wiem, czy trafiam komentarzem w nastrój.
Bo wiersz może dotyczyć legendarnych wręcz, wielkich ludzi, którym usypano miejsce w historii według czyjegoś widzimisię, a którzy patrzeć z grobu nie mogą, na pseudo-kontynuację swoich dzieł życia.
Legenda, to także znaczy zmyślona, przypisana historia życia (CV) agenta dowolnej maści dla ściemy.
pozdr
Leszek

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Wojownik czeka na spokój

#3 Post autor: Leon Gutner » 04 lis 2013, 13:35

Cała Ewa . :) :bravo:

Z przyjemnością L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Wojownik czeka na spokój

#4 Post autor: Ewa Włodek » 04 lis 2013, 18:14

lczerwosz pisze: Podobno w niektórych grobowcach instaluje się od wewnątrz klamki. Na specjalne życzenie
ten sarkofag, Leszku, ma klamkę od wewnątrz, tylko mój wojownik coraz rzadziej z niej korzysta. Zwyczajnie - zmęczony się czuje, więc sobie jest w tym swoim sarkofagu, patrzy na piach w klepsydrze, która czasem zamienia w kielich, z całą jego symbolika, nawet ta baaardzo niegrzeczną. ;)
Wiersz nie jest o wielkich ludziach, jest - o zwyczajnych ludziach, którzy świadomie zmagają się z życiem, cokolwiek to znaczy...
:) :)
Leon Gutner pisze: Cała Ewa .
powiadasz - taki ze mnie zmęczony wojownik? Coś w tym jest, Leonie...
:) :)
Panowie, bardzo się cieszę, że wstąpiliście, daliście mojemu słowu Swój czas i powiedzieliście serdecznie.
dziękuję Wam ślicznie, uśmiechy posyłam...
Ewa

Awatar użytkownika
Abi
Posty: 1093
Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57

Re: Wojownik czeka na spokój

#5 Post autor: Abi » 04 lis 2013, 20:13

gdy pas cnoty odkuty
"czasem błyśnie światło, może – próchno"

życiowe to, Ewo, po ostatni nit :rosa:

/A\

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: Wojownik czeka na spokój

#6 Post autor: coobus » 04 lis 2013, 22:03

Ewa Włodek pisze:o zwyczajnych ludziach, którzy świadomie zmagają się z życiem, cokolwiek to znaczy...
Ładnie wkomponowane myśli w listopadowy klimat, wiersz niemal wyprowadza w cmentarne alejki z szerszego kontekstu.
Znowu Ci przyklasnę za magię słów :bravo:
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Wojownik czeka na spokój

#7 Post autor: Ewa Włodek » 05 lis 2013, 15:51

Abi pisze: gdy pas cnoty odkuty
"czasem błyśnie światło, może – próchno"
gdy się ówże pas za późno odkuje - próchno, próchno, nie światło, Abi... ;)
Abi pisze: życiowe to, Ewo, po ostatni nit
ano, taki miałam zamysł...
:rosa: :rosa: :rosa:
coobus pisze: Ewa Włodek pisze:
o zwyczajnych ludziach, którzy świadomie zmagają się z życiem, cokolwiek to znaczy...

Ładnie wkomponowane myśli w listopadowy klimat, wiersz niemal wyprowadza w cmentarne alejki z szerszego kontekstu.
ano, Coob, człek czasem się zamyśli nad tym, co teraz i co lada moment, a im bliżej do tego momentu, tym zamyślenia częstsze i głębsze, a czasem - spłycone...
:) :)

moi Drodzy, bardzo się cieszę, że wstąpiliście, pobyliście chwilkę i podzieliliście się ze mną Swoimi przemyśleniami...
pełno uśmiechów Wam posyłam...
Ewa

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”