Fantasmagorie. Wróżenie z zewnętrzności

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Fantasmagorie. Wróżenie z zewnętrzności

#1 Post autor: Marcin Sztelak » 31 paź 2013, 10:42

Kiedyś zabraknie rzeczy, będziemy ronić łzy.
Prawdziwej rozpaczy.
Rzewność zaleje męski pierwiastek,
w trzeciej szufladzie, obok skarpet.

Kobiety w bieliźnie opiętej na pośladkach
będą zapraszać na łyk herbaty.
Beznadziejnie.

Nikt już nie napisze poematu, najlichszego erotyka.
Prawda ciała zastąpi słowa.
Te ostatnie sczezną.

Pomijając może modły mizoginów
o powiększenie fallusa.
I utwardzonych w wierze o plagi.
Wszelkie, na czyjekolwiek głowy.

A ty zaczniesz się bać jej ust. O wiele za późno.
Skazany na zatracenie.

Lub ledwie wzmiankę w brudnopisie.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Fantasmagorie. Wróżenie z zewnętrzności

#2 Post autor: Gloinnen » 06 lis 2013, 10:37

Marcin Sztelak pisze:Kiedyś zabraknie rzeczy, będziemy ronić łzy.
Prawdziwej rozpaczy.
Czy człowiek wreszcie z powrotem nauczy się być sobą?
Marcin Sztelak pisze:Kobiety w bieliźnie opiętej na pośladkach
będą zapraszać na łyk herbaty.
Beznadziejnie.
Czemu beznadziejnie?
Zastanawiam, się, czego symbolem są te kobiety. Herbata kojarzy się z pewnym towarzyskim rytuałem. Ale nie pasuje do erotycznego klimatu (bielizna). To zderzenie dwóch światów - mieszczaństwa i bohemy - w jednym obrazie. Czy chcesz pokazać, jak bardzo ten podział stał się w dzisiejszych czasach nieostry? Że zawsze był sztuczny? Że konwenanse już nie mają znaczenia? Ale jednak pomimo zerwania z nimi - nie ma nadziei.
Marcin Sztelak pisze:Nikt już nie napisze poematu, najlichszego erotyka.
Prawda ciała zastąpi słowa.
Te ostatnie sczezną.
Powracasz do motywu z pierwszej strofy. Łzy = słabość. Upadek człowieka. Tutaj - idziesz dalej. Opisujesz utratę siły sprawczej, drzemiącej w człowieku. W końcu słowa mają moc twórczą. U. Eco opisywał, jak przemożnie język sprawuje władzę nad ludźmi. Ty pokazujesz swoistą anarchię, opartą na "prawdzie ciała" (instynkty, popędy).
Marcin Sztelak pisze:Pomijając może modły mizoginów
o powiększenie fallusa.
I utwardzonych w wierze o plagi.
Wszelkie, na czyjekolwiek głowy.
Według jakiego klucza wybrane te wyjątki?
Powiększenia fallusa - ok, pasują do tych instynktów.
A plagi? Może chodzi tutaj o podkreślenie charakterystycznych dla wszelkich okresów schyłkowych tendencji apokaliptycznych. W epokach tzw. "przełomów", gdy ludziom towarzyszyło poczucie załamania się zastanego porządku świata, zawsze pojawiały się nurty, które głosiły nieuchronność nadchodzących dies irae.
Marcin Sztelak pisze:A ty zaczniesz się bać jej ust. O wiele za późno.
Ciekawi mnie, co/kto kryje się za zaimkiem "jej".
Marcin Sztelak pisze:Skazany na zatracenie.

Lub ledwie wzmiankę w brudnopisie.
To "zatracenie" zabrzmiało strasznie patetycznie. Pewnie dlatego, że cały wiersz ma dość podniosły wydźwięk. Oczywiście "zatracenie" może mieć wiele wymiarów. Jednakże w kontekście poprzednich wersów wydaje mi się jak najbardziej dosłowne. Jeżeli "ona" to Śmierć (tak mi się skojarzyło), to wszystko staje się jasne.
"Wzmianka w brudnopisie" przełamuje ten patos. Na szczęście. Tylko czy świat dzieje się "na brudno"? Czy żyjemy "na brudno"? A jak umieramy? może właśnie jedna jedyna śmierć jest "na czysto"? (To byłby ciekawy wątek na osobny wiersz.)

Pozdrawiam,
:beer:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: Fantasmagorie. Wróżenie z zewnętrzności

#3 Post autor: Marcin Sztelak » 06 lis 2013, 12:38

Powiem tylko, że odkryłaś kim jest ona... Dziś już nie pamiętam dlaczego ten wiersz, a "dlaczego" to ważne pytanie jeśli chodzi o poezje, pewnie ktoś przeszedł na tak zwaną drugą stronę, a zawsze to mną wstrząsa - nie jesteśmy nieśmiertelni, a nie znasz dnia, ani godziny to bardzo wymijająca odpowiedź...
Pozdrawiam, dość przygnębiony.

ono

Re: Fantasmagorie. Wróżenie z zewnętrzności

#4 Post autor: ono » 06 lis 2013, 16:00

zaczyna mi sie podobać Twoja poezja


pzdr :rosa:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”