Smocze kły
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Smocze kły
Strach ma zimne objęcia, żelazne ramiona,
a jego kieł przeszywa raz - ogniem, raz - lodem,
roni na zewnątrz lepkie, słodko-słone krople
i dławi się skowytem, nim wraz z tobą skona.
Wokół gęsta kałuża, w której stoi - ona,
naga i ubroczona, jak w chwili narodzin
i tylko to jedyne ją dzisiaj obchodzi,
żeby wyłgać się śmierci i wieczność pokonać.
Przekonana, że okpi i Boga i diabła,
między odorem zgonu, a wonią pachnideł
szuka skłamanych odbić w fałszywych zwierciadłach.
W cudzym bólu się rodzi wciąż i wciąż na nowo,
mimowolna ofiara, czy groźne straszydło,
stąpa, żywa, choć martwa, ku głodowym lochom.
„Smocze kły” – herb rodu Batorych, z którego pochodziła Elżbieta (1560-1614), zwana przez współczesnych między innymi „Krwawą lalką”
a jego kieł przeszywa raz - ogniem, raz - lodem,
roni na zewnątrz lepkie, słodko-słone krople
i dławi się skowytem, nim wraz z tobą skona.
Wokół gęsta kałuża, w której stoi - ona,
naga i ubroczona, jak w chwili narodzin
i tylko to jedyne ją dzisiaj obchodzi,
żeby wyłgać się śmierci i wieczność pokonać.
Przekonana, że okpi i Boga i diabła,
między odorem zgonu, a wonią pachnideł
szuka skłamanych odbić w fałszywych zwierciadłach.
W cudzym bólu się rodzi wciąż i wciąż na nowo,
mimowolna ofiara, czy groźne straszydło,
stąpa, żywa, choć martwa, ku głodowym lochom.
„Smocze kły” – herb rodu Batorych, z którego pochodziła Elżbieta (1560-1614), zwana przez współczesnych między innymi „Krwawą lalką”
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Smocze kły
Posyłam Ci za ten sonet wyraz uznania
A teraz zajrzę do wyszukiwarki, uzupełnić wiedzę w temacie.
W oczekiwaniu na kolejną lekcję historii

A teraz zajrzę do wyszukiwarki, uzupełnić wiedzę w temacie.
W oczekiwaniu na kolejną lekcję historii

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Smocze kły
Łał!!!Suuuper, toż to uczta niebywała.
P.S
A tu klawiatura Ci spłatała piskuska czy tam ma być : "roni za zewnątrz lepkie, słodko-słone krople" ... ?

P.S
A tu klawiatura Ci spłatała piskuska czy tam ma być : "roni za zewnątrz lepkie, słodko-słone krople" ... ?
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Smocze kły
Efekt został osiągnięty Ewo .
Leo prawie najadł się strachu przy czytaniu.
Dobrze że odór zgonu zestawiłaś z wonią pachnideł
Z przyjemnością L.G.
Leo prawie najadł się strachu przy czytaniu.
Dobrze że odór zgonu zestawiłaś z wonią pachnideł

Z przyjemnością L.G.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Smocze kły
a temat - mroczny, Coob...coobus pisze: A teraz zajrzę do wyszukiwarki, uzupełnić wiedzę w temacie


w rzeczy samej, Henryku, dzięki, dzięki, zaraz poprawię...Henryk VIII pisze: A tu klawiatura Ci spłatała piskuska czy tam ma być : "roni za zewnątrz lepkie, słodko-słone krople" ... ?


a nie - Eka Batory, Kamilu? Ponoć niebywałą pięknością była...kamil rousseau pisze: Ewo. Oczarowałaś mnie.


prawie, Leonie? Oj, to chyba nie osiągnęłam tego efektu...Leon Gutner pisze: Leo prawie najadł się strachu przy czytaniu.


Panowie, bardzo się cieszę, że zagościliście, że pobyliście chwilę w mrocznym świecie Elżbiety i powiedzieliście tyle dobrych, serdecznych słów...
moc uśmiechów Wam posyłam...
Ewa
-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
Re: Smocze kły
Wierszyk strasznie strachliwy, że aż strach się bać... już Qń myślał, że będzie kopytko obgryzał ze strachu. Jest w nim mroczność i mistycyzm średniowiecza. Pada Konstantynopol, kończy się wojna stuletnia i Kolumb odkrywa Amerykę... zacznie się era... Hamburgera 
Stworzyłaś konieczny nastrój. Wiersz robi wrażenie...
Strach jest ryży, strach jest zły... strach ma bardzo ryże kły

Stworzyłaś konieczny nastrój. Wiersz robi wrażenie...

Strach jest ryży, strach jest zły... strach ma bardzo ryże kły

jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
-
- Posty: 239
- Rejestracja: 21 wrz 2013, 20:30
Re: Smocze kły
ponuro- mroczno- schizofreniczna ta peelka. potwierdza się, władza wynaturza
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Smocze kły
średniowiecze nie było bardziej mroczne, niż inne epoki, wcześniejsze czy późniejsze, Mon Chewal, nie było. A Krwawa Ela - to barok...Qń Który Pisze pisze: Jest w nim mroczność i mistycyzm średniowiecza


sadząc po tym, co czyniła, raczej nie była całkiem normalna, nie tyle wynaturzona przez władzę, ile przez "chów wsobny" - małżeństwa w bliskim pokrewieństwie, co przyczynia sie do powielania aberracji, również psychicznych. Nie oma jedna, w tych czasach, a i wcześniej, bywali podobni do niej, a życie ludzkie, szczególnie życie poddanych, było diablo tanie.zimny grog pisze: schizofreniczna ta peelka. potwierdza się, władza wynaturza


moi Panowie, najpiękniej Wam dziękuję, że jesteście, że nie ominęliście Eli i że daliście jej przyjazne słowo...
serdeczność z uśmiechem Wam posyłam...
Ewa