Maryna uparła się przeżyć
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Maryna uparła się przeżyć
Wcześniejszy tytuł - "Syberiada"
Wspomnienie M. O.
Ołowiane niebo przygina do ziemi,
tuk-tuk-tuk: siekiery rąbią mózg.
Przy minus czterdziestu ręce nic nie czują
(to się nazywa: hibernacja;
Bolek zawsze zamrażał zęby przed rwaniem).
Szpilki pary kłują policzki,
ziemia, zmarznięta na trzy metry w głąb,
ma zapach grzybni.
Jedyny ciepły posiłek.
Inspiracja:
http://www.poezja-polska.pl/fusion/read ... e_id=35543
Wspomnienie M. O.
Ołowiane niebo przygina do ziemi,
tuk-tuk-tuk: siekiery rąbią mózg.
Przy minus czterdziestu ręce nic nie czują
(to się nazywa: hibernacja;
Bolek zawsze zamrażał zęby przed rwaniem).
Szpilki pary kłują policzki,
ziemia, zmarznięta na trzy metry w głąb,
ma zapach grzybni.
Jedyny ciepły posiłek.
Inspiracja:
http://www.poezja-polska.pl/fusion/read ... e_id=35543
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: "Syberiada"
Inspiracja nie zrobiła na mnie wrażenia. Przeniosłaś ten obraz z krainy raus, na Syberię. Temat i mnie znany i bliski, miałem w rodzinie Sybiraków. Twój wiersz jest mi bliższy, niż inspiracja. Bo tak już jest z Twoimi wierszami 

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Maryna uparła się przeżyć
powiem tak Coob: ja nie miałam w rodzinie Sybiraków (mam związki rodzinne i etniczne raczej z kresami bliższymi "rauss" niż od "poszli"), jeśli nie liczyć jednego gościa, który wyjechał na Syberię "etapem" jako poddany cesarza austriackiego, i później w Tobolsku rozhulał całkiem lukratywny interes, i drugiego, którego wywieziono ciupasem z Borysławia razem z wszystkimi pracownikami wiertni, i po którym od tej pory ślad zaginął. Tutaj - migawka z życia jednej Pani, którą znałam (ja, ówcześnie młoda dziewczyna), która w czasie II wojny trafiła do łagru, "obsługującego" wyrąb tajgi. I opowiedziała mi, w jaki sposób udało jej się przetrwać, dotrwać do chwili, kiedy Związek Sowiecki zdecydował się "darować jej resztę kary". A dość drastyczny wiersz - inspiracja przywołał wspomnienie jej opowieści. Ale chyba coś nie tak jest z tym wierszem, skoro wyłuskałeś tylko obraz z życia Sybiraków. Może zawinił tytuł, więc zdecydowałam się go zmienić...coobus pisze: Temat i mnie znany i bliski, miałem w rodzinie Sybiraków. Twój wiersz jest mi bliższy, niż inspiracja.


dziękuję najpiękniej, Coob, za poczytanie, za czas dla wiersza i za słowa - sygnał, że coś tu należy przemyśleć, a może - zmienić...
serdeczność posyłam...
Ewa
Re: Maryna uparła się przeżyć
Ewo, b. dobry wiersz i...taki który uruchamia serducha tym co mają nieco pojęcia o tamtych dniach, tamtych czasach.
wers ponizszy to perełka
może tak?:
szpilcząca para
albo do woli inaczej, lub...nie - to Twoja decyzja.
kamil
wers ponizszy to perełka






tutaj starałbym sie zmienić:Ewa Włodek pisze:siekiery rąbią mózg.
Ewa Włodek pisze:Szpilki pary kłują policzki
może tak?:
szpilcząca para
albo do woli inaczej, lub...nie - to Twoja decyzja.

kamil

- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: Maryna uparła się przeżyć
Tytuł skojarzył mi się z ' Weronika postanawia umrzeć ' P. Coelho,
myślałam, że to była inspiracja, a tu proszę
bardzo podoba mi się Twój wiersz,
doskonale napisany,
pozdrawiam
myślałam, że to była inspiracja, a tu proszę

bardzo podoba mi się Twój wiersz,
doskonale napisany,
pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Maryna uparła się przeżyć
Ewuniu - wiersz w dobrym odbiorze.
Serdeczności
Serdeczności

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: Maryna uparła się przeżyć
Mnie się bardzo podoba i już 

- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Maryna uparła się przeżyć
ja mam, Kamilu, pojecia o tamtych czasach tyle, co z opowiadań Znajomych, którzy mieli nieszczęście tam być a szczęście - przeżyć, oraz - z lektury...kamil rousseau pisze:.
taki który uruchamia serducha tym co mają nieco pojęcia o tamtych dniach, tamtych czasach
Co do podpowiedzi względem "szpilek" możesz mieć rację, w każdym razie - pomyślę nad jakąś zgrabniejsza wersją...


moja inspiracja była zupełnie z innej bajki, fakt...Ale cieszę się bardzo, że Ci się spodobał...em_ pisze: Tytuł skojarzył mi się z ' Weronika postanawia umrzeć ' P. Coelho,
myślałam, że to była inspiracja, a tu proszę



to mnie cieszy, Anastazjo, że w dobrym odbiorze, bo wszak traktuje o "tych" ludziach i "tych" miejscach w sposób zupełnie odmienny od tego - martyrologicznego. Liczę się nawet - z oburzeniem...anastazja pisze: Ewuniu - wiersz w dobrym odbiorze



ooo, Gajko, toś mnie uradowała, bo wiem, że - obrazoburczo sobie pozwoliłam...Gajka pisze: Mnie się bardzo podoba i już



Kochani, najpiękniej Wam dziękuję, że wstąpiliście, daliście mi Swój czas i powiedzieliście dobre słowa, choć mogło być - różnie, różnie. Cieszę się , że - według Was - nie sprofanowałam tematu...
moc serdecznego Wam posyłam...
Ewa
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Maryna uparła się przeżyć
Tu jesteśmy jednomyślni. Moja niepewność dotyczyła tylko wiersza z poezji polskiej, który wywołał te wspomnienia. Ale wszystko jasne, teraz, kiedy poznałem Twoje intencje Ewo, i dowiedziałem się, co wyciągają z pamięci.Gajka pisze:Mnie się bardzo podoba i już
Dołączam do pozdrowień kwiat, w kolorze smutku

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 290
- Rejestracja: 02 lis 2011, 23:15
Re: Maryna uparła się przeżyć
Ewo - nie pamiętam już kiedy ostatnio czytałem Twój wiersz, brak czasu itd.. Ale to co tutaj zastałem, robi wrażenie! Plastyczny obraz. Mnie osobiście bardzo dotknął. Z wielkim szacunkiem! Jeszcze tu wrócę! 
