Zuzanna i ja

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
ayalen

Re: Zuzanna i ja

#11 Post autor: ayalen » 08 sty 2014, 6:45

Dziękuję Marta, nie wiem czy bardziej ona jest moja, czy ja - jej. W gruncie rzeczy jesteśmy jak kwiaty zanurzone w miłości, i rozkwitamy nią. Dzięki:-)

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: Zuzanna i ja

#12 Post autor: coobus » 09 sty 2014, 18:52

Myślę, że wstępowałaś do tej rzeki, nie zapominasz. Ładne poetyckie słowa. I klimat
Zasłużyłaś na :rosa:
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

ayalen

Re: Zuzanna i ja

#13 Post autor: ayalen » 09 sty 2014, 18:56

dziekuje.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Zuzanna i ja

#14 Post autor: lczerwosz » 09 sty 2014, 20:26

ania pisze:Elczerwoszu roztomiły, jak Cię palnę. Ja o niebie, Ty o glebie, ech...
No już się poprawiam.
ayalen pisze:Tylko czasami żal, że nie można wejść dwa razy do tej samej rzeki, i nawet nie o to chodzi, że rzeka jest inna - już inni my zanurzamy się w niej
No więc wróciłem do tej dyskusji dla tego jednego zdania jeszcze. Myślałem, czy to prawda, że stajemy się inni. Tyle razy wyobrażałem sobie, jak bardzo bym chciał jeszcze raz powtórzyć czy dzień, czy noc. Zachowując całą wiedzę, pamięć. No, ale już wszystko jasne. Się nie da.
I dodatkowe pytanie, co takiego się stało, że miałbym wejść ponownie, bo przecież aby wejść, trzeba było wyjść z rzeki. A jak to wyjście się odbyło, dobrowolnie, bezboleśnie.
Czy to narkotyk, że bez względu na koszty i ból? Może dlatego ja o glebie.

ayalen

Re: Zuzanna i ja

#15 Post autor: ayalen » 09 sty 2014, 21:34

Leszku, zajrzyj do prozy poetyckiej, tam jest odpowiedz. Czy raczej proba odpowiedzi? Czasami trzeba uciec z tych jednych rak, i trzeba poznac dotyk wszystkiego co nimi nie jest, aby wiedziec ze te jedne sa jedynym czego sie chce. Inna sprawa ze ta bezcenna wiedza, staje sie bezwartosciowa gdy tych dloni juz nie ma. I zostaje zal.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Zuzanna i ja

#16 Post autor: lczerwosz » 09 sty 2014, 22:40

ayalen pisze:gdy tych dłoni już nie ma. I zostaje żal
No właśnie. Tu nawet Czarny Książę nawet nie pomoże, jeśli we własnej sprawie nic nie umiał zdziałać. Zresztą wiesz, bo czytałaś.

ayalen

Re: Zuzanna i ja

#17 Post autor: ayalen » 11 sty 2014, 6:04

A moze poddal sie przedwczesnie? Na przyklad zwatpieniu?
Ksiaze Jednej Nocy:-). Reszta jest niewazna.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Zuzanna i ja

#18 Post autor: lczerwosz » 11 sty 2014, 13:40

ayalen pisze:A moze poddal sie przedwczesnie
Już nieważne.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”