- piszę dla kobiety z cukierni...
przy Wiślickiej tamtej zimy
ważyła sernik z polewą
klientce która musi wierzyć
świeży niekwaśny pani wróci po następny
zapewniam
o godzinie piętnastej dwadzieścia siedem
jest już szaro
za piętnaście siedemnasta w gamie pojawia się indygo
kobieta z cukierni marzy o wygodnych butach
z reklamy i bieliźnie z wkładki w arlekinie
pożycza arlekiny od sąsiadki emerytowanej
nauczycielki dyrektorki zespołu szkół
podzielone pokoleniami i szkołą
wchłaniają te same marzenia
które przenigdy
kobieta z cukierni zakłada ciepły beret
ośmieszany przez jeżdżące w beemwu
gdzie kontrolowany wiatr jest ciepły
zakłada rękawiczki i zapina ostatni
zamek w drzwiach odskakuje
rozwarta szczęka przedpokoju
kobieta z cukierni kładzie torbę na stoliku
kuchnia z małym oknem
jest ciemno gdy zapali lampę ciemniej
żółte światło przytłacza
kobieta z cukierni przy Wiślickiej
włącza telewizor w dużym pokoju
stoi fikus pod sufit marzenie i sny po kątach
o papużkach i bikini i o jego plecach
które smaruje olejkiem
najpierw delikatnie potem namiętnie
żeby się obudził
między piętnastym i szesnastym pallmallem
pod żółtą lampą w sypialni poczyna
życie które przyjdzie krzykiem
© iTuiTam
dwudziestego dziewiątego dnia stycznia 2010 roku
- piszę dla kobiety z cukierni...
piszę dla kobiety z cukierni
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
piszę dla kobiety z cukierni
Re: piszę dla kobiety z cukierni
iTuiTam pisze:
- piszę dla kobiety z cukierni...
przy Wiślickiej tamtej zimy
ważyła sernik z polewą
klientce która musi wierzyć
świeży niekwaśny pani wróci po następny
zapewniam
o godzinie piętnastej dwadzieścia siedem
jest już szaro
za piętnaście siedemnasta w gamie pojawia się indygo
kobieta z cukierni marzy o wygodnych butach
z reklamy i bieliźnie z wkładki w arlekinie
pożycza arlekiny [/b]je od sąsiadki emerytowanej
nauczycielki dyrektorki zespołu szkół
podzielone pokoleniami i szkołą
wchłaniają te same marzenia
które przenigdy
kobieta z cukierni zakłada ciepły beret
wyśmiewany przez te z beemiaków
z kontrolowanym ciepłym wiatrem
zakłada rękawiczki i zapina ostatni
zamek w drzwiach odskakuje
rozwarta szczęka przedpokoju
kobieta z cukierni kładzie torbę na stoliku
kuchnia z małym oknem
jest ciemno gdy zapali lampę ciemniej
żółte światło przytłacza
kobieta z cukierni przy Wiślickiej
włącza telewizor w dużym pokoju
w rogu fikus skrywa marzenie i sny po kątach
o papużkach i bikini i o jego plecach
liście smaruje olejkiem
najpierw delikatnie potem namiętnie
żeby się obudził
między piętnastym i szesnastym pallmallem
pod żółtą lampą w sypialni pocznie
życie które przyjdzie krzykiem
© iTuiTam
dwudziestego dziewiątego dnia stycznia 2010 roku
bardzo podoba mi sie wiersz


kamil
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: piszę dla kobiety z cukierni
świetnie czujesz kolory, co zrozumiałe.
Wiersz opowiadanie, lubię.
Wiersz opowiadanie, lubię.
Piękne, ale bardzo smutne. Jak reszta. Pytanie takie: czy Twój smutek, jako autorki, mój, jako czytelnika ma jakiś związek z poczuciem szczęścia PL-ki - kobiety z cukierni. Marzenia, sny mają wszyscy, beret zamiast ciepłego samochodu, praca w cukierni, niewygoda. To nie wyznacza warunków szczęścia. Ale jest nim zapewne ten przyszły krzyk i te sprawy, co do niego doprowadzą.iTuiTam pisze:jest ciemno gdy zapali lampę ciemniej
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: piszę dla kobiety z cukierni
Zawsze czekam na Twoje wiersze, bynajmniej niezmęczony obrazami, bo jest w nich coś. Nie grozi mi przesyt, dawkujesz je oszczędnie. To samo uczucie sytości przy tym, jak i przy wcześniejszychiTuiTam pisze:pod żółtą lampą w sypialni poczyna
życie które przyjdzie krzykiem

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- 411
- Posty: 1778
- Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
- Lokalizacja: .de
Re: piszę dla kobiety z cukierni
Kraze wokól Twojego wiersza od kilku dni.
Nie lubie dlugich wierszych - opowiesci sa dobre w postaci przyziemnego kawalka prozy, wierszowe historie mnie nuza i zabieraja cala przyjemnosc "wspólczytania".
Ale u Ciebie jest inaczej.
Twoje wiersze sa jak Twoje obrazy - moga istniec samodzielnie, czasem potrzebuja uzupelnienia w postaci kilku slów, a czasem jedno, najmniejsze slowo niszczy obraz obrazu.
Ten jest obrazem obrazu.
I tytul - taki zwyczajny, taki codzienny - a zaciekawia. Moze dlatego, ze ci "najmniejsi" sa najciekawsi?
Co tu duzo gadac, podoba sie bardzo, szczególnie:
J.
Nie lubie dlugich wierszych - opowiesci sa dobre w postaci przyziemnego kawalka prozy, wierszowe historie mnie nuza i zabieraja cala przyjemnosc "wspólczytania".
Ale u Ciebie jest inaczej.
Twoje wiersze sa jak Twoje obrazy - moga istniec samodzielnie, czasem potrzebuja uzupelnienia w postaci kilku slów, a czasem jedno, najmniejsze slowo niszczy obraz obrazu.
Ten jest obrazem obrazu.
I tytul - taki zwyczajny, taki codzienny - a zaciekawia. Moze dlatego, ze ci "najmniejsi" sa najciekawsi?
Co tu duzo gadac, podoba sie bardzo, szczególnie:
iTuiTam pisze:o godzinie piętnastej dwadzieścia siedem jest już szaro za piętnaście siedemnasta w gamie pojawia się indygo
iTuiTam pisze:gdzie kontrolowany wiatr jest ciepły
iTuiTam pisze:rozwarta szczęka przedpokoju
iTuiTam pisze:jest ciemno gdy zapali lampę ciemniej
Klaniam sie,iTuiTam pisze:życie które przyjdzie krzykiem
J.
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.
-
- Posty: 290
- Rejestracja: 02 lis 2011, 23:15
Re: piszę dla kobiety z cukierni
Lubię Twoje wiersze. Pozdrawiam!
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: piszę dla kobiety z cukierni
Podoba mi się ta narracja, w środku jest jakby odrobinę przegadania,
jak dla mnie ten fragment
Pozdrowienia:)
jak dla mnie ten fragment
ale historia wciąga na dobre i złe...iTuiTam pisze:ośmieszany przez jeżdżące w beemwu
gdzie kontrolowany wiatr jest ciepły
zakłada rękawiczki i zapina ostatni
Pozdrowienia:)
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: piszę dla kobiety z cukierni
jeden dzień z życia tak wielu z nas... wyrazista realność obrazu jest metaforą


z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: piszę dla kobiety z cukierni
jeden dzień z życia kobiety - zwykłej, najzwyklejszej, chciałoby się rzec. Kobiety, która ma marzenia, a te - niestety - skończą się - krzykiem. Oby to był tylko krzyk, kończący koszmarny sen...
smutno, Elu, smutno i prawdziwie, niestety...
uśmiechy posyłam...
Ewa


smutno, Elu, smutno i prawdziwie, niestety...
uśmiechy posyłam...
Ewa
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: piszę dla kobiety z cukierni
Mili moi Wszyscy 
bardzo dziękuję za czytanie i komentarze.
Mam nadzieję, że nikogo nie obrażę, jeśli odpowiem za kilka dni, ('trudniejsza' strona życia dała znać o sobie, jak to w życiu).
ciepło pozdrawiam
iTuiTam

bardzo dziękuję za czytanie i komentarze.
Mam nadzieję, że nikogo nie obrażę, jeśli odpowiem za kilka dni, ('trudniejsza' strona życia dała znać o sobie, jak to w życiu).
ciepło pozdrawiam
iTuiTam