Życie

[szarobury]

I była zgroza nagłych cisz. I była próżnia w całym niebie!
A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?
B.Leśmian "Dziewczyna"


raz szarobury kocur był birbant łazęga i niecnota
wciąż ze zwyczajów dworskich kpił i ciągle drażnił się z despotą

z edyktów carskich jawnie drwił nie było żadnej rzeczy świętej
i rzecze dwór już brak nam sił przegońmy go z królewskich pięter

niech spotka go okropne zło klątwa niełaska i skaranie
nie chcemy aby brzmiał tu głos który ma etykietę za nic

dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura

więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro

Dodano -- 12 sty 2014, 21:10 --

[atoja]

Udana parafraza fragmentu wiersza Ewy ...ech
po nas jedynie zakurzone wiersze ...dobre i to

[Leon Gutner]

Z perspektywy całości rzekłbym raczej - po nas AŻ zakurzone wiersze .
To i tak sporo .

Trudno się pisze na takie tematy ale ty Szary sprostałeś zadaniu .
Miło odbieram rymy niedokładne w twoim wykonaniu .

Z przyjemnością L.G.

[EdwardSkwarcan]

"Tylko raz istniejemy, takie nasze losy.
I choć trwamy ciut dłużej niż kwiaty, motyle,
to na końcu jest zawsze wielki żal, niedosyt.
Jeszcze tyle w nas wierszy, jeszcze pragnień tyle.."

Gdyby zatrzymać czas
Pięknie

[Gajka]

Tylko to
Chociaż tak
Tylko
takie
to na
tyle w
tyle
tym co
w to
jest tylko
tak jakby
ta

Jak Pan lubi określać - ewidentny przykład grafomanii.
Pozdrawiam

[szarobury]

Udana parafraza fragmentu wiersza Ewy ...ech
po nas jedynie zakurzone wiersze ...dobre i to

Dziękuję i pozdrawiam

Dodano -- 08 lut 2014, 10:20 --

"Tylko raz istniejemy, takie nasze losy.
I choć trwamy ciut dłużej niż kwiaty, motyle,
to na końcu jest zawsze wielki żal, niedosyt.
Jeszcze tyle w nas wierszy, jeszcze pragnień tyle.."

Gdyby zatrzymać czas
Pięknie

gdyby...

zanudzilibyśmy się śmiertelnie pod koniec trzeciego stulecia.

dziękuję i pozdrawiam

Dodano -- 08 lut 2014, 12:06 --

[Gajka]

Szanowny Panie jestem daleka od prowadzenia 'wojenek' jak to Pan nazwał, wszystko zaczął Pan
w innym miejscu (nie na innych... zasadnicza różnica) a ja cóż, dodaje merytoryczne komentarze aby pomóc Panu w doskonaleniu warsztatu, który niestety kuleje. Jeszcze jedno, fakt zbywał Pan moje komentarze lecz nie milczeniem... a pogardliwymi komentarzami o czym Pan zapomina .
Sam fakt używania słów jak np.: ...podsrywać ... itp. świadczy o Pana niestety niskiej kulturze osobistej. Na tym kończę konwersację z Panem, mam wyższe aspiracje niż trywialne debaty.
Pozdrawiam i życzę weny twórczej

[Gloinnen]

Przypominam, że na Ósmym piętrze dyskutujemy o publikowanej twórczości, a nie o postawach autorów i komentujących, a tym bardziej o tym, co się dzieje na innych forach.
Mam nadzieję, że deklaracje obydwojga dyskutantów o poniechaniu wojenek okażą się prawdziwe.
Jak mawiają najstarsi górale - najlepiej "nerwy w konserwy i na eksport".

Pozdrawiam,
Glo.

[szarobury]

Przypominam, że na Ósmym piętrze dyskutujemy o publikowanej twórczości, a nie o postawach autorów i komentujących, a tym bardziej o tym, co się dzieje na innych forach.
Mam nadzieję, że deklaracje obydwojga dyskutantów o poniechaniu wojenek okażą się prawdziwe.
Jak mawiają najstarsi górale - najlepiej "nerwy w konserwy i na eksport".

Pozdrawiam,
Glo.

Ja nie deklaruję poniechania jakiejś tam wojenki - napisałem wyraźnie, że nie mam zamiaru toczyć, a to jest zasadnicza różnica

[Ewa Włodek]

Tylko raz istniejemy, takie nasze losy.
I choć trwamy ciut dłużej niż kwiaty, motyle,
to na końcu jest zawsze wielki żal, niedosyt.
Jeszcze tyle w nas wierszy, jeszcze pragnień tyle...

...Co mi pozwoli los łaskawy
innym po sobie tu zostawić?
Garść fotografii. Chłodny granit.

Parę spisanych słów. Czar chwili.
I pereł sznur na obcej szyi.
Ledwie wspomniane imię. Mgła. Nic…


z uśmiechem, Srebrny...
Ewa