Do czego sluzy koniec swiata

[ayalen]

Glownie do tego, zeby sie przekonac, ze zycie kolem sie toczy, wiec w zaden sposob do konca swiata dojsc nie mozna, chocby sie i zdarzyl - zdarzy sie, i pojdzie dalej, szukac naiwnych ktorzy jeszcze wierza w jego istnienie.
Wiec koniec swiata przy okazji sluzyc moze do zglebienia roznicy miedzy tym co sie zdarza, a tym co jest - i w tym momencie jest 0: 1 dla nas - skoro jest komu stwierdzic koniec swiata, to znaczy ze jestesmy, a wiec zadnego konca nie bylo.
Zasadniczo - najlepiej nie doprowadzac do konca swiata, ale jesli juz sie doprowadzilo - mniejsza o przyczyny, to nie pozostaje nic innego jak posprzatac, i zaczac od poczatku nowy koniec - juz na czysto.

[karolek]

.

[skaranie boskie]

Kiedyś zastanawiałem się, jak może wyglądać koniec świata.
Wyobrażałem sobie wielki płot, może mur i jeszcze większą tablicę z napisem KONIEC ŚWIATA.
W sumie tak mógłby ów koniec wyglądać, czemu nie. Tylko jakoś nie mogłem przestać się zastanawiać, co jest za ty murem i tablicą. Dziś wiem, dzięki tekstowi Ayalen. Za tablicą z napisem "koniec świata" jest początek świata. I teraz można dywagować nt. "do czego służy ów koniec świata". Odpowiedź, jak widać, jest prosta. Koniec świata jest potrzebny po to, żeby mógł być początek, bo życie - jak fortuna - kołem się toczy.

[ayalen]

Oj, Skarabeuszu - przezylam juz kilka calkiem sporych, i kilka pomniejszych, i patrz - swiat przezyl i ja zyje. Wiedzmy sa wodoodporne i ogniotrwale, wiec przezyja kazdy koniec i zaczynaja od poczatku. Masz racje, z tym kolem - byleby nie wpasc pod nie.