@psik pisze:Nie pozwoliłbym skazanemu na śmierć, popełnić samobójstwa - bo to byłaby ucieczka przed karą.
tylko że kara identyczna co do faktu, a różna co do sposobu
czytając wypowiedzi zabrakło mi jednego, no bo jeżeli podstawowe pytanie brzmi czy każde samobójstwo jest moralnie złe od razu wiadomo że można znaleźć choć jeden przykład na nie więc należy poszukać owego rozgraniczenia.
może
z jednej strony jest przykazanie : "nie zabijaj" - przecież także i siebie;
a z drugiej: " nie ma miłości więszej niż ta gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół"[cytat z pamieci]- też rodzaj samobójstwa
ale też należy rozstrzygnąć czym jest śmieć
unicestwieniem
a może przejścięm [np. do innego wymiaru]
w każdym z tych przypadków inaczej będzie wyglądała "moralność" tego czynu
inaczej będzie wyglądała śmierć ale też inaczej będzie wyglądało życie [a przynajmniej : powinno ]
czy życie to używanie świata? - styl egoistyczny [np. : "bo jesteś tego warta"]
a może coś akurat odwrotnego - jakiś zapomniany już dziś altruizm? a wtym przypadku każda chwila może być dobrowolnym poświęceniem się, "wypruwaniem flaków", a więc też powolnym samobójstwem dla [: - ???!!?]
wracam do początkowanego cytatu
@psik-a
podstawowa róznica jest taka że przy 'odejściu' przy pomocy kata mamy jeszcze odrobinę czasu na skruchę , żal itp
w drugim przypadku potęgujemy jeszcze: egoizm, pychę ,i takie tam, zabijająć przede wszystkim swojego ducha [duszę] niwecząc lub pokaźnie ograniczając zbawienie - szczęśliwą wieczność.
Moim skromnym zdaniem gdyby nie byłoby owej Wiecznośći i Wiecznego wszystko traci swój sens, nawet mój wpis w tym temacie.
Pozdrawiam serdecznie.
PS.
mam syna chorego na muko, w książce "Życie jest cudem" [polecam] /są to dzienniki Igi Hedwing( i wspomnienia najbliższych) napisane i spisane przez Dorotę Wolanin / znalazłem to:
Moje dziecko,
Może mnie nie znasz, ale Ja wiem o tobie wszystko
Wiem, kiedy siadasz i kiedy wstajesz
Znam twoje ścieżki.
Nawet włosy na twojej głowie są policzone.
Ponieważ zostałeś stworzony na Mój obraz.
We Mnie żyjesz, poruszasz się i jesteś.
Jesteś z Mojego rodu.
Znałem cię,jeszcze zanim się począłeś.
Wybrałem cię, gdy planowałem stworzenie świata.
Nie jesteś pomyłką, gdyż twoje dni zostały zapisane w Mojej księdze.
Wyznaczyłem dokładny czas twojego urodzenia i miejsce, gdzie będziesz mieszkał.
Cudownie cię stworzyłem
Ukształtowałem cię w łonie matki.
Byłem twoją podporą od urodzenia,pomocą twoją od łona matki twojej.
Mój obraz był przedstawiony niewłaściwie przez tych,którzy Mnie nie znają
Nie jestem oddalony i rozgniewany, ale pełen miłości.
Pragnę wylać na ciebie tę miłość.
Ponieważ jesteś moim dzieckiem, a Ja Twoim Ojcem.
Oferuję ci więcej,niż mógł dać twój ziemski ojciec.
Ponieważ jestem doskonałym Ojcem.
Każdy dobry dar, jaki otrzymujesz, pochodzi ode Mnie.
Ja o ciebie dbam i zaspokajam wszystkie twoje potrzeby.
Moje plany dotyczące twojej przyszłości zawsze wypełnione są nadzieją.
Ponieważ umiłowałem cię miłością wieczną
Moje myśli o tobie są niezliczone jak ziemia piasku na brzegu morza
Cieszę się tobą ze śpiewaniem.
Nigdy nie przestanę ci dobrze czynić.
Ponieważ jesteś moją drogocenną własnością.
Z całego serca i z całej duszy pragnę cię osadzić.
Chcę ci pokazać rzeczy wielkie i dziwne.
Jeśli będziesz Mnie szukał z całego serca znajdziesz Mnie.
Rozkoszuj się Mną, a dam ci, a dam ci, czego pragnie serce twoje.
Ponieważ to Ja daję tobie te pragnienia.
Mogę uczynić więcej, niż sobie wyobrażasz.
Ponieważ Ja jestem twoją największą zachętą.
Jestem także Ojcem,który pociesza cię we wszystkich twoich kłopotach.
Kiedy twoje serce złamane, jestem tobie bliski.
Tak jak pasterz niesie owcę, tak Ja noszę cię blisko Mojego serca.
Pewnego dnia otrę wszelką łzę z twoich oczu.
I zabiorę ból, jakiego doznałeś tu na ziemi.
Jestem twoim Ojcem i kocham cię tak, jak ukochałem Mojego Syna, Jezusa.
Ponieważ w Jezusie objawiła się Moja Miłość do ciebie.
On jest odbiciem Mojej Istoty.
Przyszedł pokazać ,że jestem za tobą, a nie przeciwko tobie.
Oraz powiedzieć że twoich grzechów nie liczę.
Jezus umarł, abyś mógł dostąpić pojednania.
Jego śmierć była najwyższym wyrazem Mojej Miłości do ciebie.
Oddałem wszystko co Kocham, żeby
zyskać twoją miłość.
Jeśli przyjmiesz Dar Mojego Syna, przyjmiesz Mnie.
Już nic nie oddzieli cię od Mojej Miłości.
Wróć do Domu, a Ja wydam w Niebie największe przyjęcie.
Zawsze byłem Ojcem i zawsze będę Ojcem.
Pytam cię:czy chcesz być Moim Dzieckiem?
Czekam na Ciebie.
*
Kocham Cię.
Twój Tato, Bóg Wszechmogący.
_______________________________________________
i tego się trzymam.
[quote="@psik"]Nie pozwoliłbym skazanemu na śmierć, popełnić samobójstwa - bo to byłaby ucieczka przed karą.[/quote]
tylko że kara identyczna co do faktu, a różna co do sposobu
czytając wypowiedzi zabrakło mi jednego, no bo jeżeli podstawowe pytanie brzmi czy każde samobójstwo jest moralnie złe od razu wiadomo że można znaleźć choć jeden przykład na nie więc należy poszukać owego rozgraniczenia.
może
z jednej strony jest przykazanie : "nie zabijaj" - przecież także i siebie;
a z drugiej: " nie ma miłości więszej niż ta gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół"[cytat z pamieci]- też rodzaj samobójstwa
ale też należy rozstrzygnąć czym jest śmieć
unicestwieniem
a może przejścięm [np. do innego wymiaru]
w każdym z tych przypadków inaczej będzie wyglądała "moralność" tego czynu
inaczej będzie wyglądała śmierć ale też inaczej będzie wyglądało życie [a przynajmniej : powinno ]
czy życie to używanie świata? - styl egoistyczny [np. : "bo jesteś tego warta"]
a może coś akurat odwrotnego - jakiś zapomniany już dziś altruizm? a wtym przypadku każda chwila może być dobrowolnym poświęceniem się, "wypruwaniem flaków", a więc też powolnym samobójstwem dla [: - ???!!?]
wracam do początkowanego cytatu [b]@psik[/b]-a
podstawowa róznica jest taka że przy 'odejściu' przy pomocy kata mamy jeszcze odrobinę czasu na skruchę , żal itp
w drugim przypadku potęgujemy jeszcze: egoizm, pychę ,i takie tam, zabijająć przede wszystkim swojego ducha [duszę] niwecząc lub pokaźnie ograniczając zbawienie - szczęśliwą wieczność.
Moim skromnym zdaniem gdyby nie byłoby owej Wiecznośći i Wiecznego wszystko traci swój sens, nawet mój wpis w tym temacie.
Pozdrawiam serdecznie.
PS.
mam syna chorego na muko, w książce "Życie jest cudem" [polecam] /są to dzienniki Igi Hedwing( i wspomnienia najbliższych) napisane i spisane przez Dorotę Wolanin / znalazłem to:
[b]Moje dziecko,[/b]
Może mnie nie znasz, ale Ja wiem o tobie wszystko
Wiem, kiedy siadasz i kiedy wstajesz
Znam twoje ścieżki.
Nawet włosy na twojej głowie są policzone.
Ponieważ zostałeś stworzony na Mój obraz.
We Mnie żyjesz, poruszasz się i jesteś.
Jesteś z Mojego rodu.
Znałem cię,jeszcze zanim się począłeś.
Wybrałem cię, gdy planowałem stworzenie świata.
Nie jesteś pomyłką, gdyż twoje dni zostały zapisane w Mojej księdze.
Wyznaczyłem dokładny czas twojego urodzenia i miejsce, gdzie będziesz mieszkał.
Cudownie cię stworzyłem
Ukształtowałem cię w łonie matki.
Byłem twoją podporą od urodzenia,pomocą twoją od łona matki twojej.
Mój obraz był przedstawiony niewłaściwie przez tych,którzy Mnie nie znają
Nie jestem oddalony i rozgniewany, ale pełen miłości.
Pragnę wylać na ciebie tę miłość.
Ponieważ jesteś moim dzieckiem, a Ja Twoim Ojcem.
Oferuję ci więcej,niż mógł dać twój ziemski ojciec.
Ponieważ jestem doskonałym Ojcem.
Każdy dobry dar, jaki otrzymujesz, pochodzi ode Mnie.
Ja o ciebie dbam i zaspokajam wszystkie twoje potrzeby.
Moje plany dotyczące twojej przyszłości zawsze wypełnione są nadzieją.
Ponieważ umiłowałem cię miłością wieczną
Moje myśli o tobie są niezliczone jak ziemia piasku na brzegu morza
Cieszę się tobą ze śpiewaniem.
Nigdy nie przestanę ci dobrze czynić.
Ponieważ jesteś moją drogocenną własnością.
Z całego serca i z całej duszy pragnę cię osadzić.
Chcę ci pokazać rzeczy wielkie i dziwne.
Jeśli będziesz Mnie szukał z całego serca znajdziesz Mnie.
Rozkoszuj się Mną, a dam ci, a dam ci, czego pragnie serce twoje.
Ponieważ to Ja daję tobie te pragnienia.
Mogę uczynić więcej, niż sobie wyobrażasz.
Ponieważ Ja jestem twoją największą zachętą.
Jestem także Ojcem,który pociesza cię we wszystkich twoich kłopotach.
Kiedy twoje serce złamane, jestem tobie bliski.
Tak jak pasterz niesie owcę, tak Ja noszę cię blisko Mojego serca.
Pewnego dnia otrę wszelką łzę z twoich oczu.
I zabiorę ból, jakiego doznałeś tu na ziemi.
Jestem twoim Ojcem i kocham cię tak, jak ukochałem Mojego Syna, Jezusa.
Ponieważ w Jezusie objawiła się Moja Miłość do ciebie.
On jest odbiciem Mojej Istoty.
Przyszedł pokazać ,że jestem za tobą, a nie przeciwko tobie.
Oraz powiedzieć że twoich grzechów nie liczę.
Jezus umarł, abyś mógł dostąpić pojednania.
Jego śmierć była najwyższym wyrazem Mojej Miłości do ciebie.
Oddałem wszystko co Kocham, żeby
zyskać twoją miłość.
Jeśli przyjmiesz Dar Mojego Syna, przyjmiesz Mnie.
Już nic nie oddzieli cię od Mojej Miłości.
Wróć do Domu, a Ja wydam w Niebie największe przyjęcie.
Zawsze byłem Ojcem i zawsze będę Ojcem.
Pytam cię:czy chcesz być Moim Dzieckiem?
Czekam na Ciebie.
*
Kocham Cię.
Twój Tato, Bóg Wszechmogący.
_______________________________________________
i tego się trzymam.