Samobójstwo

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:) :myśli: :( :jez: :cha: :crach: :be: :no: :ok: :smoker: :(( :tan: :down: :kofe: :rosa: :kwiat: :beer: :sorry: ;) :wstyd: :vino: :bee: :bravo:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] wyłączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Samobójstwo

Re: Samobójstwo

autor: nie » 16 lis 2014, 18:20

Życie to prezent od losu.
Każdy prezent można odrzucić.

Wartość moralna samobójstwa uzależniona jest wyłącznie od sytuacji.
Samo w sobie jest neutralne.

Mam wrażenie, eka, że celowo odświeżyłaś wątek. :jez:

Re: Samobójstwo

autor: eka » 16 lis 2014, 16:54

Moralny aspekt samobójstwa... chyba kontekst.
Nie jest łatwo uprzedzić śmierć z przyczyn naturalnych. Muszą być b.istotne powody, których usunięcie zazwyczaj (poza chorobą) jest w gestii najbliższego otoczenia. Zatem amoralność jeśli już to tych, którzy nie pomogli lub nie zauważyli problemów samobójcy.

Re: Samobójstwo

autor: skaranie boskie » 04 sie 2014, 22:19

januszek pisze:Czyżbyś poza sexsem nie znał już innych "rozkoszy"
A Ty znasz?
Moim zdaniem to właśnie seks jest motorem napędowym wszelkiego ludzkiego działania, a nie jakieś mrzonki o raju. Gdybyśmy nie byli podzieleni na płci, do dziś byśmy siedzieli na drzewach.
januszek pisze:nie wziąłeś pod uwagę adopcji
A czy ktoś mnie pytał, czy aby chcę być adoptowany?
Na szczęście nie było takiej potrzeby, gdy byłem dzieckiem, a teraz jestem chyba dorosły, więc też jej nie ma. Miałem ziemskiego ojca. To był wspaniały facet i nie potrzebuję zastępcy, nawet niebieskiego.
januszek pisze:Może jednak najpierw należy zadać [niekoniecznie sobie] pytanie czy człowiekowi dany jest byt tylko taki jakie i innym zwierzętom czyli materialny?
Oczywiście mamy byt duchowy, ale kto udowodni, że nie mają go zwierzęta?
Bo co? Bo jakiś średniowieczny, pseudo-uczony, zajmujący się liczeniem demonów na łebku od szpilki, tak ustalił? A na jakiej podstawie ustalił? Przecież ci sami "uczeni" twierdzą, że siedliskiem uczuć jest serce, a przecież ma je zarówno pies, jak i żaba... Nie jest wyłączną domeną człowieka.
To jednak znowu odbiega od tematu.
Próbujesz rozstrzygnąć dylemat, czy różnimy się i na ile od zwierząt, tymczasem próbujemy określić moralny aspekt samobójstwa.
Moim zdaniem żadne, nawet najbardziej zaangażowane wiersze, nie stanowią dowodu na prawdomówność jakiegokolwiek sprzedawcy marzeń. Żyjemy tu i teraz i jedynym naszym celem powinno być przeżycie życia tak, byśmy byli z niego zadowoleni. Nawet bowiem biorąc pod uwagę ewentualny sąd ostateczny, należy pamiętać, że sami będziemy na nim swoimi oskarżycielami (to chyba z twojej religii?). A jeśli ktoś ma ochotę nieco wcześniej dowiedzieć się, czy teoria o piekle i niebie jest prawdziwa, to jego prywatna sprawa i innym nic do tego. Znając jednak tendencje naszych władców do budowania państwa wyznaniowego, mogę się spodziewać, że niebawem samobójstwo zostanie prawem zakazane i zagrożone karą śmierci na stosie.
Proponuję jednak dyskusję o wyższości jednej religii nad innym kontynuować tam, gdzie już taki temat zaczęto.

Re: Samobójstwo

autor: januszek » 04 sie 2014, 14:13

skaranie boskie pisze:to stek bzdur.
Oto przykłady:
1.
januszek pisze:
Ponieważ jesteś moim dzieckiem, a Ja Twoim Ojcem.
Oferuję ci więcej, niż mógł dać twój ziemski ojciec.

Tu ktoś próbuje nazwać moją matkę [ piiiiiii ]. A na to się nie godzę. Miała mnie z moim ojcem i każdy inny, samozwańczy ojciec może, co najwyżej, dostać w [ piiii] za lżenie pamięci mojej matki.
nie wziąłeś pod uwagę adopcji
oczywiście masz prawo powiedzieć tak jak mój syn [zaadoptowany] cytuję: " bo pójdę w świat i będę sierotą!" miał wtedy 7 lat. Dziś jest dorosły i nazywa mnie :"tatusiem"
Adopcja w przypadku owego "listu"jest adopcją duchową i Ojcostwo też [ w cytacie jest wyraźnie rozróżnienie Niebieski Ojciec - ziemski ojciec co nie neguje ziemskiego, a wręcz [powiedziałbym] przeciwnie
skaranie boskie pisze:2
[ ... ]O swoje potrzeby dbam sam.
materialne [=> przemijające ] zapewne tak ale czy możesz z całą odpowiedzialnością twierdzić że oprócz 'samozadbania' niczego Ci już nie trzeba?. Istnieje powiedzenie: "Więcej radości jest w dawaniu niż w braniu"[ bo to jest taka rzecz, którą się mnoży , gdy się ją/nią dzieli"
Być może blokujesz, sam sobie robiąc prezenty, możliwość :"bycia obdarowanym" dzielenia => mnożenia radości.
skaranie boskie pisze:3.
januszek pisze:
Rozkoszuj się Mną, a dam ci, a dam ci, czego pragnie serce twoje.

To akurat wolę dostawać od kobiet [ piiiiii piiiii ]
i znowu "ja o niebie Ty o chlebie"[ albo odwrotnie]
Czyżbyś poza sexsem nie znał już innych "rozkoszy", bo tak i wszystkie inne stworzonka też potrafią, więc znaczyło by to że różni nas
właściwie ... no co?
gotowanie obiadu?
zaściełanie łóżka?
posiadanie osprzętu?
... zabieganie tylko o ciało i jego wygody i rozkosze?
skaranie boskie pisze:4...
Chyba wystarczy, bo każdy wers z tej deklaracji [piiii ] i [piiii ], w dodatku fałszywie podpisanej, można obalić, nie zadając sobie w tym celu żadnego wręcz wysiłku.
Januszku, z całym szacunkiem, mógłbyś się postarać o sensowniejsze argumenty w dyskusji.
dyskusja dotyczy istoty: samobójstwa, więc [jakiegoś] odebrania sobie życia
Może jednak najpierw należy zadać [niekoniecznie sobie] pytanie czy człowiekowi dany jest byt tylko taki jakie i innym zwierzętom czyli materialny? a może skoro już piszemy wiersze i się zdumiewamy

"Choćbyś poznał ziemię całą
Milion gwiazd jeszcze zostało!
Choćbyś gwiazdy znał na niebie,
Jeszcze musisz znać... sam siebie"

jesteśmy czymś więcej niż gwiazdy na niebie
wtedy to musi być w nas,

ale To też można w sobie albo pielęgnować
albo zaniedbać
zaniedbanie zaś może doprowadzić do samobójstwa duchowego
groźniejszego w swej konsekwencji od samobójstwa ciała choć tu jest pewnie dwa w jednym.

z braku czasu kończę
na razie.

Re: Samobójstwo

autor: skaranie boskie » 03 sie 2014, 23:53

januszek pisze:Kocham Cię.
Twój Tato, Bóg Wszechmogący.
Moim zdaniem trochę na wyrost.
Nawet pod pismem tzw. świętym nie podpisał się żaden bóg osobiście.
Tu ktoś usiłuje nadać sobie niezasłużone imię, podpisując się tytułem wszechmogącego.
A przecież jedyne, co mógł, to napisanie tego steku bzdur.
Uprzedzając reakcję - tak, to stek bzdur.
Oto przykłady:
1.
januszek pisze:Ponieważ jesteś moim dzieckiem, a Ja Twoim Ojcem.
Oferuję ci więcej, niż mógł dać twój ziemski ojciec.
Tu ktoś próbuje nazwać moją matkę kurwą. A na to się nie godzę. Miała mnie z moim ojcem i każdy inny, samozwańczy ojciec może, co najwyżej, dostać w ryja za lżenie pamięci mojej matki.
2.
januszek pisze:Ja o ciebie dbam i zaspokajam wszystkie twoje potrzeby.
Srali muchy, będzie wiosna.
O swoje potrzeby dbam sam.
Ładnie bym wyglądał, gdybym z tym czekał, na jakiegoś samozwańczego tatusia. Pewnie bym dziś za bezrobotnego biegał, albo i za bezdomnego nawet.
3.
januszek pisze:Rozkoszuj się Mną, a dam ci, a dam ci, czego pragnie serce twoje.
To akurat wolę dostawać od kobiet, nie zaś od jakiegoś tatuśka pedofila, bądź pederasty co najmniej.
4...
Chyba wystarczy, bo każdy wers z tej deklaracji uzurpatora i zboczeńca, w dodatku fałszywie podpisanej, można obalić, nie zadając sobie w tym celu żadnego wręcz wysiłku.
Januszku, z całym szacunkiem, mógłbyś się postarać o sensowniejsze argumenty w dyskusji.

Re: Samobójstwo

autor: januszek » 31 lip 2014, 16:57

@psik pisze:Nie pozwoliłbym skazanemu na śmierć, popełnić samobójstwa - bo to byłaby ucieczka przed karą.
tylko że kara identyczna co do faktu, a różna co do sposobu
czytając wypowiedzi zabrakło mi jednego, no bo jeżeli podstawowe pytanie brzmi czy każde samobójstwo jest moralnie złe od razu wiadomo że można znaleźć choć jeden przykład na nie więc należy poszukać owego rozgraniczenia.

może
z jednej strony jest przykazanie : "nie zabijaj" - przecież także i siebie;
a z drugiej: " nie ma miłości więszej niż ta gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół"[cytat z pamieci]- też rodzaj samobójstwa

ale też należy rozstrzygnąć czym jest śmieć
unicestwieniem
a może przejścięm [np. do innego wymiaru]
w każdym z tych przypadków inaczej będzie wyglądała "moralność" tego czynu

inaczej będzie wyglądała śmierć ale też inaczej będzie wyglądało życie [a przynajmniej : powinno ]

czy życie to używanie świata? - styl egoistyczny [np. : "bo jesteś tego warta"]
a może coś akurat odwrotnego - jakiś zapomniany już dziś altruizm? a wtym przypadku każda chwila może być dobrowolnym poświęceniem się, "wypruwaniem flaków", a więc też powolnym samobójstwem dla [: - ???!!?]

wracam do początkowanego cytatu @psik-a
podstawowa róznica jest taka że przy 'odejściu' przy pomocy kata mamy jeszcze odrobinę czasu na skruchę , żal itp
w drugim przypadku potęgujemy jeszcze: egoizm, pychę ,i takie tam, zabijająć przede wszystkim swojego ducha [duszę] niwecząc lub pokaźnie ograniczając zbawienie - szczęśliwą wieczność.

Moim skromnym zdaniem gdyby nie byłoby owej Wiecznośći i Wiecznego wszystko traci swój sens, nawet mój wpis w tym temacie.

Pozdrawiam serdecznie.

PS.
mam syna chorego na muko, w książce "Życie jest cudem" [polecam] /są to dzienniki Igi Hedwing( i wspomnienia najbliższych) napisane i spisane przez Dorotę Wolanin / znalazłem to:


Moje dziecko,

Może mnie nie znasz, ale Ja wiem o tobie wszystko
Wiem, kiedy siadasz i kiedy wstajesz
Znam twoje ścieżki.
Nawet włosy na twojej głowie są policzone.
Ponieważ zostałeś stworzony na Mój obraz.
We Mnie żyjesz, poruszasz się i jesteś.
Jesteś z Mojego rodu.
Znałem cię,jeszcze zanim się począłeś.
Wybrałem cię, gdy planowałem stworzenie świata.
Nie jesteś pomyłką, gdyż twoje dni zostały zapisane w Mojej księdze.
Wyznaczyłem dokładny czas twojego urodzenia i miejsce, gdzie będziesz mieszkał.
Cudownie cię stworzyłem
Ukształtowałem cię w łonie matki.
Byłem twoją podporą od urodzenia,pomocą twoją od łona matki twojej.
Mój obraz był przedstawiony niewłaściwie przez tych,którzy Mnie nie znają
Nie jestem oddalony i rozgniewany, ale pełen miłości.
Pragnę wylać na ciebie tę miłość.
Ponieważ jesteś moim dzieckiem, a Ja Twoim Ojcem.
Oferuję ci więcej,niż mógł dać twój ziemski ojciec.
Ponieważ jestem doskonałym Ojcem.
Każdy dobry dar, jaki otrzymujesz, pochodzi ode Mnie.
Ja o ciebie dbam i zaspokajam wszystkie twoje potrzeby.
Moje plany dotyczące twojej przyszłości zawsze wypełnione są nadzieją.
Ponieważ umiłowałem cię miłością wieczną
Moje myśli o tobie są niezliczone jak ziemia piasku na brzegu morza
Cieszę się tobą ze śpiewaniem.
Nigdy nie przestanę ci dobrze czynić.
Ponieważ jesteś moją drogocenną własnością.
Z całego serca i z całej duszy pragnę cię osadzić.
Chcę ci pokazać rzeczy wielkie i dziwne.
Jeśli będziesz Mnie szukał z całego serca znajdziesz Mnie.
Rozkoszuj się Mną, a dam ci, a dam ci, czego pragnie serce twoje.
Ponieważ to Ja daję tobie te pragnienia.
Mogę uczynić więcej, niż sobie wyobrażasz.
Ponieważ Ja jestem twoją największą zachętą.
Jestem także Ojcem,który pociesza cię we wszystkich twoich kłopotach.
Kiedy twoje serce złamane, jestem tobie bliski.
Tak jak pasterz niesie owcę, tak Ja noszę cię blisko Mojego serca.
Pewnego dnia otrę wszelką łzę z twoich oczu.
I zabiorę ból, jakiego doznałeś tu na ziemi.
Jestem twoim Ojcem i kocham cię tak, jak ukochałem Mojego Syna, Jezusa.
Ponieważ w Jezusie objawiła się Moja Miłość do ciebie.
On jest odbiciem Mojej Istoty.
Przyszedł pokazać ,że jestem za tobą, a nie przeciwko tobie.
Oraz powiedzieć że twoich grzechów nie liczę.
Jezus umarł, abyś mógł dostąpić pojednania.
Jego śmierć była najwyższym wyrazem Mojej Miłości do ciebie.
Oddałem wszystko co Kocham, żeby
zyskać twoją miłość.
Jeśli przyjmiesz Dar Mojego Syna, przyjmiesz Mnie.
Już nic nie oddzieli cię od Mojej Miłości.
Wróć do Domu, a Ja wydam w Niebie największe przyjęcie.
Zawsze byłem Ojcem i zawsze będę Ojcem.
Pytam cię:czy chcesz być Moim Dzieckiem?
Czekam na Ciebie.
*
Kocham Cię.
Twój Tato, Bóg Wszechmogący.

_______________________________________________
i tego się trzymam.

Re: Samobójstwo

autor: Bożena » 31 lip 2014, 12:08

Myślę, że osoby które dopuszczają się samobójstwa- nie widzą wyjścia ze swojej sytuacji- tzw. przysłowiowego światełka w tunelu- nie chcą żyć bo boją się... strach może być wywołany różnymi przyczynami. Czasem ponoć targnięcie się na swoje życie to swoiste wołanie o pomoc- podobnie z prośbą o eutanazję- jak słynny przypadek sparaliżowanego młodego człowieka od szyi w dół, który gdy uzyskał pomoc - dostał wózek sterowany- nie wiem dokładnie ale chyba ustami- znalazł sposób na własne życie i już nie chce umierać

Osobiście rozróżniam też samobójstwo z przyczyn które jutro mogą już nieaktualne- i to jest wg mnie głupota i samobójstwo związane z nieuleczalną chorobą- tu jestem w stanie zrozumieć.
Pytanie czy samobójstwo jest złe moralnie?- Nie- każdy z nas ma prawo stanowić o tym czy chce żyć czy nie, problem w tym czy nie krzywdzi się taką decyzją innych- jeśli nie- bo np. jest się osobą samotną i nawet pies z kulawą nogą nie zauważy naszego zniknięcia- to tylko nasza sprawa. Jeśli ktoś będzie cierpiał- to należałoby się zastanowić, choć i tak uważam może trochę egoistycznie, że nasze życie należy do nas.

Re: Samobójstwo

autor: @psik » 31 lip 2014, 0:08

Nie pozwoliłbym skazanemu na śmierć, popełnić samobójstwa - bo to byłaby ucieczka przed karą.

Re: Disco polo - hit czy kit?

autor: skaranie boskie » 30 lip 2014, 23:23

Historia opowiada nam również przypadki samobójstw, jako tzw. wyjścia honorowego.
To zupełnie odrębna kwestia. To samobójstwo powodowane strachem przed całkowitą zmianą życia, odstępstwem od wygód, często kryminalną przyszłością. W takim przypadku jedno naciśnięcie spustu zamyka wszystkie dylematy. Albo otwarcie żył, modne w starożytnym Rzymie.
Nigdy się nie dowiemy, jakie są konsekwencje dla samobójcy, czy ma on jakąś, wątpliwą, satysfakcję, że uszedł przeznaczeniu, czy sprawił komuś zawód. Ot samo życie, choć przerwane.

Re: Samobójstwo

autor: lczerwosz » 30 lip 2014, 23:05

Stary Indianin szedł w góry tak wysoko, tak daleko, aby nie powrócić, nie być ciężarem dla rodziny.

Na górę