imperium utylizacji naszych pieniędzy

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:) :myśli: :( :jez: :cha: :crach: :be: :no: :ok: :smoker: :(( :tan: :down: :kofe: :rosa: :kwiat: :beer: :sorry: ;) :wstyd: :vino: :bee: :bravo:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] wyłączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: imperium utylizacji naszych pieniędzy

Re: imperium utylizacji naszych pieniędzy

autor: @psik » 11 lis 2014, 20:23

W skład Ministerstwa Finansów wchodzą m.in. komórki organizacyjne: - Gabinet Polityczny Ministra, - Biuro Ministra, - Departament Prawny, - Departament Budżetu Państwa, - Departament Finansów Samorządu Terytorialnego, - Departament Finansowania Strefy Budżetowej, - Departament Finansowania Bezpieczeństwa Państwa, - Departament Obsługi Funduszy Pomocowych, - Departament Polityki Zagranicznej, - Departament Międzynarodowej Integracji Gospodarczej, - Departament Polityki Finansowej, Analiz i Statystyki, - Departament Długu Publicznego, - Departament Gwarancji i Poręczeń, - Departament Systemu Podatkowego, - Departament Podatków Pośrednich, - Departament Podatków Bezpośrednich, - Departament Podatków Lokalnych i Katastru, - Departament Organizacji Skarbowości, - Departament Finansów Gospodarki Narodowej, - Departament Polityki Regionalnej i Rolnictwa, - Departament Instytucji Finansowych, - Departament Ceł, - Departament Gier Losowych i Zakładów Wzajemnych, - Departament Budżetu Resortu i Spraw Majątkowych, - Departament do spraw Informatyzacji Resortu, - Biuro Ochrony Informacji Niejawnych, - Biuro Kadr i Szkolenia, - Biuro Prasowe, - Biuro Audytu Wewnętrznego, - Biuro Dokumentacji Skarbowej, - Biuro do spraw Dyscypliny Finansów Publicznych

Dodano -- 13 lis 2014, 1:02 --

http://orka.sejm.gov.pl/media.nsf/files ... dencja.pdf

Re: imperium utylizacji naszych pieniędzy

autor: skaranie boskie » 08 lis 2014, 18:40

Tak mi się przy okazji nasunęło...
Na Węgrzech, od 2010 roku, rządzi partia Fidesz kierowana przez zdeklarowanego prawicowca Victora Orbana w koalicji z Węgierskim Forum Demokratycznym. Oni to wprowdzili w życie zasady, jakie uważasz za panaceum na wszystkie bolączki polskiej gospodarki. Pozwól, że zacytuję mały fragment z notki o tym właśnie polityku:

"(...)z inicjatywy jego rządu wprowadzono podatek liniowy PIT na poziomie 16% oraz obniżono podatek CIT dla małych i średnich przedsiębiorców. Od 2011 na Węgrzech zaczął pogłębiać się kryzys gospodarczy, agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła poziom wiarygodności ratingowej do tzw. poziomu śmieciowego, zaś negocjacje rządu Viktora Orbána z Międzynarodowym Funduszem Walutowym nie przyniosły sukcesów. Rząd Viktora Orbána przeforsował wówczas m.in. podwyższenie podstawowej stawki podatku VAT do 27% (najwyższa stawka w krajach Unii Europejskiej)".
(źródło: Wikipedia, wytłuszczenia moje)
Warto jeszcze przypomnieć ostatni pomysł Orbanowskiej koalicji - podatek od internetu na poziomie ok. 0,50 € od gigabajta transferu. Wyobraź sobie taki pomysł w Polsce...
(A tak na marginesie - ostatnią, bezpośrednią przyczyną wybuchu rewolucji francuskiej było wprowadzenie podatku od... płotów!)

Jak widać każda demagogia jest dobra, kiedy chodzi o dopchanie się do rządowego koryta, gorzej, kiedy przy tym korycie zaczyna brakować obroku. Wówczas zapomina się o niskich podatkach, wprowadza nawet najwyższe, byle nie zabrakło na apanaże dla tegoż koryta okupantów.
Niestety, we współczesnym świecie nie unikniemy konieczności utrzymywania zgrai cwaniaków, którzy umiejętnie nas wymanewrowują przy okazji wszelkich wyborów, jedyne, czego powinniśmy unikać, to reprezentantów wszelkich skrajnych opcji, te bowiem zawsze prowadzą na manowce. A doskonale świadczy o tym historia.
Ktoś mądry powiedział, a ja powtórzę po raz już nie wiem który, że, gdyby wybory mogły coś zmienić, dawno by ich zakazano. Dlatego sukcesywnie olewam wszystkie. Szkoda mojego czasu, i tak niczego nie zmienię, ktokolwiek bowiem dorwie się do koryta, zawsze będzie miał na względzie własne dobro, lub tych, którzy o jego dostęp do żłobu zadbali.
I to jest niezmienne i niezależne od ustroju, kraju, a chyba nawet planety.

Re: imperium utylizacji naszych pieniędzy

autor: skaranie boskie » 05 lis 2014, 21:17

Pan w okienku udowadnia, że politycy szkodą gospodarce ozusowując umowy śmieciowe.
To prawda, pod warunkiem, że za gospodarkę uznamy rozpasaną konsumpcję uwłaszczonych na mieniu społecznych tzw. pracodawców, kosztem pracujących, którzy przepracowawszy całe życie na takich umowach, będzie żebrał pod kościołem.
A pieprzenie, że pracodawca z pracownikiem się umówili na jakąś kwotę, a polityk im zabiera.
Totalna bzdura. Nie ma umawiania, to jest dyktat pracodawcy. Widzę, @psiku, że ktoś Cię omotał pomysłami rodem z dziewiętnastego wieku. Życzę Ci wobec tego, żebyś dożył starości w państwie rządzonym według lansowanych przez Ciebie zasad. I od razu oświadczam, że nie rzucę Ci wówczas nawet grosza, ale poczęstuję cię twoją propagandą. Jakoś cały świat opłaca składki od umów i mimo to płaci się tam znacznie więcej pracownikom, w Polsce zaś się nie opłaca, bo rząd okrada. Większej bzdury nie słyszałem. Na zachodzie stawki ubezpieczeń i podatków są znacznie wyższe, niż w Polsce, a mimo to płace są wyższe, więc jak to jest? Mamy tam prawicę?

Re: imperium utylizacji naszych pieniędzy

autor: @psik » 04 lis 2014, 0:58

januszek pisze: ale czy przypadkiem nie powinno być
cytatów się nie zmienia

Skaranie nie mam dziś sił, żeby wykazać ci, że socjalizm powinien być uznany za zbrodnię przeciwko ludzkości - mam gorączkę i nie dam rady

ale podsyłam link

https://www.youtube.com/watch?v=7WW3Y1yMYLU

może coś zrozumiesz?

Re: imperium utylizacji naszych pieniędzy

autor: skaranie boskie » 02 lis 2014, 15:50

Komuchem to chyba nie jestem, ale na pewno lewakiem.
Niestety, nie czytam "Gościa niedzielnego", ani "Gazety Polskiej", bo mam alergię na słowo czarne.
Nie wierzę w ideały, bo ich nie ma. Każda rewolucja kończy się tym samym, wskoczeniem nowej władzy w kapcie starej. Jestem po prostu realistą.
Zgadzam się, że w Polsce socjalizm nie minął. Minął tzw. socjalizm w wydaniu marksistowskim, czyli niewydolny ekonomicznie system. Niestety, nie mogę się zgodzić z tym, że rządy prawicowe mogą być panaceum na wszystkie bolączki świata. Jedyne, do czego mogłyby się przyczynić w dość krótkim czasie to totalna wojna wszystkich ze wszystkimi w imię wolności ekonomicznej (czytaj nieograniczonego zysku dla wielkiego kapitału). Ja już wolę stan aktualny.
Piszesz o rządzie Olszewskiego. To chyba w nim ministrem od służb specjalnych był niejaki Macierewicz Antoni, specjalista od demontażu tychże służb. Największy nieudacznik w historii na podobnym stanowisku. Jeżeli rządzić nami mają ludzie żywiący się wyłącznie nienawiścią i potrzebą odwetu, to ja znów wolę stan aktualny. Nawet, jeśli ktoś teraz utylizuje moje pieniądze. Przynajmniej nie wydaje ich na propagowanie swoich fobii.

Re: imperium utylizacji naszych pieniędzy

autor: januszek » 02 lis 2014, 11:25

@psik pisze:_________________
Kiedy można być każdym i żywić dowolne przekonania, nie jest się już nikim i nie ma się żadnych przekonań
sorry, że z pominięciem tematu ale: ale czy przypadkiem nie powinno być:
________________
Kiedy można być każdym i żywić dowolne przekonania, jest się już nikim i nie ma się żadnych przekonań
czyli bez "nie"

pozdrawiam serdecznie.

Re: imperium utylizacji naszych pieniędzy

autor: @psik » 01 lis 2014, 1:11

Skaranie - ty to jednak jesteś komuchem - nie wiem czy świadomym? czy nieświadomym? - sam sobie powiedz co gorsze.
Czytasz "Nie" - komunistyczną prasę, walczysz z kościołem... Pracujesz niby za granicą, byłeś tu i ówdzie, to i owo widziałeś, a mentalnie jesteś w czarnej dupie - osobowość niewolnika systemu - tacy jak ty muszą wymrzeć, żeby na popiołach powstało nowe.
skaranie boskie pisze:, po czasach socjalizmu,
- dziesiątki razy ci pisałem, że socjalizm w Polsce jeszcze nie minął - przez te wszystkie lata mieliśmy same rządy socjalistyczne z wyjątkiem rządu Olszewskiego - to był jedyny rząd prawicowy - niestety na gospodarce w ogóle się nie znali.
skaranie boskie pisze:Dziś już nie znajdziesz chyba żadnego człowieka w całym kraju (to zresztą nie tylko Polski dotyczy), który pchałby się do władzy po to, żeby uszczęśliwiać kogokolwiek poza sobą samym.
Jak patrzysz na socjalistów ( po pis sld tr psl ) to przyznam ci racje, ciebie też uważam za czerwonego i to takiego betonowego, że jak grochem o ścianę. Przez takich jak ty czerwone pająki trzymają się koryta.

Brak ci wiary, w boga w ludzi, w dobro, w ideały - jesteś jak bezideowe mięcho - żryć, srać, żryć, srać, żryć, srać, czasami napisać jakiś wiersz, żryć, srać żryć, srać - potem zakopać i zapomnieć

Re: imperium utylizacji naszych pieniędzy

autor: skaranie boskie » 31 paź 2014, 23:51

No to ja powiem tak, @psiku.
Zbyt piękna ta laurka, żeby była wiarygodna, to po pierwsze.
Po drugie wspomniany pan burmistrz to gwardia z pierwszego naboru po upadku komuny. W tym czasie do wielu stanowisk dostawali się ludzie jeszcze ideowi, po czasach socjalizmu, kiedy to liczyli się wyłącznie mierni, ale wierni, starali się pokazać, że można inaczej. Tacy jednak szybko się wykruszyli ustępując miejsca tym, którzy w lot zwietrzyli, gdzie leżą konfitury. Dziś już nie znajdziesz chyba żadnego człowieka w całym kraju (to zresztą nie tylko Polski dotyczy), który pchałby się do władzy po to, żeby uszczęśliwiać kogokolwiek poza sobą samym. Niestety, wszystko na świecie podporządkowane jest zdobywaniu pieniędzy. I to nie na cele publiczne, choć może przy okazji...

Re: imperium utylizacji naszych pieniędzy

autor: @psik » 30 paź 2014, 8:40

no to ja ci dam prawdziwy przykład, a nie akademicka dyskusję - Stefan Oleszczuk - słynny burmistrz Kamienia Pomorskiego
poczytaj sobie o człowieku.

http://ekamien.net/2010/11/fenomen-oles ... rginalnej/



ps
skaranie boskie pisze:a przecież, wnioskując choćby z tytułu, trudno określić ich komunistami.
toż to czerwoni,
może nie z pierwszego tłoczenia ale czerwoni

Re: imperium utylizacji naszych pieniędzy

autor: skaranie boskie » 29 paź 2014, 22:10

Myślę, że nie do końca masz rację, @psiku.
Problem w tym, że każdy, kto się dopcha do koryta będzie chciał z niego wyrwać ile się da. A budżet, niestety, nie jest z gumy. Jeśli zabraknie kasy na wielkie apetyty PT rządców, to zaciągną kolejne kredyty, niezależnie od własnej, politycznej proweniencji. Przecież i tak nie oni będą je spłacać. Zresztą na spłacaniu też zarobią.
Wniosek?
Bardzo proszę. Ktokolwiek będzie rządził krajem, będzie myślał wyłącznie o napchaniu własnych kieszeni. W poniedziałek czytałem artykuł w NIE (nr 43/2014, str.3 "Kasa, pisiu, kasa"), w którym Autor (Maciej Mikołajczyk) pokusił się o podsumowanie dochodów kilku prezydentów miast w Polsce, w czasie sprawowania przez nich władzy. Są wielokrotnie wyższe, niż suma ich oficjalnych poborów w tymże czasie, a przecież, wnioskując choćby z tytułu, trudno określić ich komunistami.

Na górę