KON(pro)stytucja

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:) :myśli: :( :jez: :cha: :crach: :be: :no: :ok: :smoker: :(( :tan: :down: :kofe: :rosa: :kwiat: :beer: :sorry: ;) :wstyd: :vino: :bee: :bravo:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] wyłączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: KON(pro)stytucja

Re: KON(pro)stytucja

autor: @psik » 17 sty 2016, 23:37

pomyliłem tematy

Re: KON(pro)stytucja

autor: Gloinnen » 17 sty 2016, 23:21

skaranie boskie pisze: Może nim być obrażanie, bądź zniesławianie konkretnych osób w tejże satyrze.
Konia z rzędem, kto potrafi wyznaczyć granice, zdefiniować np. zniesławienie.
Nie, żebym popierała radosne wypisywanie obelżywych paszkwili, natomiast każde kurewstwo da się polemicznie obronić, o ile w umiejętny sposób zmanipuluje się fakty, argumenty, nawet własne słowa. Ktoś - za przeproszeniem - puści bąka w salonie, ale jeśli zrobi odpowiednią minę niewiniątka, albo pokaże palcem innego winowajcę, albo zacznie odwracać uwagę innych salonowiczów od nieznośnego smrodu - łatwo wykręci się od odpowiedzialności. Ba, znajdzie na pewno jakiegoś kozła ofiarnego, bądź też doprowadzi do tego, iż wszyscy uwierzą w to, że żadnego bąka nie było.
Są tacy, co w tym przodują, a naiwni, prostolinijni oponenci w dobrej wierze koncertowo się podkładają.
Istnieje jeszcze coś takiego, jak ludzka przyzwoitość, natomiast to waluta dawno przeterminowana. Jeśli chodzi o walkę polityczną - absolutnie bez wartości. Upokorzenie zaś osób, które wierzą w jakieś ideały (nieważne - prawicowe, lewicowe czy inne), ma na celu wywołanie, wytworzenie określonego klimatu, w którym puszczanie bąków będzie ok. W końcu, jeśli wszystkich obrzuci się gównem, to fetorek jednego nędznego pierdnięcia nikomu już nie będzie przeszkadzał.

Re: KON(pro)stytucja

autor: ELKA » 17 sty 2016, 22:20

skaranie boskie pisze:“ Moi drodzy, po co kłótnie,
po co wasze swary głupie.
Wnet i tak zginiemy w zupie!

— Jan Brzechwa
To jest właśnie satyra obiektywna, gdybyś jednak napisał, że tylko ja się kłócę i jestem głupia, bo słucham osiołka z pewnej partii, to byłaby to satyra subiektywna.
skaranie boskie pisze:Rzecz w tym, że pisanie satyry, nawet ostrej, nie jest przestępstwem. Może nim być obrażanie, bądź zniesławianie konkretnych osób w tejże satyrze. Z drugiej strony dobrze, gdyby przedmiotu satyry należało się domyślić z utworu, nie zaś, żeby on ją podawał na tacy.
Bronek raczej podaje na tacy, tu nie trzeba myśleć godzinami o kogo chodzi, bo nazywa rzecz po imieniu.

Tutaj, jak zauważyłam możemy pisać o swoich poglądach i racjach, i to jest fajne, ale nie jest fajne, gdy ktoś non stop uderza w to samo miejsce, aż do znudzenia. Ludzie mają różne poglądy, ale szanujmy się wzajemnie, przecież to nie boli...

Pozdrawiam.elka.

Re: KON(pro)stytucja

autor: skaranie boskie » 17 sty 2016, 21:49

Wybacz ELKA, ale nie potrafię zrozumieć pojęcia "satyra obiektywna".
Zazwyczaj satyra obśmiewa kogoś, lub coś i już choćby dlatego nie jest obiektywna.
Gdybym chciał napisać satyrę na śmieszną Zośkę, ale taką obiektywną, to musiałbym napisać, że Zośka jest poważna, stateczna i w ogóle nie śmieszna. No bo obiektywnie patrząc tak jest. Mnie ona się wydaje śmieszna, Józkowi śmiertelnie poważna, a Kaśce zwyczajnie głupia. I co ma napisać satyryk, że by być obiektywnym?
Satyra z założenia jest subiektywna. To tylko - i tu wybaczcie wtręt - jedna opcja polityczna, że satyra jest dobra i obiektywna wyłącznie, jeśli uderza w innych. Ta obśmiewająca nas samych, to już wredne paszkwile.
Dlaczego o tym piszę?
Rzecz w tym, że pisanie satyry, nawet ostrej, nie jest przestępstwem. Może nim być obrażanie, bądź zniesławianie konkretnych osób w tejże satyrze. Z drugiej strony dobrze, gdyby przedmiotu satyry należało się domyślić z utworu, nie zaś, żeby on ją podawał na tacy.

Na koniec pozwolę sobie tu użyć cytatu, adekwatnego do sytuacji.


“ Moi drodzy, po co kłótnie,
po co wasze swary głupie.
Wnet i tak zginiemy w zupie!

— Jan Brzechwa

Re: KON(pro)stytucja

autor: ELKA » 17 sty 2016, 21:33

lczerwosz pisze:Nie pokłóćmy się jednak tu o politykę, bo to nie jest miejsce dla polityki tylko dla literatury.
Też jestem tego zdania, dlatego zszokowały mnie komentarze Bronka. Forum poetyckie i jazda polityką zupełnie do siebie nie pasują, chyba że w satyrze i to obiektywnej, a nie tak bardzo subiektywnej, że to aż boli.

Pozdrawiam.elka.

Re: KON(pro)stytucja

autor: lczerwosz » 17 sty 2016, 21:25

Ja też jestem przeciwnego niż Pan Bronek zdania, starałem mu sie merytorycznie odpowiadać, na nic sie to nie zdało, bo w odpowiedzi teksty jak z Trybuny Ludu bis. Nie pokłóćmy się jednak tu o politykę, bo to nie jest miejsce dla polityki tylko dla literatury.

Re: KON(pro)stytucja

autor: ELKA » 17 sty 2016, 21:20

Na pewno we mnie uderza, wszak nie mówię jego językiem i nie podzielam uwielbienia dla jego opcji politycznej.

Dziękuję Patrycjo za wyjaśnienia. :rosa:

Pozdrawiam.elka.

Re: KON(pro)stytucja

autor: Patka » 17 sty 2016, 21:12

Zajmuje się złymi userami. :smoker:

A poważniej - postami bronmusa zajmuję się ja i jeśli zaakceptowałam jakiś, którego nie powinnam zaakceptować, to przepraszam. Ale uwierz, że odrzuciłam sporo, według mnie, gorszych (uderzających choćby w ciebie), nie chcąc dopuścić do gorszych przepychanek.

Obiecuję lepiej zajmować się postami pensjonariuszów, a w razie wątpliwości pytać innych Moderatorów o zdanie. :)

Re: KON(pro)stytucja

autor: ELKA » 17 sty 2016, 21:00

bronmus45 pisze:Jedynie PiSgwarki nie mogą samodzielnie zmienić swoich poglądów. Bo jako pozbawione twórczego rozumowania, powtarzają jedynie to, co zasłyszeli od swojego pana (gwarki, papugi itp.
Przepraszam, gdzie jest Administracja, że pozwala na takie wypowiedzi ?

Re: KON(pro)stytucja

autor: bronmus45 » 16 sty 2016, 11:09

gość pisze:
bronmus45 pisze:
skaranie boskie pisze:Mnie tego nie musisz tłumaczyć...
- w porządku - lecz inni też czasami czytają... (mam nadzieję) Obrazek
Czasami nawet zmieniają swoje poglady. Nie są krowami przecież.
Jedynie PiSgwarki nie mogą samodzielnie zmienić swoich poglądów. Bo jako pozbawione twórczego rozumowania, powtarzają jedynie to, co zasłyszeli od swojego pana (gwarki, papugi itp.) :cha:

Na górę