autor: Alek Osiński » 06 lis 2012, 0:07
A ja zupełnie nie rozumiem skąd się biorą takie dyskusje. To przecież sami dyskutanci napędzają zainteresowanie zjawiskiem i czynią je popularnym. A kto właściwie dał komuś prawo do zaglądania do czyjegoś łóżka? Jeśli człowiek realizując swoje preferencje i zachcianki nie wkracza w cudzą sferę wolności, bez zgody tejże osoby, żaden problem obiektywnie nie istnieje. Tylko przypadki, które naruszają tę wolność właściwie powinny być oceniane, ale one jak wiadomo, dotyczą tak samo osób hetero jak i homo.
A co do parad i tym podobnych szoł, czy myślicie że gdyby takie tematy nie nakręcały zainteresowania zagadnienieniem i czyniły go atrakcyjnym, komuś by się chciało wymachiwać fiutami na ulicy, obawiam się, że nie, tu jakby popyt nakręca podaż, bo ludziska próżne lubią być w centrum zainteresowania, również na tle swoich gadżetów - w tym wypadku jakby symboli wolności;) inni natomiast oglądanie traktują jak rozrywkę;)
Z tym, że co do adopcji też jestem przeciw, gdyż to by wymuszało wychowanie dziecka w nietypowych warunkach i mogłoby nie być bez wpływu na jego naturalny rozwój, oczywiście z wyj. gdy jest to autentyczne dziecko jednej ze stron, bo trudno sobie wyobrazić, żeby zabierać komuś dziecko z powodu preferencji.
Myślę, że autentyczne równouprawnienie seksualne będzie dopiero wtedy, gdy nikomu nie przyjdzie do głowy
zakładanie takiego tematu;)
A ja zupełnie nie rozumiem skąd się biorą takie dyskusje. To przecież sami dyskutanci napędzają zainteresowanie zjawiskiem i czynią je popularnym. A kto właściwie dał komuś prawo do zaglądania do czyjegoś łóżka? Jeśli człowiek realizując swoje preferencje i zachcianki nie wkracza w cudzą sferę wolności, bez zgody tejże osoby, żaden problem obiektywnie nie istnieje. Tylko przypadki, które naruszają tę wolność właściwie powinny być oceniane, ale one jak wiadomo, dotyczą tak samo osób hetero jak i homo.
A co do parad i tym podobnych szoł, czy myślicie że gdyby takie tematy nie nakręcały zainteresowania zagadnienieniem i czyniły go atrakcyjnym, komuś by się chciało wymachiwać fiutami na ulicy, obawiam się, że nie, tu jakby popyt nakręca podaż, bo ludziska próżne lubią być w centrum zainteresowania, również na tle swoich gadżetów - w tym wypadku jakby symboli wolności;) inni natomiast oglądanie traktują jak rozrywkę;)
Z tym, że co do adopcji też jestem przeciw, gdyż to by wymuszało wychowanie dziecka w nietypowych warunkach i mogłoby nie być bez wpływu na jego naturalny rozwój, oczywiście z wyj. gdy jest to autentyczne dziecko jednej ze stron, bo trudno sobie wyobrazić, żeby zabierać komuś dziecko z powodu preferencji.
Myślę, że autentyczne równouprawnienie seksualne będzie dopiero wtedy, gdy nikomu nie przyjdzie do głowy
zakładanie takiego tematu;)