wiosenne wystąpienie z brzegów

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
pietrek
Posty: 924
Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35

wiosenne wystąpienie z brzegów

#1 Post autor: pietrek » 25 lut 2015, 19:14

wiosenne wystąpienie z brzegów

tato po wylewie leciutki
półprzeźroczysty niezauważalny
mantrował bezgłośnie o trybach
konstrukcji przekładni i bloków

o całym żelastwie które można było kupić
od ruskich na targowisku w Skoczowie
by zbudować ręczną windę drogę
do nieba w pracowni na piętrze

sprzedałem ten dom pełen duchów
bez żalu szybko i poniżej ceny

lecz ani pieniądze rodziców
ani czas ukradziony samemu sobie
nie ustrzegły mnie przed pustymi nocami
ciemnością krzepnącego umysłu

nie planowaliśmy z tatą
że po wojnie pójdziemy na ryby

że się dogadamy

wyszło to jakoś samo z siebie
nieśpiesznie i bez wysiłku

śmierć jak kuweta z utrwalaczem
wykadrowała nasze wspólne

nigdy nienaświetlone fotografie

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa

(moi)

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: wiosenne wystąpienie z brzegów

#2 Post autor: Alek Osiński » 26 lut 2015, 16:00

Wzruszający wiersz

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: wiosenne wystąpienie z brzegów

#3 Post autor: eka » 27 lut 2015, 17:17

pietrek pisze:śmierć jak kuweta z utrwalaczem
wykadrowała nasze wspólne

nigdy nienaświetlone fotografie
Tak wzruszający i w odpowiednich proporcjach wymieszana epicka narracja z metaforą.
:rosa:

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: wiosenne wystąpienie z brzegów

#4 Post autor: iTuiTam » 27 lut 2015, 18:36

pietrek pisze:...
tato po wylewie leciutki
półprzeźroczysty niezauważalny
mantrował bezgłośnie
...
śmierć jak kuweta z utrwalaczem
wykadrowała nasze wspólne

nigdy nienaświetlone fotografie
Wielkie brawa - w cichości ducha - za ładunek emocjonalny w wierszu.
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Dorota Karin
Posty: 487
Rejestracja: 11 wrz 2013, 18:00
Lokalizacja: Łódź

Re: wiosenne wystąpienie z brzegów

#5 Post autor: Dorota Karin » 27 lut 2015, 18:43

Kapitalny tytuł - ta metafora pasuje jak ulał do całości.A całość bardzo udana, moje gratulacje :rosa:
W jednym miejscu się zastanawiam...:

,,że się dogadamy
wyszło to jakoś samo z siebie"

Nie wiem, czy całkiem dobrze odczytuję to zdarzenie, skoro wyszło, to znaczy że jednak dogadali się, więc może zmienić czas? a może pominąć ,,że się dogadamy" :)
Pozdrawiam, podoba mi się Twój wiersz.

Awatar użytkownika
Bożena
Posty: 1338
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32

Re: wiosenne wystąpienie z brzegów

#6 Post autor: Bożena » 27 lut 2015, 21:18

emocjonalny i wzruszający wiersz- tytuł kapitalny-
pietrek pisze:sprzedałem ten dom pełen duchów
bez żalu szybko i poniżej ceny
- czasem za szybko pozbywamy się - bo wspomnienia bolą-

:bravo:

pietrek
Posty: 924
Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35

Re: wiosenne wystąpienie z brzegów

#7 Post autor: pietrek » 28 lut 2015, 12:35

dziękuję wszystkim :vino:

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa

(moi)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”